skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Re: skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Postprzez szerszon » wtorek 09 września 2014, 15:44

piotrb
jak wolisz. co nie zmienia faktu że po tym się jeździ w obu kierunkach i obowiązują przepisy

taaa.. art 16.4 :lol:
A jak zawracasz to co robisz? Nie skręcasz? Nie w lewo?

Nie. Zawracam.
czy taka sytuacja jest regulowana jakimis przepisami.

Jest. W KW. Napisali tam, ze wykonując taki manewr powinno zajmować sie jak najmniej miejsca i nie utrudniać ruchu.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Postprzez piotrb » wtorek 09 września 2014, 16:34

Nie. Zawracam.

Zawracasz nie skręcając? Czyli zawracasz na prostych kołach? Bez zmieniania kierunku jazdy? Jak to się robi? Przenosisz auto dzwigiem na druga strone? ;)

Jest. W KW. Napisali tam, ze wykonując taki manewr powinno zajmować sie jak najmniej miejsca i nie utrudniać ruchu.

I jak z tego wywnioskowac przy ktorej stronie nalezy sie ustawic? A moze powiesz ze stajac przy prawej utrudnisz ruch a przy lewej juz nie? No zartujesz sobie chyba ;)
piotrb
 
Posty: 24
Dołączył(a): piątek 06 kwietnia 2012, 22:44

Re: skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Postprzez kombi » wtorek 09 września 2014, 17:23

piotrb napisał(a):I jak z tego wywnioskowac przy ktorej stronie nalezy sie ustawic?

Na pewno nie ustawiasz się na pasach ruchu przeznaczonych dla kierunku przeciwnego. (Art 16.1).
Zgodnie z art 22.2 jak najbliżej środka jezdni przy dwukierunkowej przełączce.

szerszon napisał(a):Postawie ci zakaz zawracania w tym miejscu, a ty zawrócisz bo skręcasz dwa razy w lewo i możesz... :lol: :lol: :lol:

Nie zawróce, bo jest zakaz. Cieżko u ciebie z logicznym myśleniem.
kombi
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 17:01

Re: skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Postprzez szerszon » wtorek 09 września 2014, 18:21

piotrb napisał(a):
Nie. Zawracam.

Zawracasz nie skręcając? Czyli zawracasz na prostych kołach? Bez zmieniania kierunku jazdy? Jak to się robi? Przenosisz auto dzwigiem na druga strone? ;)

Jest. W KW. Napisali tam, ze wykonując taki manewr powinno zajmować sie jak najmniej miejsca i nie utrudniać ruchu.

I jak z tego wywnioskowac przy ktorej stronie nalezy sie ustawic? A moze powiesz ze stajac przy prawej utrudnisz ruch a przy lewej juz nie? No zartujesz sobie chyba ;)

1.Pobawimy sie w przedszkolne zgadywanki ?
2. Chciałem napisać ,ze to logiczne :hmm: .... :wink: , ale wyobraź sobie , ile obszaru możesz zaabsorbować swoim pojazdem jadąc małym łukiem, a ile dużym.

kombi
Na pewno nie ustawiasz się na pasach ruchu przeznaczonych dla kierunku przeciwnego. (Art 16.1).
Zgodnie z art 22.2 jak najbliżej środka jezdni przy dwukierunkowej przełączce.

A możesz wskazać te pasy ruchu ? Przecież nie ma drogi, jezdni, ...jest tylko przełaczka...

:wink:

Nie zawróce, bo jest zakaz. Cieżko u ciebie z logicznym myśleniem.

No jak to nie zawrócisz...przecież ty nie zawracasz tylko skręcasz dwa razy w lewo..ej..kombi...mysl logicznie :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Postprzez piotrb » środa 10 września 2014, 08:34

Nie zawróce, bo jest zakaz. Cieżko u ciebie z logicznym myśleniem.

