Blacksmith napisał(a):bartek0807 napisał(a):Jak przyjdzie Ci zaparkować/zawrócić tyłem w bramie,garażu etc to też będziesz się uczył na pamięć przy której kostce krawężnika skręcić koła i o ile ? Czy może będziesz woził w bagażniku tyczki i sobie ustawiał ?bartek0807 napisał(a):by linia cały czas była w nim widoczna. Jak linia za blisko samochodu - kierownicą w lewo, jak linia "ucieka" to kierownicą w prawo.
A Ty będziesz woził w bagażniku spray z białą farbą i sobie linie malował? Tyczki są po prostu punktem odniesienia tak samo jak samochody w ruchu ulicznym są punktem odniesienia.bartek0807 napisał(a):Przecież zadanie zawracania tyłem w np bramie [...] jest niczym innym tylko łukiem..bez tyczek,często też bez linii (co najwyżej linia w postaci krawężnika)
No i jakoś multum osób robi to zadanie z dużo lepszym powodzeniem niż rękaw na placu.
No to skąd problemy na łuku,skoro to jedno i to samo ?? Na placu linia, w realu krawężnik,inne samochodu etc. W każdym razie na pewno nie na pamięć
Blacksmith napisał(a):Ja chciałbym Ci Bartuś dać jakiś model Combi i ciekawi mnie jak byś łuk zrobił.
W combi nie ma lusterek,w których widać tył ??? Dziwne,bo ja we wszystkich widziałem,że były
Blacksmith napisał(a):bartek0807 napisał(a):Na prawdę nie ogarniam co w nim takiego strasznego,że wszyscy się tak go boja i oblewają.
Mówiłem już setki razy. Nie oblewają na przekraczaniu linii, tylko oblewają najczęściej przez niewyczucie nowego hamulca gdzie albo zatrzymują się przed kopertami albo uderzają w centralne słupki. A na zapoznanie się z hamulcem który często ma inną czułość niż ten w OSK czasu nie masz, od razu robisz oceniane manewry. To, że Tobie Bartuś się fuksem udało za pierwszym to nie znaczy, że każdemu innemu.
Co do zatrzymania przy cofaniu - wystarczy spojrzeć przez boczną szybę - widać gdzie jest koperta i dodać kilka cm na różnicę koło-zderzak przedni
To samo z zatrzymaniem przy jeździe do tyłu - lusterko + gabaryt pojazdu - pojazdy egzaminacyjne są najczęściej te same co w OSK,więc gabaryty znane i wyczute
Nie udało się żadnym fuksem,tylko po prostu byłem dobrze przygotowany (metodą lusterkową,a nie jakąś matematyką) ,to wszystko. Tu nie ma miejsca na fuks. Tu się albo umie,albo nie. Fuksem to możesz na słoneczną pogodę trafić podczas egzaminu
Blacksmith ja już Ci mówiłem, pogadaj z jakimś psychologiem,bo Ty masz jakieś poważne kłopoty psychiczne związane z egzaminem na PJ,łukiem etc Wszędzie widzisz tylko wrednych egzaminatorów,złośliwe samochody ze zbyt mocnymi/słabymi hamulcami (pewnie specjalnie modyfikowane przez WORDy) itd...wszystko winne porażki, tylko nie zdający
Aha no i każdy kto zdał bez problemu za 1 to albo miał fuksa,albo dał kopertę
A jak wytłumaczysz różnice w zdawalności między innymi OSK ? Egzaminatorzy mają układy z OSK i uwalają kursantów z tych OSK,których "nie lubią" ? Bo u mnie rozstrzał w zdawalności między najlepszym i najgorszym OSK sięga 30% Są takie co mają nawet poniżej 20% jak i taki,gdzie zdawalnosc sięga 50%.