Zestaw skosny & prost. tylem - pomoc

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Zestaw skosny & prost. tylem - pomoc

Postprzez ymonm » piątek 02 grudnia 2005, 18:57

Prosilbym o pomoc fachowcow....

ponizej przedstawiam uklad placu, jaki jest w moim wordzie (Kalisz)
Obrazek


mam pewne watpliwosci. Mam nadzieje, ze pomozecie. Otoz...

robie zestaw: parkowanie skosne & parkowanie prostopadle tylem.
Wyjezdzam ze skosnego i zatrzymuje sie przy pierwszej linii (tej krotszej). Jesli egzaminator powie "ok, manewr zaliczony, prosze robic tylem". To czy moge wycofac i ustawic sie do kolejnego manewru, czy musze od razu po wykonaniu skosnego ustawiac sie do wjazdu tylem?

pytajac sie instruktora powiedzial "Jeden pozwoli Ci sie ustawic, drugi nie.."

jak powinno byc prawidlowo?

chodzi o to, ze ciezko sie ustawic prawidlowo jesli jestem ustawiony po skosnym. Nie widac tej linii przerywanej i nie moge wziac sobie ją pod 'nogi' ;-)

Wiem, ze kazdy plac ma inny uklad...

Jesli mnie ktos zrozumial, to prosze o odpowiedz. Dzieki! ;-)
#1 plac - miasto -
#2 Plac + miasto -
#3 3.01.'06. Plac + Miasto + ZDANE!
17 stycznia - prawko odebrane
---
Z każdym kilometrem nabywam doświadczenia...
Avatar użytkownika
ymonm
 
Posty: 224
Dołączył(a): sobota 27 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: Ostrzeszów

Postprzez dianda » piątek 02 grudnia 2005, 19:32

Zobacz jak to robi samochodzik w zestawie nr 1
http://www.prawojazdy.com.pl/files/eduk ... c/plac.swf

wyjezdzasz ze skosnego tyłem tyle ile ci potrezba a potem ustawiasz się jadąc do przodu...
:arrow: Kat. B: 29.11.2005
>>>Zdane za pierwszym podejściem<<<
Obrazek
Avatar użytkownika
dianda
 
Posty: 152
Dołączył(a): piątek 28 października 2005, 10:27

Postprzez ymonm » piątek 02 grudnia 2005, 21:13

Wyjezdzajac ze skosnego musze w pewnym momencie sie zatrzymac, zeby nie najechac na linie. DLatego pytanie - po zatrzymaniu i uslyszeniu od egzaminatora "OK, prosze nastepny manewr", to czy moge cofnac i spokojnie sie ustawic, czy musze od razu ustawiac sie do wjazdu tylem...

Ten flash jest troche nieprecyzyjny. Nie ma tyle miejsca, zeby spokojnie sobie wyjechac i cofnac, aby nie najechac na linie...

Moze mi ktos to wyjasnic? Na pierwszym egzaminie mialem podobny problem, nie wycofalem sobie i przez to II probe zdupcylem (zle ustawienie i potem schematy juz nie dzialaly, a korekta nie wyszla)...
#1 plac - miasto -
#2 Plac + miasto -
#3 3.01.'06. Plac + Miasto + ZDANE!
17 stycznia - prawko odebrane
---
Z każdym kilometrem nabywam doświadczenia...
Avatar użytkownika
ymonm
 
Posty: 224
Dołączył(a): sobota 27 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: Ostrzeszów

Postprzez volve » piątek 02 grudnia 2005, 23:52

Hmmm...ja jak mialem ten zestaw to normalnie cofalem do garażu tyłem, pozniej podjechalem do slupka, ktory mial byc przy kierownicy(albo na srodku, juz nie pamietam) i dopiero wykonywalem manewr. Zreszta przecież po losowaniu zestawu egzaminator powinien wyjasnic wszystko(tak przynajmniej bylo u mnie, zawsze pokazywal na takim duzym planie placu, co pokolej robić i gdize sie ustawic).
Avatar użytkownika
volve
 