No jak to nie zawrócisz...przecież ty nie zawracasz tylko skręcasz dwa razy w lewo..ej..kombi...mysl logicznie :wink:

Widze ze u Ciebie kuleje nie tylko logiczne myslenie ale i czytanie ;)
Bylo napisane, ze zawracanie to dwa skrety w lewo - więc skoro jest zakaz zawracania to nikt nie zawróci. Bo skręcając dwa razy w lewo właśnie wykona zawracanie. Starasz sie byc zabawny ale Ci nie wychodzi ;)

A możesz wskazać te pasy ruchu ? Przecież nie ma drogi, jezdni, ...jest tylko przełaczka...

A kto w tym temacie powiedzial ze owa 'przelaczka' nie jest ani droga ani jezdnia? Bo nie przypominam sobie.
piotrb
 
Posty: 24
Dołączył(a): piątek 06 kwietnia 2012, 22:44

Re: skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Postprzez szerszon » środa 10 września 2014, 08:46

piotrb
Bylo napisane, ze zawracanie to dwa skrety w lewo -

Nie znam takiej definicji zawracania, a jest to podstawowe tłumaczenie zawracających na s-3 do lewoskrętu. On skręca tylko w lewo, a że dwa razy ? :lol:
więc skoro jest zakaz zawracania to nikt nie zawróci.

Ale nie ma zakazu skrętu w lewo :wink:
Bo skręcając dwa razy w lewo właśnie wykona zawracanie.

A w którym momencie kończę pierwszy skręt w lewo , a zaczynam drugi ?
Przecież nie zawracam...co mi tu imputujesz..skręcam w lewo ! :lol:
Starasz sie byc zabawny ale Ci nie wychodzi

Nie mam zamiaru ciebie bawić. Wystarczy, że ja sie dobrze bawię czytając , ze zawracanie to dwa skręty w lewo. :wink:
A kto w tym temacie powiedzial ze owa 'przelaczka' nie jest ani droga ani jezdnia? Bo nie przypominam sobie.

A czym jest ? :wink:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Postprzez Makabra » środa 10 września 2014, 09:29

szerszon napisał(a):
piotrb napisał(a):
Nie. Zawracam.

Zawracasz nie skręcając? Czyli zawracasz na prostych kołach? Bez zmieniania kierunku jazdy? Jak to się robi? Przenosisz auto dzwigiem na druga strone? ;)

Jest. W KW. Napisali tam, ze wykonując taki manewr powinno zajmować sie jak najmniej miejsca i nie utrudniać ruchu.

I jak z tego wywnioskowac przy ktorej stronie nalezy sie ustawic? A moze powiesz ze stajac przy prawej utrudnisz ruch a przy lewej juz nie? No zartujesz sobie chyba ;)

1.Pobawimy sie w przedszkolne zgadywanki ?
2. Chciałem napisać ,ze to logiczne :hmm: .... :wink: , ale wyobraź sobie , ile obszaru możesz zaabsorbować swoim pojazdem jadąc małym łukiem, a ile dużym.



Szerszon... Jak staniesz przy lewej albo przy prawej to zajmujesz tyle samo miejsca, jak staniesz na środku to zajmujesz dwa miejsca, a jak jedziesz długim pojazdem to i tak krótkim łukiem się nie złożysz więc żadna różnica jak staniesz.
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Re: skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Postprzez piotrb » środa 10 września 2014, 10:14

Ta 'definicja' nie jest moja tylko zaczerpnięta z ktoregos z tematow na tym forum, pisalem juz wczesniej o tym ;)
Czytajac Twoje wypowiedzi mam wrazenie ze kompletnie nie rozumiesz o czym mowa. Ciagle przytaczasz zakaz zawracania i s-3 i sugerujesz ze mozna by bylo na nich zawracac gdyby zawracanie bylo podwojnym skretem w lewo.
On skręca tylko w lewo, a że dwa razy ? :lol:

Zinterpretuj to tak - skrecil w lewo dwa razy, czyli zawrocil => zlamal zakaz ;)

Mam prosbe - napisz mi tutaj czym jest wg Ciebie zawracanie. Wyobraz sobie ze jedziesz z osoba ktora 1 raz wsiadla do auta, mowisz jej zeby zawrocila a ona kompletnie nie wie co ma zrobic. Jak jej to wytlumaczysz? Oczywiscie tak, zeby wykonala manerw poprawnie i nie stworzyla przy tym zagrozenia.

