Ja zdawałem CE w Szczecinie w marcu tego roku. To więc tak...
Auto stoi zaparkowane obok przyczepy. Najpierw tam jakieś dwie rzeczy pokazujesz co Ci komp wylosuje np awaryjki i klakson.
Czas zaczyna Ci mierzyć odkąd ruszysz pojazdem solówką. Ja tam zawsze światła zapalałem i pas zapiąłem tylko do pierwszego wyjścia z pojazdu bo to różnie bywa ponoć, później jak wysiądziesz obczaić odległość do przyczepy to już nie musisz zapinać pasów dopiero na łuku. Z tym sworzniem od auta tam różnie bywa raz sie schowa raz nie.. Mi się nie chciał schować to szarpałem jak opętany przyczepka by z pod klinó wyskoczyła xD to pokręciłem korbką od przyczepy i schował się.
NIE MA ZASADY W SZCZECINIE w jakiej kolejności sie podłacza przewody. Ja od razu z jednej strony pneumatyke i elektryke, i szybko na drugą strone kolejne dwa przewodziki... Pamiętaj o zawleczce od nóżki w przyczepie !!
1. Łuk. Egzaminator zaparkuje Ci na łuku idealnie. Jak będziesz sie przesiadał za fajere obczai punkt odniesienia i zatrzymasz sie idealnie też xD. Czas 5 min liczba korekt dowolna. Powoli na spokojnie najlepiej przyczepe prowadzić od linii do kat C aczkolwiek każdy ma swoje sposoby to nie bede już mącił w głowie.
2. Parkowania, tyłem, przodem skośne liczba korekt tylko JEDNA. Ja zawsze tyłem miałem niestety wolałem sobie tą korektę zrobić niż ponownie płacić za egzamin nic na upartego.
Zrobisz to i w miasto. Po powrocie odczepianie przyczepy i przewody od razu po 2 sztuki z każdej strony. Pamiętaj o zawleczce od tej nóżki mi egzaminator się zapytał czy jestem pewny ze to wszystko przy odłączaniu ja zesrany o co mu chodzi schyliłem się a zawleczka wisi od nóżki i bym uwalił na koniec

.
A bym był zapomniał o ważnej rzeczy bo mi się to przytrafiło. Jeśli nie będziesz w stanie przy rozlączaniu przyczepy podnieść sworznia do góry, szybko leć do samochodu spuść ręczny i zaciagnij z powrotem:)
Powodzenia życze i jak coś to pytaj jeszcze;)