Posty: 180
Dołączył(a): środa 21 września 2005, 16:10
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez dianda » sobota 03 grudnia 2005, 00:02

vol... u nas pokazł na planie.
A wszyscy włosy dęba... pokazał zupełnie inaczej niz cwiczylismy (przynajmniej ja), znaczy się błędnie.
Facet z grupy się spytał czy musimy tak wjezdzac jak on to pokazuje, a examinator, ze to MY POWINNISMY wiedziec... Więc zalezy na jakiego trafimy :(
:arrow: Kat. B: 29.11.2005
>>>Zdane za pierwszym podejściem<<<
Obrazek
Avatar użytkownika
dianda
 
Posty: 152
Dołączył(a): piątek 28 października 2005, 10:27

Postprzez Tomek_ » sobota 03 grudnia 2005, 23:29

do kazdego manewru mozesz sie ustawiac ile tylko chcesz, nawet godzine. Przeczytaj sobie przepisy,
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Baran » sobota 03 grudnia 2005, 23:54

ymonm napisał(a):Ten flash jest troche nieprecyzyjny. Nie ma tyle miejsca, zeby spokojnie sobie wyjechac i cofnac, aby nie najechac na linie...


Nie tyle nieprecyzyjny tyle inny :-) Winfor jest ze Szczecina i tu jest trochę inny plac niż gdzie indziej - kiedyś była tutaj dyskucja na temat dodatkowych pachołków ;-) Animacja jest chyba pod szczeciński plac robiona, nawet samochodzik na niej to Panda. Oprócz pachołków jest szerszy, nie wjeżdża się do skośnego z kawałka łuku tylko z osobnego pasa. Co do zmieszczenia się to czasem się można było zmieścić, czasem nie, w zależności pod jakim kątem wjechałeś. Ale mnie i tak instruktor mówił, żebym nie ryzykowała, lekko wycofała, dojechała do linii i pojechała i wyprostowała do przodu - dopiero wtedy manewr był zaliczony, nie stawało się po dojechaniu do linii przerywanej, tylko prostowało i podjeżdżało kawałek do przodu - dopiero tam był koniec (akurat miałam ten zestaw na egzmainie wewnętrznym ale akurat wtedy udało mi się zmieścić z wyjazdem od razu, na grubość ołówka jak stwierdził ale udało się :D). Potem można się było ustawiać do następnego manewru, wycofać lekko dając w lewo, podjechać i zaczacząć manewr prostopadłego tyłem. Z tym że też się nie można na tym placyku ustawiać nie wiadomo ile, niby ma się do tego prawo ale jak ktoś zwiedza plac półgodziny to też się mogą przyczepić.

Może popytaj ludzi którzy już zdawali w Twoim WORDzie - u mnie po wylosowaniu zestawu wszystko łądnie objaśnili. M.in. to gdzie po zrobieniu prostopadłego przodem pojechać, gdzie zawrócić żeby móc wyjechać do manewru rusznaia na wzniesieniu. Może u Ciebie też tak jest, popytaj znajomych. Albo (jeśli masz taką możłiwość) udaj się kiedyś na placyk i obejrzyj egzamin, może kiedyś Ci się trafi taki manewr.
Baran
 
Posty: 69
Dołączył(a): piątek 10 czerwca 2005, 23:44
Lokalizacja: Szczecin/Białogard

Postprzez volve » niedziela 04 grudnia 2005, 00:55

Baran-->> Oj pamietam tą dyskusje, szkoda, że wtedy nikt ze Szczecina mi nie pomagal i sam musialem szukac dowodow:)

A wracajac do tematu to teraz sie tak zastanowilem i ja nie pamietam, żebym kiedykolwiek wyjezdzal ze skosnego od razu ustawiajac sie do garazu tylem. Zawsze przy wyjezdzie ze sskosnego nie jechalem do konca , tylko po prostu w pewnym momencie sie zatrzymywalem i podjezdzalem do przodu. Pozniej jechalem do tyłu i odpowiednio ustawialem samochod do garazu tylem(najpierw podjezdzalem dalej do tylu, a nastepnie do przodu ustawiajac odpowiednio samochod). Instruktor nigdy inaczej mi nie pokazywal. Podczas moich egzaminow zawsze pare godzin spedzalem na placyku i kazdy jak robil ten zestaw to dzialal tak jak ja:) i zaden egzaminator do nikogo sie nie przyczepial.
Avatar użytkownika
volve
 
