Co zrobić by oskarżyć OSK i wymusić zmiany w postępowaniu?

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Co zrobić by oskarżyć OSK i wymusić zmiany w postępowaniu?

Postprzez kwito » piątek 02 grudnia 2005, 00:47

Otóż wybrałem sobie OSK w moim mieście bo znajomi którzy już rok czy dwa lata temu robili prawko mi go polecali. Niestety okazało się że teraz jest inaczej. Teoria - bez problemu - wychodziłem godziny, zdałem wewnętrzny.
Problem zaczyna się z jazdami. Instruktor jest jeden. Ci którzy kończyli kurs pierwszą jazdę mieli 9 dni później, ja umówiłem się już wcześniej na szczęście i miałem ją następnego dnia po zakończeniu teorii. No ale po jeździe instruktor umawia mnie na kolejną jazdę za półtora tygodnia - było tak już dwa razy. Kumpel który miesiąc wcześniej zapisał się na szkolenie w półtora miesiąca wyjeździł 7 godzin :/ Po prostu instruktor jest jeden - ma jeden samochód no i około minimum z 50 kursantów. Na kilka godzin w tygodniu jeździ czasem drugi instruktor z innego ośrodka, ale mimo to na każdą jazdę trzeba czekać, a czego można się nauczyć jak się jeździ po godzince co półtora tygodnia? w takim tempie to jazdy zajmą mi 10 miesięcy jak sobie obliczyłem. to jest nie do pomyślenia.
I stąd moje pytanie co mógłbym zrobić w tej sprawie? Bo na pytania instruktor powiedział mi że "nie ma szans wcisnąc mnie na jazdę na wcześniejszy termin" i tyle :/ nie umawia też na kilka jazd na przód - maksymalnie dwie wcześniej.
Gdzie miałbym to zgłosić, żeby wymusić zmianę stanu faktycznego w OSK?
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez wiruswww » piątek 02 grudnia 2005, 01:50

mozesz zgłościć do starostwa, czy wymusisz tym zmiany? szczerze mowiąc nie sądze. Z mojej strony polecam zmienić OSK, w biurze osrodka poproś o wtornik jazd, wtornik niesiesz do innego OSK i masz problem z głowy
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez ella » piątek 02 grudnia 2005, 09:17

żeby wymusić zmianę stanu faktycznego w OSK?

A co chcesz wymusić? Instruktor jest jeden i musi obsłużyć wszystkich. Pójdziesz złożyć skargę, że instruktor nie chce jeździć z Tobą codziennie? To ci odpowiedzą, że wybrałeś mały OSK gdzie jest teraz dużo kursantów i jazdy trzeba równo rozłożyć na wszystkich. Trzeba było sprawdzić przed zapisami ile osób tam pracuje. Teraz to tylko możesz zmienic OSK.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kwito » piątek 02 grudnia 2005, 23:09

ella napisał(a):
żeby wymusić zmianę stanu faktycznego w OSK?

A co chcesz wymusić? Instruktor jest jeden i musi obsłużyć wszystkich. Pójdziesz złożyć skargę, że instruktor nie chce jeździć z Tobą codziennie? To ci odpowiedzą, że wybrałeś mały OSK gdzie jest teraz dużo kursantów i jazdy trzeba równo rozłożyć na wszystkich. Trzeba było sprawdzić przed zapisami ile osób tam pracuje. Teraz to tylko możesz zmienic OSK.

może źle się wyraziłem. Chciałbym mieć chociaż jakiegoś asa w rękawie, jakiś argument by wtedy pogadać sobie z instruktorem. Bo jeśli nie mogę nic zrobić to lipa.
Chciałem też z tego miejsca spytać czy jest jakiś maksymalny czas trwania kursu, czy jest możliwe że mój kurs będzie trwał pół roku jeśli dalej będę miał jazdy z taką częstotliwością?
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez ella » piątek 02 grudnia 2005, 23:45

kwito napisał(a):Chciałem też z tego miejsca spytać czy jest jakiś maksymalny czas trwania kursu, czy jest możliwe że mój kurs będzie trwał pół roku jeśli dalej będę miał jazdy z taką częstotliwością?

