W Internecie ciągle nie ma/nie moge znaleźć informacji, że wprowadzenie nowych zasad zostało przełozone o pół roku. Ciągle to jest tylko w fazie psioczenia, narzekania i przedstawienia niemozliwości, związanych chociażby z warunkami atmosferycznymi.
Teraz jestem w rozterce, w poniedziałek idę (a raczej mój pełnomocnik idzie) zapisać sie na egzamin.
I teraz poważne pytanie: czy zapisują już na "nowy" egzamin czy jeszcze na starych zasadach (bo zakładają, że jednak zostanie to przełozone).
A może ktoś z Was ma termin już wyznaczony po 10 stycznia? Ile płaciliście za egzamin, poinformowano Was, że obejmą Was juz nowe wymagania?