Posty: 180
Dołączył(a): środa 21 września 2005, 16:10
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Baran » niedziela 04 grudnia 2005, 01:23

volve napisał(a):Baran-->> Oj pamietam tą dyskusje, szkoda, że wtedy nikt ze Szczecina mi nie pomagal i sam musialem szukac dowodow:)


No jak to nie, może dowodów nie dawałam ale pisałam co nieco :D

A wracajac do tematu to teraz sie tak zastanowilem i ja nie pamietam, żebym kiedykolwiek wyjezdzal ze skosnego od razu ustawiajac sie do garazu tylem. Zawsze przy wyjezdzie ze sskosnego nie jechalem do konca , tylko po prostu w pewnym momencie sie zatrzymywalem i podjezdzalem do przodu. Pozniej jechalem do tyłu i odpowiednio ustawialem samochod do garazu tylem(najpierw podjezdzalem dalej do tylu, a nastepnie do przodu ustawiajac odpowiednio samochod). Instruktor nigdy inaczej mi nie pokazywal.


No ja na egzaminie miałam inny ale na jazdach robiłam identycznie. Tylko kilka razy udało mi się idealnie za jednym razem wyjechać ze skośnego tak, że byłam równolegle do linii.
Baran
 
Posty: 69
Dołączył(a): piątek 10 czerwca 2005, 23:44
Lokalizacja: Szczecin/Białogard

Postprzez Myslovitz » niedziela 04 grudnia 2005, 01:38

Taki zestaw miałam na 1 egzaminie, niestety nie miałam możliwości go wykonać, bo oblałam na łuku :oops: ale obserwowałam zdających i każdy, wyjeżdżając ze skośnego, ustawiał się odpowiednio do prostopadłego tyłem. Nie widziałam, aby ktoś wyjeżdżając ze skosu od razu za jednym zamachem stawał do garażu tyłem :P
Poza tym w W-wie na Bemowie, są 2 układy stanowisk na placyku:
1. układ: garaż, skos, koperta
2. układ: skos, koperta, garaż
więc też i różnie się ludziska ustawiali: jedni musieli troszkę do przodu, potem do tyłu a ci z układu 1. od razu jechali do przodu, ale ustawiali się, aż uznali, że stoją dobrze, o :D :P
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ymonm » niedziela 04 grudnia 2005, 11:50

Jesli wylosuje ten zestaw, to wlasnie tak zrobie... wyjade ze skosnego, podaje do przodu, potem do tylu o spokojnie ustawie sie do 'prostopadly tylem'. ALe najpierw bede musiec luk pokonac :]

to juz za 26h, a na razie 0 stresu...
#1 plac - miasto -
#2 Plac + miasto -
#3 3.01.'06. Plac + Miasto + ZDANE!
17 stycznia - prawko odebrane
---
Z każdym kilometrem nabywam doświadczenia...
Avatar użytkownika
ymonm
 
Posty: 224
Dołączył(a): sobota 27 sierpnia 2005, 15:44
Lokalizacja: Ostrzeszów

Postprzez toki » wtorek 13 grudnia 2005, 15:02

Witam panstwa,


a wiec zaczne od poczatku..

