Czy jesteś za wprowadzeniem obowiązku jeżdzenia na zimówkach

[ella]

Obowiązek jeżdzenia na "zimówkach" już od dwóch lat obowiązuje na Litwie od 10 listopada do 1 kwietnia.
Teraz Niemieckie ministerstwo komunikacji planuje zmianę kodeksu drogowego, aby skłonić kierowców do stosowania opon zimowych.
Jazda w zimowych warunkach bez zimowych opon ma kosztować 20 euro. Jeżeli brak odpowiedniego ogumienia spowodował zakłócenie w ruchu, właściciel pojazdu może dostać mandat w wysokości 40 euro.
A co Wy sądzicie na ten temat jakby tak u nas był taki projekt?

A do tych co jeżdzą na "zimówkach" mam pytanie. Czy widzicie jakąś różnicę w jeździe na letnich i zimowych?

[Agawa]

Tak, ja zdecydowanie uważam że taki przepis powinien być.Skoro kogoś stać na utrzymanie auta to niech juz sobie kupi ten komplet zimówek i zmienia na zimę.
Naprawdę, zreszta sami wiecie ze niekiedy warunki na drodze sa tak fatalne, że w zimówkach czasami auto trudno wyprowadzic z poslizgu a nie wyobrażam sobie jak by to było z letnimi lub wielosezonowymi oponami :shock:

[tikas]

ja uwazam,ze powinien zostac taki przepis bezwzglednie wprowadzony...
zawsze na zimowkach to bezpieczniej...
nie miałem jeszcze okazji porownac jazdy na normalnych i zimowych i tez mnie zastanawia czy odczuwacie jakas roznice

[ella]

nie miałem jeszcze okazji porownac jazdy na normalnych i zimowych i tez mnie zastanawia czy odczuwacie jakas roznice

Ja wypróbowałam. Jest lepsza przyczepność niż w letnich. Letnie twardnieją i łatwiej o poślizg.
Co do wprowadzenia to jestem za TAK.

[wiruswww]

oczywiscie że tak, od tego one są żeby w zimie na nich jezdzić, latnie opony w zimie to o knant d***y

[miros]

sprawa wyglada mniej wiecej tak: podczas zimy nawet najgorsza odpona zimowa sprawdza sie lepiej niz najlepsza letnia.
jak dla mnie: zima - zimowki, lato -letnie.
nie wiem jak jest z uniwersalnymi, ale ogolnie jest tak, ze jak cos jest uniwersalne to jest do niczego.

[scorpio44]

Jestem zdecydowanie na TAK. Obowiązek jeżdżenia na zimówkach powinien być na tej samej zasadzie, co jest obowiązek jazdy w pasach. Kiedy go nie było, wielu ludzi jeździło bez pasów, nie zdając sobie sprawy, jak bardzo mogą być one przydatne. Potem ci ludzie zaczęli zapinać tylko dlatego, że jest obowiązek. A potem dajmy na to mieli wypadek i przekonali się, że te pasy jednak rzeczywiście są potrzebne, bo uratowały im życie.
I dokładnie na tej samej zasadzie byłoby z zimówkami - obowiązek jeżdżenia na nich mógłby niejednego uchronić od nieszczęścia.
Jeszcze konkluzja, w której będę się trzymał tego porównania co wyżej - kierowcę jeżdżącego zimą na letnich oponach uważam za tak samo nierozsądnego, jak jeżdżącego bez pasów.

A co do obowiązku to jest tylko problem tego typu - jak ustalić okres, w którym ten obowiązek będzie. W Polsce zima potrafi przyjść pod koniec grudnia, ale potrafi też na początku października.

