Praca - Instruktor nauki jazdy kat. B

[rafal5757]

Witam,

poszukuję Dobrego Instruktora nauki jazdy kat. B.

oczekiwania:

- mężczyźni - preferowany wiek 30 - 50 lat,
- przynajmniej 2 - letnia praktyka,
- chęci do pracy oraz zaangażowanie,
- punktualność,
- dyspozycyjność ( praca zmianowa w godz.: 6-14; 14-22 oraz weekendy ),
- dobra znajomość topografii Warszawy,
- aktualne uprawnienia Instruktora nauki jazdy kat. B.

Praca na nowym samochodzie Hyundai i20 - zgodny z samochodem egzaminacyjnym w WORD Warszawa.

Umowa zlecenie: 13 zł/h przez pierwsze trzy miesiące, następnie 15 zł/h ...


OSK Havranek
Rafał Trawczyński

[szerszon]

Jak dobry to za dobre pieniądze,
Ale chociaż stawka podana

[lindor]

Jeszcze trochę to tylko młodzi emeryci mundurowi będą się tej profesji imać. Praca zmianowym plus weekendy z równą stawka godzinową... do tego brak urlopu płatnego.

[MEL]

Uuuu, to ja się nie łapię w limit wiekowy

[szerszon]

Preferowany...czyli inne opcje wiekowe też są dopuszczalne.

[MEL]

dodałeś mi nadziei

[oskbelfer]

13 zeta - co za kasa, normalnie chyba tłumy instruktorów wali drzwiami i oknami....

a jakby tak klega napisał 18 zeta z umową o prace - o to może i ktoś by się skusił...

zaczynamy obserwować nowe zjawisko - zaczyna brakować instruktorów - i to jest pocieszające

[szerszon]

Jak stawki w Warszawie są na poziomie (czasami) 11 lub 12 zł ?
Niewiele więcej niż ulotkarz ?

[lindor]

Aż dziw bierze, że osoba nie będąca emerytem chce się imać zawodu instruktora. Praca na śmieciówce, bez urlopu, soboty i niedziele z reguły w samochodzie...

W warszawie jaj ktoś ma "głowę na karku", jest dyspozycyjny, odpowiedzialny, umie się odezwać w języku angielskim to bez problemu znajdzie pracę za 3.000 netto miesięcznie i to z umowa o pracę.

13 zł dostaje hostessa w markecie i to ta początkująca.

Oskbelfer jest dużo prawdy w tym co mówisz, mam kilku kolegów posiadających swoje OSK i maja problem ze znalezieniem przyzwoitych instruktorów.

[szerszon]

A jakie stawki oferują ?

[Pinhead]

Takie stawki jak z tego śmiesznego ogłoszenia to były normalne ale 7-10 lat temu gdy 15zł było "trochę" więcej warte niż 15zł dzisiaj.
Wymaganie "chęci do pracy oraz zaangażowanie" - no faktycznie za takie stawki to chęci będą ogromne a zaangażowanie (szczególnie u Warszawiaków) jak przy wymarzonej, niezastąpionej robocie za grube pieniądze.
Podejście jak by do waszego OSK instruktor chodził nie zarabiać pieniądze tylko odpoczywać bawiąc się swoim hobby. Może od razu dajcie prace na staż za 0zł przez 3 miesiące a po 3 miesiącach zatrudniajcie kolejnego To się jeszcze lepiej opłaca pracodawcy niż te 13-15zł na śmieciówkach ! Poważnie, warto przemyśleć ten biznes plan skoro już poszło się drogą cięcia kosztów na pracownikach.
Śmiechu warty jest ten zawód i całe szczęście że odpuściłem sobie go czekając z ważnymi uprawnieniami na lepsze czasy które kiedyś może nadejdą (ponoć nadzieja matką głupich). Na chwilę obecną to jest ta sama kategoria prestiżu pracy i zarobku co robota w ochronie marketów.

[szerszon]

Jedna ze szkół oferująca kursy z grupona płaci
12 zł za kursowe
16 dodatki.
Pracy od ..i jeszcze trochę.

[Pinhead]

I z reguły tacy pracodawcy są święcie przekonani o wysokiej jakości świadczonych przez siebie usług a własne OSK traktują jako wyjątkowe. Z wyjątkowym podejściem instruktorów, z wyjątkową uczciwością firmy, wyjątkowo rzetelnymi naukami teorii, wszystko wyjątkowe z co złe to konkurencja. Przerobiłem już trochę OSK i zawsze była przemowa o szczytnych celach własnego OSK i złej nieuczciwej konkurencji która stawia tylko na zarobek. W praktyce było dobrze jak trwał napływ 18 latków z wyżu demograficznego, kursantów nie brakowało w każdym OSK. Jak wyż demograficzny mijał po 2008r to szydło wychodziło z worka i choć nadal pozostawało "słodkie pierdzenie" jak z tego ogłoszenia to cięcia kosztów obejmowały coraz to większy zakres. Pensja zamiast rosnąć to albo stała w miejscu lub co było częściej spotykane spadała grubo poniżej 15zł/h. Oczywiście umowy tylko śmieciowe i pełna dyspozycja wymagana przez 7 dni w tygodniu. Co niektórzy porobili sobie nawet wieloetapowe kastingi na instruktorów gdzie pierwszym etapem odrzucania była 15 minutowa rozmowa która była pretekstem do zadania jednego istotnego pytania - "czy satysfakcjonuje pana 8zł/h". I piszę tu o całkiem sporej szkole z centrum Krakowa a nie jednoosobowym OSK z jakiejś wsi.

Jak biznes zaczyna się sypać to jest szukanie winnych wszędzie tylko nie u siebie a to w dużej mierze właściciele OSK rozwalili tą branżę konkurując tylko ceną kosztem całej reszty. Jak komuś do głowy wpadnie konkurowanie jakością to przeważnie szybko mu ten dziwny pomysł samoczynnie przechodzi widząc że konkurencja jeździ więcej za mniej a zarabia więcej. Szczytne idee odchodzą na bok jak pierwszoplanową rolę grają bilety Narodowego Banku Polskiego.

Jak OSK poszukuje dobrego instruktora to musi mu dobrze płacić na dobrej umowie. Jak ma być punktualny i zaangażowany w pracę, pełny chęci i pasji do tego zawodu to musi mieć motywację. Główną motywacją w pracy jest ZAROBEK. Za sam uścisk ręki kierownika ciężko wykarmić rodzinę.

[rafal5757]

Nie rozumiemy waszego podniecenia. Nikogo nie ciągniemy na siłę - jak ktoś chce pracować to niech pracuje. Jesteśmy w stanie zatrudnić na umowę o pracę oraz dać wynagrodzenie 20 zł/h. Umowa o pracę i wyższa stawka jest możliwa tylko jak w każdej pracy należy najpierw pokazać co się potrafi - natomiast z tym jest ciężko.

[oskbelfer]

Umowa zlecenie: 13 zł/h przez pierwsze trzy miesiące, następnie 15 zł/h ...

A może lepiej brzmi:

Umowa o pracę na okres próbny - 3 miesiące, 15 zł..... następnie 20 zł....

albo sam siadaj na prawy fotel i możesz szkolić nawet 24 godz na dobę przez 7 dni w tygodniu...

160 godzin x 20 zeta = 3200 zł czy to wysokie zarobki na Warszawę ?