Wystarczy, że ja sie dobrze bawię czytając , ze zawracanie to dwa skręty w lewo. :wink:

Dziwne masz poczucie humoru ;)
A czym jest ? :wink:

Jezdnia dwukierunkowa ;)
piotrb
 
Posty: 24
Dołączył(a): piątek 06 kwietnia 2012, 22:44

Re: skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Postprzez szerszon » środa 10 września 2014, 10:31

Makabra napisał(a):
Szerszon... Jak staniesz przy lewej albo przy prawej to zajmujesz tyle samo miejsca, jak staniesz na środku to zajmujesz dwa miejsca, a jak jedziesz długim pojazdem to i tak krótkim łukiem się nie złożysz więc żadna różnica jak staniesz.

Nie pisałem o fizycznym zajęciu miejsca, ponieważ pojazd nie spuchnie jadąc większym łukiem. :wink:
Chodzi o obszar po którym pojadę i tory kolizyjne z innymi pojazdami.
Małym łukiem zajmie to zdecydowanie mniej miejsca.


piotrb
Ta 'definicja' nie jest moja tylko zaczerpnięta z ktoregos z tematow na tym forum,
Bądź łaskaw zwrócić uwagę , kto wypisuje takie "definicje".
Może to być osoba , której kontakt z poważnym traktowaniem przepisów skończył sie naście lat temu na 3Z :D ..o ile można mówić o jakimkolwiek traktowaniu.

Czytajac Twoje wypowiedzi mam wrazenie ze kompletnie nie rozumiesz o czym mowa.

tak sobie czasami żartuję leciutko... :lol:

Ciagle przytaczasz zakaz zawracania i s-3 i sugerujesz ze mozna by bylo na nich zawracac gdyby zawracanie bylo podwojnym skretem w lewo.

Bo tak irracjonalnie jest pojmowane zawracanie. Ileż to razy słyszałem i czytałem o takim "argumencie" ?
I jak widze to po raz kolejny to nie mogę sie powstrzymać.. :D

Zinterpretuj to tak - skrecil w lewo dwa razy, czyli zawrocil => zlamal zakaz

To juz jest nieuzasadniona nadinterpretacja w twoim wykonaniu :twisted:
Nie skręcił na raz w lewo dwa razy tylko skręty w lewo następowały jeden po drugim... czy jest to zrozumiałe ? :wink: :lol:
Poważnie. Według takiego podejścia manewr zawracania nie istnieje , "bo dwa razy w lewo"

Mam prosbe - napisz mi tutaj czym jest wg Ciebie zawracanie.

Zmianą ( a nie zmianami) kierunku jazdy na przeciwny od dotychczasowego.

Jak jej to wytlumaczysz?
W która strone jedzie pojazd ?
No to teraz jedziemy w przeciwną.
Osoba jadąca nawet po raz pierwszy ma ogólne pojęcie czym jest prosto w lewo, w prawo, zawrócić.
O ile nie trafi instruktora , który manewr skrętu np. w lewo nie określi terminem "zakręcamy"
Albo gdy trzeba wyprzedzić rowerzystę nie rzuci hasła "Wymiń go" :lol:

Dziwne masz poczucie humoru

Branżowe. Gdybyś poczytał tyle tego towaru co ja i na co dzień miał z tym do czynienia to miałbyś podobne.

Jezdnia dwukierunkowa
To że po tym sie pojedzie nie znaczy , że jest jezdnią w rozumieniu definicji PoRD.
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Postprzez kombi » środa 10 września 2014, 13:08

szerszon napisał(a):
Mam prosbe - napisz mi tutaj czym jest wg Ciebie zawracanie.

Zmianą ( a nie zmianami) kierunku jazdy na przeciwny od dotychczasowego.

