Co uważasz za najgorsze na egzaminie?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Co na egzaminie uważasz za najtrudniejsze?

testy
1
2%
łuk
18
28%
górka
3
5%
zawracanie na trzy
1
2%
parkowanie skośne
0
Brak głosów
parkowanie równoległe
11
17%
prostopadłe przodem
7
11%
prostopadłe tyłem
6
9%
miasto
17
27%
 
Liczba głosów : 64

Postprzez Matylda » piątek 09 grudnia 2005, 18:17

Zaznaczyłam w ankiecie "miasto", bo tylko tam mogło mnie coś zaskoczyć i tego obawiałam się najbardziej. Oczywiście nienawidzę jeszcze "łuku", a konkretnie zatrzymania przodem na łuku. Ale cóż, było i minęło :smoke:
Żyj tak, aby nikt nigdy przez Ciebie nie płakał !
Rozpoczęcie kursu: 22.08.2005
Egzamin 1 podejście: 23.11.2005 zaliczony pozytywnie
Prawo jazdy odebrane: 05.12.2005
Matylda
 
Posty: 313
Dołączył(a): niedziela 30 października 2005, 12:19
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Mauro.Widzew » piątek 09 grudnia 2005, 18:39

Najtrudniejsze na egzaminie jest zapanowanie nad językiem przy uwagach egzaminatora, nawet tych kompletnie niesłusznych.
Łódzki Widzew - po ostatnie serca bicie !

prawo jazdy kat.B - zdane za 1.razem 9gru 2005 :-)
Mauro.Widzew
 
Posty: 93
Dołączył(a): sobota 17 września 2005, 00:47
Lokalizacja: Łódź

Postprzez missy7 » środa 14 grudnia 2005, 19:08

Przede wszystki najtrudniej jest opanować STRES! kiedy z tym sobie poradzimy wszystko idzie łatwiej.
Avatar użytkownika
missy7
 
Posty: 15
Dołączył(a): środa 14 grudnia 2005, 18:24
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez BeniaMinek » czwartek 15 grudnia 2005, 17:49

Zaznaczyłam łuk, bo przy nim zjadłam najwięcej nerwów. Gdyby była taka możliwość to zaznaczyłabym jeszcze parkowanie skośne..na którym tak bezwstydnie przewracałam pachołki :twisted:
prawo jazdy - mała rzecz, a cieszy :)
Avatar użytkownika
BeniaMinek
 
Posty: 71
Dołączył(a): wtorek 27 września 2005, 22:22

Postprzez angina » czwartek 15 grudnia 2005, 20:58

Zgadzam się, że łuk jest trudny i również mam problem z zatrzymaniem po jeżdzie po łuku do przodu (na tym oblałam pierwszy egzamin :oops: ... cały łuk czysto, tylko ta końcówka do d***). Najgorszy chyba jest stres. Na egzaminie, kiedy już ruszyłam z miejsca miałam wrażenie, że to nie ja prowadzę i że to dzieje się gdzieś obok mnie... Pozornie byłam spokojna, ale u mnie właśnie tak objawia się stres - w środku wszystko się trzęsie a na zewnątrz kamienny spokój. W dodatku egzaminator wcale się nie odzywał, był jakiś chłodny - może też go zżerał stres...? :wink:
angina
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek 01 grudnia 2005, 21:03

Postprzez Lukasz » poniedziałek 19 grudnia 2005, 21:22

Niestety ten łuk... no i oczywiście stres :?
Lukasz
 
Posty: 2
Dołączył(a): środa 16 listopada 2005, 22:42

Postprzez Kaltoman » wtorek 20 grudnia 2005, 05:09

Chamstwo i wrogość egzaminatorów, i związany z tym stres. W ankiecie zaznaczyłem miasto bo z manewrami jakoś nie mam problemów.
Kaltoman
 
Posty: 3
Dołączył(a): czwartek 24 listopada 2005, 23:46

Postprzez ymonm » wtorek 20 grudnia 2005, 18:52

Kaltoman napisał(a):Chamstwo i wrogość egzaminatorów.


Podpisuje sie rekoma i nogami ;-)
#1 plac - miasto -
#2 Plac + miasto -
#3 3.01.'06. Plac + Miasto + ZDANE!
17 stycznia - prawko odebrane
---
Z każdym kilometrem nabywam doświadczenia...
Avatar użytkownika
ymonm
 
Posty: 224
Dołączył(a): sobota 27 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: Ostrzeszów

Poprzednia strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 31 gości