Ecodriving

[lith]

Ta, bo przekroczenie 2600 obrotów jest takie nieekologiczne... hahaha. Jak się człowiek uprze to jeździć można w ogóle pedału gazu nie dotykając, ale nie będzie to ani ekologiczne, ani sensowne ;p Za to obroty dla kretynów układających przepisy pewnie będą idealne.

[dylek]

Robicie szum o nic....
Od zawsze uczyłem kursantów, by przy normalnej jeździe zmieniali biegi nie przekraczając 3000rmp - kwestia, by robili to w okolicach 2500rmp = kosmetyka.
W zimie, jak ślisko to i tak jeździli do 50km/h na 4-tym biegu (a nawet 5-tym biegiem te 50-55km/h ), a zmiany następowały tak około 2000-2200 rmp....bo tak bezpieczniej jest i basta.
Dla mnie, jako instruktora - to nic ta zmiana nowego nie wnosi, a kursanci jak trzęsą portkami...to im mówię - przecież tak byłeś i jesteś uczony od samego początku kursu...
Ci co trzeszczą jaka to zła jest jazda eko .... niech spróbują. Tak powiedzmy ze świateł ruszamy i rozpędzamy na kolejnych biegach nie przekraczając tych 2600rmp... Nie zamuliliśmy ? Inni wcale szybciej nie ruszyli ? Dziwne ? Dla mnie nie, bo znam od dawna taki styl jeżdżenia...mi pasuje, bo mnie na drogach już adrenalina za kółkiem nie rajcuje. A jak chcę ją poczuć, to na tor

[disaster]

W ropniaku to nawet i prawda.
W benzynie - cóż może w Swifcie.
W Vectrze B 1,6 16V 74kW optymalny ekonomicznie moment zmiany biegów wypadał w okolicach 3,5krpm

[rafal5757]

Dla mnie to też nic nowego. Od momentu uzyskania uprawnień instruktora tak uczę 2-2,5 tys obrotów zmiana biegu na wyższy.

[szerszon]

Tu dynamika jazdy, a z drugiej ekologiczne zamulanie.
Zmiana biegu na wyższy przy 2 tysiącach ??? Pomyłka.
Na pasie rozbiegowym np na autostradzie najwyżej kurz sie trochę rozejdzie.

[oskbelfer]

nie ma co się podniecać


pismaki robią szum....


ludzie zaczna wreszcie normalnie jeździć - a nie cały czas na 3 biegu - 40 na godzinę ....

[dylek]

Szerszon - zmiana biegów w okolicach 2500 rmp nie ma nic wspólnego z brakiem dynamiki... podobnie jak piłowanie fury na 1 czy 2 biegu na 5-6 tys obrotów nie oznacza dynamicznej jazdy
Gaz wciskany na około 70% ...krótkie ciągnięcia na danym biegu, szybkie zmiany biegu na kolejny....i masz dynamiczną ekologiczną jazdę... spróbuj...zobaczysz, że to działa, a tobie będzie łatwiej przełożyć to później na tłumaczenie kursantowi co i jak ma robić ...1,2,3 i pod 50-tką 4...a tam już tylko muskanie gazu do utrzymania prędkości ..pffff...łatwizna

[Makabra]

Tu dynamika jazdy, a z drugiej ekologiczne zamulanie.
Zmiana biegu na wyższy przy 2 tysiącach ??? Pomyłka.
Na pasie rozbiegowym np na autostradzie najwyżej kurz sie trochę rozejdzie.

Wiesz dobrze, że raz się wciska gaz w podłogę, innym razem wyższy bieg jeden po drugim. Nie sądzę żeby jakikolwiek egzaminator czepiał się o dobry sprint na wysokich obrotach na pasie rozbiegowym. Kursanci niedoinformowani w temacie niech się spinają ecodrivingiem

[disaster]

Z okazji nadchodzących opadów śniegu, warto też przypomnieć, że piłowanie golfa na ręcznym, to nie jest drift.

[oskbelfer]

"Eko" na egzamin zostało wprowadzone wybitnie po to by dać "możliwość lufy" za mulastą jazdę - taka jest prawda...

Ciężko było za "dynamikę" to zrobiono "furtkę" pod "eko" i bardzo dobrze.

Sami wiecie - że jest część gamoni instruktorów , a po "cudach Gowina" może być jeszcze więcej - chociaż nie przewiduje

[szerszon]

dylek
No wybacz, ale dla mnie sprowadza się to do zmiany biegu co 10 km/h a co wrzucą gdy będzie 70 ?
Ruszanie spod świateł na wprost i brak pociągnięcia na dwójce do 40km/h to nie eco jazda tylko karawaning.
Może pod wzniesienie na wiadukt będą jechać na piąteczce 40km/h bo trzeba eco...
A czasami grzcznie proszę, aby mi przyspieszyli na dwójce do 60km/h aby zobaczyli dynamike auta, gdy w razie czego zajdzie potrzeba i silnik jakoś mi nie wypadł
Rozumiem, że gdy jest mozliwość pojechania dłuższego odcinka na wprost to ta czwórka przy 50km/h jest do przeżycia.

[oskbelfer]

dylek
No wybacz, ale dla mnie sprowadza się to do zmiany biegu co 10 km/h a co wrzucą gdy będzie 70 ?

wpadam czasem na ekspresówkę -- i zaczyna sie karawaning - nawet nie wiedzą ile można jechać maxymalnie

Ruszanie spod świateł na wprost i brak pociągnięcia na dwójce do 40km/h to nie eco jazda tylko karawaning.

Może pod wzniesienie na wiadukt będą jechać na piąteczce 40km/h bo trzeba eco...

A czasami grzcznie proszę, aby mi przyspieszyli na dwójce do 60km/h aby zobaczyli dynamike auta, gdy w razie czego zajdzie potrzeba i silnik jakoś mi nie wypadł

Jak kursant ma jaja to jest ok... gorzej jak "zdajaca" przekracza dopuszczale o więcej niż 20 na godzine... bo co bez jaj ?

Rozumiem, że gdy jest mozliwość pojechania dłuższego odcinka na wprost to ta czwórka przy 50km/h jest do przeżycia.

ale wolałbym piątke

[Makabra]

dylek

A czasami grzcznie proszę, aby mi przyspieszyli na dwójce do 60km/h aby zobaczyli dynamike auta, gdy w razie czego zajdzie potrzeba i silnik jakoś mi nie wypadł

Wiedziałem że jesteś cienias! Ja śmigam z ludźmi za miasto na odcinek ekspresówki i każę na 2 cisnąć do 80+.

[oskbelfer]

Wiedziałem że jesteś cienias! Ja śmigam z ludźmi za miasto na odcinek ekspresówki i każę na 2 cisnąć do 80+.

tylko do 80+

myślałem że do "odcinki"

[dylek]

dylek
No wybacz, ale dla mnie sprowadza się to do zmiany biegu co 10 km/h a co wrzucą gdy będzie 70 ?
Ruszanie spod świateł na wprost i brak pociągnięcia na dwójce do 40km/h to nie eco jazda tylko karawaning.

https://www.youtube.com/watch?v=b1z7Y7Kbmkc&feature=youtu.be&t=1m6s
Widzisz tu gdzieś karawaning ?