Nie ma czegoś takiego jak maksymalny czas trwanie kursu. To wszystko zależy od ilości kursantów. Mógł właściciel na przykład nie zapisać ciebie i innych i powiedzieć, żebyście przyszli za miesiąc bo ma dużo ludzi. Wtedy byście czekali albo szukali innego OSK. Teraz to tylko można umówić się, że zaczniesz na przykład jazdy za miesiąc z większą częstotliwością. Odczekać ten nawał ludzi i wtedy robic dalej kurs.
Akurat trafiłeś na ten okres kiedy z powodu zmian wszyscy chcieli ukończyć go przed zmianami i podwyżką.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez kwito » sobota 03 grudnia 2005, 13:16

tylko że nie zanosi się na to żeby natłok ludzi miał przeminąć bo instruktor po prostu nie nadąża. Co 5 tygodni ma nowych kursantów a jeszcze wiadomo musi wyjeździć ze starymi - teraz jeżdżą jeszcze ci którzy kończyli teorię w sierpniu, ci z września, października i moja grupa która kończyła teorię w listopadzie. Po prostu chyba powinien wkońcu właściciel a zarazem instruktor zrozumieć że jeśli ma się dużo kursantów to może czas kupić drugi samochód...

A jak to jest ze zmianą OSK? wiem że można wziąć wtórnik z ośrodka gdzie się chodziło i iść do innego tylko trzeba się dogadać tak żeby nie musieć zaczynać kursu od początku.
Tylko jak jest ze zwrotem pieniędzy? w moim przypadku pewnie będzie problem bo kurs wziąłem na raty z banku czyli bank od razu wpłaca całą kwotę, a ja spłacam raty do banku, więc osobiście żadnej gotówki OSK nie dawałem. Czy w takim wypadku istnieje możliwość żeby zwrócili mi pieniądze za to czego nie wyjeździłem?
Avatar użytkownika
kwito
 
Posty: 517
Dołączył(a): piątek 02 grudnia 2005, 00:32
Lokalizacja: Elbląg / Gdańsk

Postprzez Vella » niedziela 04 grudnia 2005, 23:00

Faktycznie nie ma sensu jeździć co półtora tygodnia, (hmm, chociaż jakby się zastanowić to u mnie przerwy były czasem jeszcze dłuższe...),
najlepsze rozwiązanie to umówić się z instruktorem, że teraz odpuszczasz (te godziny może wykorzystać z kimś innym) a potem robisz "tryb przyspieszony", powiedzmy: dwie jazdy tygodniowo. Tylko od razu konkretnie się umówić, nawet z dokładnymi terminami, na jazdy np. luty-marzec.


Jeśli chodzi o skargi coś osiągnąć możesz tylko jeśli nie wiedziałeś, że ośrodek posiada tylko jeden samochód/jednego instruktora - bo zatajono tę informację, albo podano nieprawdziwe dane. Jeżeli informacja była dostępna i wiedziałeś (albo mogłeś dowiedzieć się o tym przeglądając udostępnione Ci materiały) to cóż, sam jesteś sobie winien.
Czasem warto zapłacić za droższy kurs (chociaż z doświadczenia wiem, ze droższy nie zawsze znaczy lepszy).

Zobacz co da się teraz z tym zrobić. Postaraj się poprzekładac tak jazdy by nauka była dość płynna, nawet jeśli to będzie mozliwe dopiero w późniejszym okresie.


Hmm, jest też jeszcze jedna możliwość. Wiesz, i tak prawie wszyscy biorą dodatkowe lekcje tuż przed egzaminem, może teraz spróbuj pojeździć z jakimś innym ośrodkiem, płacąc gotówką. A w swoim "rodzimym" umów się, że wystawią Ci papiery wcześniej, już po np. 20 godzinach, żebyś mógł złozyć papiery w WORD, a resztę opłaconych kursem godzin dojeździsz sobie później, tuż przed egzaminem.
Nie wiem czy to wypali, znajomemu zalezało na czasie i coś podobnego go urządziło, ale jego OSK szedł mu na rękę.
Coś być musi... coś być musi, do cholery, za zakrętem...
Avatar użytkownika
Vella
 
Posty: 585
Dołączył(a): środa 30 listopada 2005, 22:07
Lokalizacja: Warszawa - Lublin


Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości