Przekroczenie prędkości na egzaminie

[Bartosz370]

Witam w środe mam egzamin i zastanawiam się czy jeśli przekroczę o 1km/h prędkość dwa razy to egzamin zostanie przerwany ? Niestety na jazdach często mi się zdarzało.

P.S: Co myślicie o egzaminie z instruktorem ? Bo taki właśnie zdaje niby lepiej bo egzaminator nie będzie mógł za byle co oblać a wy co myślicie

[Armani]

Instruktor nie ma prawa się odezwać, wszystkie decyzje podejmujesz sam, może jedynie obserwować to co robisz.
Ja miałem egzamin na kat D z instruktorem - egzaminator go poprosił, żeby usiadł dwa/trzy miejsca za jego siedzeniem, bym nie miał z nim kontaktu wzrokowego, np. przy patrzeniu w prawą stronę. Pamiętaj, że to egzaminator rządzi w wozie i jeśli powie, że egzamin przerwany to znaczy, że koniec jazdy i instruktor na pewno na niego nie wpłynie - wtedy zostaje już tylko odwołanie

Co do prędkości - zależy od egzaminatora, jeden przymknie oko, drugi nie - w teorii powinien przerwać egzamin.
Nie rozumiem, jak można przekraczać dozwoloną prędkość - pojedziesz 45km/h i będzie ok.

[jasper1]

Przekroczenie prędkości o 1km/h i przerwany egzamin? Chyba żartujecie.

[Bartosz370]

No niby nie może się odezwać ale egzaminator też nie obleje za byle co. Po prostu myśle że egzamin będzie w 100% prawidłowo przeprowadzony

[Armani]

Przekroczenie prędkości o 1km/h i przerwany egzamin? Chyba żartujecie.

Nie jesteś w stanie sprawdzić, o ile dokładnie została przekroczona prędkość - chyba, że auto ma licznik elektroniczny. Jeśli dopuszczalna prędkość w terenie zabudowanym jest 50km/h to egzaminator pozwoli jechać/przymknie oko na 55km/h? Nie sądzę.

[Bartosz370]

Ja zdaje na clio 4 więc niestety ale jest licznik elektryczny

[ks-rider]

1. Nie rozumiem, jak można przekraczać dozwoloną prędkość

2. pojedziesz 45km/h i będzie ok.

1. Widac lody i nazwijmy to nieroztropny jestes

2. Nie dawaj glupich rad jezeli niemasz o czyms pojecia !

Jedzie sie tyle na ile pozwalaja przepisy i znaki drogowe !

[Bartosz370]

No tak ale czasami po prostu fajnie such i chcesz jechać 50km po prostej dłuszej drodze i rozpędzi ci się samochód do 51 potem oczywisej jest to że zwalnia się ale błąd może być na egzaminie

[ks-rider]

No tak ale czasami po prostu fajnie such i chcesz jechać 50km po prostej dłuszej drodze i rozpędzi ci się samochód do 51 potem oczywisej jest to że zwalnia się ale błąd może być na egzaminie

ez przestan pitolic, ze za 51 km/h na egzaminie bedziesz mial zaliczony blad, kurde kocham te dzieciece madrosci. PJ jezscze niema a juz wie lepiej !

[Armani]

ez przestan pitolic, ze za 51 km/h na egzaminie bedziesz mial zaliczony blad, kurde kocham te dzieciece madrosci. PJ jezscze niema a juz wie lepiej !

Zależy od egzaminatora - to raz, a dwa - znaki z ograniczeniami prędkości też do czegoś służą, no chyba, że są ustawione po to, by je umyć, gdy pada deszcz i przewietrzyć, gdy wieje wiatr

Kursanci starają się/powinni jeździć mniej niż 50km/h, a 40 - 45km/h na egzaminie to idealna prędkość, żeby egzaminator się nie przyczepił, że jedziesz za wolno, albo nie potrafisz dostosować prędkości do warunków panujących na drodze.

[problem]

Może zanim zaczęliście się przepychać trzeba było sobie powiedzieć na wstępie, że licznikowe 51km/h to nigdy nie jest >50km/h jaki by licznik nie był. Chyba, że ktoś założył 13" zamiast 15".

[sawka]

Słyszałem że można wziać tatę na egzamin praktyczny zamiast instrukora i to za darmo. Tylko musi mieć minimum 5 lat prawo jazdy.

[Bartosz370]

Słyszałem że można wziać tatę na egzamin praktyczny zamiast instrukora i to za darmo. Tylko musi mieć minimum 5 lat prawo jazdy.

Tata może co najwyżej zawieść ale nie może być w samochodzie egzaminacyjnym

[problem]

Ja wziąłem pluszowego misia i pomogło. Polecam.
Zdecydowanie wpłynął na wynik egzaminu, w szczególności na decyzje egzaminatora o jego przerwaniu