A jeżeli skręciłem w lewo o 180 stopni, to nie zmieniłem dotychczasowego kierunku jazdy na przeciwny?
Nie zawróciłem?

szerszon napisał(a):
Jezdnia dwukierunkowa
To że po tym sie pojedzie nie znaczy , że jest jezdnią w rozumieniu definicji PoRD.
A czym, chodnikiem? Myślałem, że właśnie częścią drogi przeznaczoną dla ruchu pojazdów....jest jezdnia...
kombi
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 17:01

Re: skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Postprzez szerszon » środa 10 września 2014, 13:37

kombi
A jeżeli skręciłem w lewo o 180 stopni, to nie zmieniłem dotychczasowego kierunku jazdy na przeciwny?
Nie zawróciłem?
W innym wątku zastanawiałem się nad twoim poziomem gimnazjalnym jeśli chodzi o geometrię.
Przepraszam, przeszacowałem.
Jeśli w lewo to 180 stopni to ile stopni będzie przy zmianie kierunku jazdy na przeciwny ?
Czy mamy sobie rysować co to znaczy w lewo , co w prawo a czym jest zawrócenie ?
To nie gimnazjum...zrobimy tutaj przedszkole. :lol:
To podstawowe pojęcia pozwalające jako tako funkcjonować w życiu codziennym. :eek2:
A czym, chodnikiem? Myślałem, że właśnie częścią drogi przeznaczoną dla ruchu pojazdów....jest jezdnia...

Naprawdę ? :wink: Jeśli pojazd po czymś jedzie to musi to być koniecznie jezdnią ?
Parę przykładzików, które wykażą , że troszeczkę się mylisz ? :lol:
szerszon
 
Posty: 16316
Dołączył(a): sobota 11 lipca 2009, 15:03

Re: skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Postprzez kombi » środa 10 września 2014, 14:47

szerszon napisał(a):
A jeżeli skręciłem w lewo o 180 stopni, to nie zmieniłem dotychczasowego kierunku jazdy na przeciwny?
Nie zawróciłem?
W innym wątku zastanawiałem się nad twoim poziomem gimnazjalnym jeśli chodzi o geometrię.
Przepraszam, przeszacowałem.
Jeśli w lewo to 180 stopni to ile stopni będzie przy zmianie kierunku jazdy na przeciwny ?
Czy mamy sobie rysować co to znaczy w lewo , co w prawo a czym jest zawrócenie ?
To nie gimnazjum...zrobimy tutaj przedszkole. :lol:

No to masz obrazek jak dla przedszkolaka. Wystarczy wpisać w googla "180 w lewo":
Obrazek
Skręt o 180 stopni w lewo, w wyniku czego zawracasz. Jeszcze chcesz jakieś obrazki?

szerszon napisał(a):
A czym, chodnikiem? Myślałem, że właśnie częścią drogi przeznaczoną dla ruchu pojazdów....jest jezdnia...

Naprawdę ? :wink: Jeśli pojazd po czymś jedzie to musi to być koniecznie jezdnią ?
Nie, a gdzie tak napisałem?
szerszon napisał(a):Parę przykładzików, które wykażą , że troszeczkę się mylisz ? :lol:

Dawaj dawaj.
kombi
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 17:01

Re: skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Postprzez lith » środa 10 września 2014, 18:21

obrazki z google wykładnią prawa ^^
Avatar użytkownika
lith
 
Posty: 7569
Dołączył(a): niedziela 17 maja 2009, 21:09
Lokalizacja: E-g/Gda

Re: skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Postprzez kombi » środa 10 września 2014, 20:26

lith napisał(a):obrazki z google wykładnią prawa ^^

Tu nie chodzi o wykładnię prawa, tylko o zwyczajne stwierdzenie, że można skręcić w lewo zarówno o 160, 170, 179 , o 180 stopni, czy nawet o więcej.
Skręcenie o 180 stopni, to po prostu zawrócenie.
kombi
 
Posty: 414
Dołączył(a): poniedziałek 05 maja 2014, 17:01

Re: skręt w lewo i zawracający - tor jazdy

Postprzez Makabra » środa 10 września 2014, 22:16

Skręt o 180 stopni wcale nie musi być zawracaniem. Zależy gdzie się skończy taki manewr, jak na tej samej drodze w przeciwnym kierunku to zawracanie. Przykład; moje ulubione skrzyżowanie, nazywam je skrzyżowaniem szerszona :mrgreen:

https://www.google.pl/maps/@52.1396299, ... !2e0?hl=pl
Avatar użytkownika
Makabra
 
Posty: 2168
Dołączył(a): wtorek 19 maja 2009, 23:00

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 61 gości