[Polonez]

hehe za komuny jeżdziło się bez zimówek i tez było :). Oczywiście jak dla mnie zima bez zimówek to masakra. Takze ja w swoim autku mam. Ale widze że posiadacze starszych aut ( maluchy , polonezy czy kancioki ) owych nie posiadają - tylko zwykłe dębice. Co do tego przepisu to nie mam zdania- oczywiście poprawiłoby to bezpieczeństwo ale myśle że nie każdego stać na takie cośik ( nie porównujmy zasobów portfela Niemca do Polaka ). Każdy powienien być odpowiedzialny za swoje bezpieczeństwo niech więc zadecyduje sam .

[bodek541]

Ja ostatnio słyszałem w tv że to tylko zbijanie kasy,że powinny być uniwersalne.Nie jechałęm jeszcze na zimówkach ale kolega mówi że nie widzi różnicy

[cappricio]

ja szczerze mowiąc nie wiem, jakie opony ma moj ojciec w aucie swoim :)
aczkolwiek, jesli zimowe opony poprawiaja bezpieczenstwo to tez jestem jak najbardziej ZA! ;)

[zdenio]

Generalnie jest tak, że opony uniwersalne (wielosezonowe) nie istnieją ponieważ są to poprostu zwykłe opony letnie. Uważam, że obowiązek jazdy na zimówkach powinien być wprowadzony jak najszybciej, sam już nieraz sprawdziłem (oczywiście nie na ulicy) o ile lepiej opona zimowa trzyma się śliskiej nawierzchni dlatego właśnie nie zastanawiajcie się i zakładajcie zimowe kapcie ;)

[miros]

bodek, a moze poprostu kolega ma jakies badziewne te zimowki? dziwne bo jakos testy opon zimowych wykazuja, ze zimowki w zimie sprawdzaja sie ZNACZNIE lepiej niz letnie.

[bodek541]

miros kiedyś nie było i ludzie jeździli i jakoś nie było tylu wypadków.Ja nie używałem to sie nie wypowiadam czy lepsze czy nie.Napewno nie powinno być obowiązkowe.

[kabat]

Jestem na NIE
Rozsądnemu kierowcy, przeczepności jego letnim oponom nie zabraknie, a wariatowi zimowe nie pomogą. Jedni jeżdza na letnich i nic im sie staje, a jedni założa zimowe i już myślą że mogą wchodzić w zakręty na ręcznym,
Samochód i tak jest już skarbonką bez dna, jak ktoś nie potrafi dostosowac się do warunków to niech sobie zakłada zimówki, wystarczy że nikt tego nie zabrania :P
Z resztą w Polsce taka zima że hoho, szklanke to chyba raz w życiu widziałem, śniegu zazwyczaj na ulicach nie ma, wszytsko wyjeżdzone, a jak jest chlapa to trzeba uważac i tyle, jakiejś masakry to moim zdaniem nie ma.

[Myslovitz]

Szczerze mówiąc, to się nie znam, bo niestety nie mam jeszcze prawa jazdy (a czy w szkołach jazdy zmieniają letnie na zimówki?) i nie stawałam przed wyborem letnie czy zimowe, ale tak sobie rozmyślam, że:
jeśli np. ktoś jeżdzi tylko do pracy po mieście, nie wyjeżdża poza miasto, gdzie większe szanse na nieodśnieżoną, śliską drogę to też powinien jeździć na zimowych? Przecież w mieście raczej regularnie drogi są czarne. Owszem, są mokre, ale latem też są mokre.
No chyba, że jest wyjątkowo śnieżna zima, ale wtedy taki ktoś może zrezygnować z jazdy własnym autkiem, bo wie, że nie ma zimowych opon :roll:

O, rany, ale bełkot mi wyszedł, ale chodzi mi o to, że zima zimie nierówna, nie zawsze sypie, nie zawsze jest gołoledź, nie każdy kierowca jeździ po zaśnieżonych drogach.

Owszem, skoro się ma samochód, to i powinno się mieć na zimowe opony, ale nie jestem do końca przekonana, czy powinien być przymus ich zakładania.

Być może nie mam racji, tak sobie dywaguję tylko i w sumie to zgadzam się z kabatem.