Zmiana pasa na zatłoczony

[karolwlkp]

Witam!
Mam pytanie dotyczące zmiany pasa ruchu. Mianowicie, jaki jest stosunek prawa do manewru przedstawionego jak na załączonym obrazku. Ja jadąc od dworca napotkałem potężny korek na środkowym pasie. Lewy był cały pusty. Włączyłem więc prawy kierunkowskaz i zdecydowałem się podążać lewym pasem aż do strzałki oznaczającej skręt w lewo, z zamiarem wjazdu na pas do jazdy na wprost. Więc czy było to dobre rozwiązanie, bo ja czekając na wjazd na prawy pas blokuję tych co chcą jechać w lewo.


LINK DO WIDOKU CAŁEJ ULICY

[lith]

Raczej zostałeś odebrany przez resztę jako burak i cwaniak, kóry omija korek i nie sądzę, żeby chętnie Cie wpuścili na ten pas.

Jeśli chodzi o prawo to jeśli nie wymusiłeś pierwszeństwa zmieniając pas, nie przejechałeś po ciągłej itd. to zgodnie z przepisami.

[oskbelfer]

Jak napisał lith -- burak i cwaniak, który dodatkowo tamuje ruch na lewym pasie, gdyz Ci ze srodkowego nie powinni cwaniaka puszczac, a jadacy lewym pasem, za burakiem nie mogą pojechac - poniewaz burak zablokował pas lewy - taki to stosunek prd...blokowanie pasa....

[maryann]

Raczej reszta to niesforne przymuły bez poczucia partnerstwa, bo powinno się zajmować wszystkie pasy i zmieniać je dopiero przed zwężeniem. Jestem np. w obcym mieście bez GPS i nagle zaskakuje mnie, że z prawego nie mogę pojechać prosto albo coś... i co? Jak mam pas zmienić? http://forum.tvp.pl/index.php?topic=21936.0

[RossoneriDevil]

Tak, jest to pewien problem, ewentualnie czasami trzeba niestety skręcić.
Ostatnio nie mogłem zająć prawego ani środkowego bo idioci stali na środku skrzyżowania z poprzecznej...został mi tylko lewy do lewo skrętu i nikt już na środkowy nie chciał mnie wpuścić....na chama nie będę się wbijał....

[lith]

Jak będziesz miał obce blachy to też zostanie to inaczej odebrane

Przed zwężeniem oczywiście najlepiej zajmować wszystkie pasy do samego końca, bo korek krótszy... ale tutaj jak by zajęli wszystkie pasy, to by zablokowali bez sensu lewoskręt i prawoskręt

[Henq]

Jak napisał lith -- burak i cwaniak, który dodatkowo tamuje ruch na lewym pasie, gdyz Ci ze srodkowego nie powinni cwaniaka puszczac, a jadacy lewym pasem, za burakiem nie mogą pojechac - poniewaz burak zablokował pas lewy - taki to stosunek prd...blokowanie pasa....

A jakie blokowanie pasa? Jeżeli stoi i chce zmienić pas jeszcze na przerywanej to nie ma mowy o blokowaniu pasa, ponieważ zatrzymał się w wyniku sytuacji drogowej wynikającej z warunków lub przepisów ruchu drogowego a mianowicie:
art 22.4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.
Jeżeli chciałby to zrobić już na linii ciągłej to tak zgodzę się że blokuje bo manewr zmiany pasa jest w tej sytuacji niedozwolony
Co do zachowania się kierowcy omijającego korek, to się nie wypowiadam bo jedni ładnie potrafią stać w korku i czekać a inni (ładnie wcześniej opisani) nie.

[Radhezz]

Jak będziesz miał obce blachy to też zostanie to inaczej odebrane

Święta racja, kiedyś w Poznaniu źle pojechałem i do zjazdu musiałem się przebić przez 4 zatłoczone pasy - nie było problemu, kolejni kierowcy na sąsiednich pasach mnie przepuścili

Inna bajka - parę lat temu jeździłem busem w firmie, a bus był zarejestrowany na blachach FMI - po Opolu mogłem cwaniaczyć niesamowicie udając głupka

Jeszcze inna uwaga - na przychylność innych kierujących możemy liczyć wszędzie, poza Warszawą. Tam nie ma litości dla przyjezdnych. I na odwrót - wszystkie blachy kojarzące się z autami leasingowymi, a przede wszystkim z przedstawicielami handlowymi (pfuj) również gdzie indziej liczyć na łaskę nie mogą.

[taik]

Jest jedna rzecz, która w tym wszystkim zmienia perspektywę patrzenia.

Zauważcie, iż na poprzednim skrzyżowaniu po skręcie w lewo kierowca kierowany jest bezpośrednio na ten właśnie pas - do lewoskrętu.
Karolwlkp napisał, iż napotkał potężny korek na środkowym pasie i zdecydował się podążać lewym (rozumiem, iż już po nim jechał, bo taki pas przewidziany był dla niego). Nie zajął tego pasa by ominąć korek, tylko został zmuszony na niego wjechać na poprzednim skrzyżowaniu. Pytanie czy miał stać na poprzednim skrzyżowaniu i tam się wpychać po powierzchni wyłączonej z ruchu. Wydaje mi się, że taki układ pasów ruchu go usprawiedliwia.
No chyba, że skręcał na poprzednim skrzyżowaniu w prawo i wjechał na lewy, to wtedy zasługuje na publiczne potępienie.

[lith]

ja tam nikogo nie potępiam Po prostu napisałem jak pewnie większośc kierowców to odbierze. A oni raczej nie beda się zastanawiali gdzie kto wjechał.

Z uprzejmością kierowców nigdy nie miałem większego problemu. Czy to w Gdańsku, czy w Warszawie, Szczecinie, Krakowie, Lublinie, czy gdziekolwiek indziej. Wszędzie można spotkać cały przekrój kierowców. Jedni wpuszczą, inni nie, u większości będzie zależało to od tego jak z ich perspektywy wygląda konkretna sytuacja.

[RossoneriDevil]

, u większości będzie zależało to od tego jak z ich perspektywy wygląda konkretna sytuacja.

Hehe ja jestem du..a widzę że miga to puszczam bo uważam że potrzebuje, cwaniak nie cwaniak, czasem pod nosem się wyładuję, ale wpuszczam, nie wszystkich tylko na tak zwany suwak, ale jak miga to puszczam.
źle czy dobrze, nie wiem.
W korku wystarczająco jest nerwowo, trzeba być trochę bardziej wyrozumiałym choć czasem ciężko...życie....

[Uciekaj1]

Z uprzejmością kierowców nigdy nie miałem większego problemu. Czy to w Gdańsku, czy w Warszawie, Szczecinie, Krakowie, Lublinie, czy gdziekolwiek indziej. Wszędzie można spotkać cały przekrój kierowców. Jedni wpuszczą, inni nie, u większości będzie zależało to od tego jak z ich perspektywy wygląda konkretna sytuacja.

Ja również z uprzejmością kierowców nigdy nie miałem problemu. A punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia. Ja sam przepuszczam, bo wiem, że jutro sam mogę być w takiej samej sytuacji (czy to przy zmianie pasa ruchu, czy skrzyżowanie bez sygnalizacji). A to, czy ktoś jest cwaniak, to jest widać.
No może w Warszawie, część kierowców faktycznie nie jest uprzejma dla przyjezdnych.

[adek123]

po prostu wjezdzasz czescia zamochodu w korek i czekasz az ktos sie wystarszy i cie wpusci

[Radhezz]

po prostu wjezdzasz czescia zamochodu w korek i czekasz az ktos sie wystarszy i cie wpusci

Wiem że ludzie tak robią, ale ryzykują i to bardzo - nie raz i nie dwa widziałem taką sytuację na składankach "Polskie Drogi", że ktoś się tak bawił w "kto pierwszy stchórzy", i kończyło się to kolizją - czasem ze względu na to że ten zmieniający pas nie zauważy lub za późno zauważy co się dzieje, ale bywają też przypadki gdzie i kierujący jadący po pasie na który zamierza się wjechać nie zauważy (szczególnie nie polecam tak zajeżdżać drogi autom ciężarowym i autobusom z prawej strony), lub... zobaczy okazję żeby sobie auto wyremontować z twojego OC.

[szoferemeryt]

Podobnie jest w Krakowie ul. 29 listopada wylot na Warszawę. Szczególnie po godz 15 tej tworzy się zator.
Tablica wskazuje Warszawa prost, a tu już nawet znacznie wcześniej powinno się zjechać na lewy pas, gdyż prawy prowadzi do Batowic.
https://www.google.pl/maps/@50.090328,1 ... e0!6m1!1e1
Cwaniacy z Krakowa, Słomnik czy Miechowa znają dobrze to miejsce jadą do ostatniej chwili prawym pasem i w ostatniej chwili wcinają się w lewy.
U mnie taki numer nie przechodzi. Wszystkich z tablicami KR, KRA, KMI, a nawet TJE blokuję. Niejeden zmuszony był jechać na Batowice.
Wcale tego się nie wstydzę. Cwaniaków należy tępić.