mialem dzis egzamin , zestaw 1 czyli ten o ktorym mowa w tym temacie,
wykonalem rekaw, skosne, tylko z tym mankamentem ze z skosnego wyjechalem do przodu a nie do tylu, no ale skoro tak moge to trzeba korzystac ;)
no i zadowolony chce sie ustawiac do prostopadlego tylem, chce cofnac sobie i ustawic sie ladnie tak zeby zolta linia byla podemna, a tu egzaminator [ktory zreszta od poczatku byl kaprysny jak by mial okres conajmniej od miesiaca] mi mowi ze nie moge sie ustawiac i ze mam wjezdzac tak jak stoje.
No to ja na to grzecznie ze chce sie ustawic poniewaz moge tak zrobic i tak mnie uczono, a ten znowu swoje. No nic, stoje jakos pokracznie co sie nic nie ma do parkowania tylem i proboje jakos wjechac, za pierwszym razem wogole nie pocelowalem w miejsce parkowania tylko 3m dalej, bo pilnowalem sie lini przerywanej od skosnego, jak zawsze przy tym manewrze, tylko ze zawsze sie ustawic moglem :[ [no nic to jade do przodu [do tylu bym pojechal zeby sie muc ladnie ustawic ale nie mialem jak] no i mowie mu znowu ze ustawic bym sie chcial, a ten juz nudna gadke ze nie mozna.
Jade,jade proboje sie jakos tam ustawic w miare jednoczesnie cofajac, no ale niestety przod mi wyszedl za linie przy kreceniu no i koniec.

Wsiada do mnie, dusze punciaka na gazie po placu, zeby go zaparkowac, a kochany egzaminator jeszcze do mnie z textem "jezdzic pan nie umie, a jeszcze mi pan tu piratuje" czy cos takiego.
walnolbym mu ale jakis taki porywczy to ja nie jestem :P

no i powiedzcie mi jak to jest:

Można się ustawic po wyjechaniu ze skosnego, tak jak mi to odpowiada zeby wjechac na prostopadle tylem??

Mowie tutaj o wyjezdzie ze skosnego do przodu jak juz widze ze mi na linie wejdzie i potem o cofnieciu u ustawieniu sie do prostopadlego.
Jak to jest z przepisami?? Szukam tego, ale jakos nie moge znalesc w tych tysiacach punktow :|
Jak by ktos dysponowal danymi punktami z przepisow to bylbym wdzieczny!

z gory thnx za pomoc ;)

btw: jest sens sie odwolywac, czy z pokora czekac miesiac na nastepny egzamin??
btw2: na nastepny wezme siekiere :twisted:

Tomek_: wiesz cos moze na ten temat??
toki
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 13 grudnia 2005, 14:44

Postprzez Tomek_ » wtorek 13 grudnia 2005, 16:48

Wiec sprawa wyglada moim zdaniem tak:

wg Rozporządzenia Ministra Infrastruktury z dnia 14 grudnia 2001 r. w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów ustawienie

odnosnie parkowania prostopadlego tylem:

-pozycja początkowa i końcowa pojazdu
-właściwe sygnalizowanie zamiaru zmiany kierunku jazdy
w czasie wykonywania zadania:
- możliwa jedna korekta toru jazdy
- pojazd nie może wyjechać poza określony obszar wjazdu oraz naruszyć linii ograniczających stanowisko (pachołka lub tyczki)
pozycja pojazdu na stanowisku
- wewnątrz stanowiska

zalacznik 5 tabela 1

Obrazek

jesli nie byles ustawiony te minimum 2 metry od stanowiska parkowania (pozycja poczatkowa) to mozesz ustawiac pojazd i egzaminator nie powinien Ci tego zabraniac, czas na ustawianie sie nie jest okreslony wiec wg prawa jest nieograniczony.

Ja na Twoim miejscu odwolalbym sie jesli egzaminator nie pozwolil przed manewrem ustawic Ci pojazdu.
W przepisach jest wyraznie napisane: -pozycja początkowa i końcowa pojazdu
Na to tez bym sie powolal.

Masz 7 dni od egzaminu na odwolanie sie do dyrektora WORD.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez toki » wtorek 13 grudnia 2005, 17:01

czyli jezeli dobrze rozumuje, jezeli bylem wiecej niz 2 metry od prostopadlego, to spokojnie moglem cofnac gdzies w okolice zebym mial zolta linie pod soba i podjechac do przodu odpowiednio sie ustawiajac a nastepnie rozpoczac manewr??
toki
 
Posty: 4
Dołączył(a): wtorek 13 grudnia 2005, 14:44

Postprzez Tomek_ » wtorek 13 grudnia 2005, 23:05

Moim zdaniem miales prawo ustawic sie do manewru bez wzgledu czy miales wiecej czy mniej. Mozesz powolac sie na to, ze w ustawie jest mowa o pozycji poczatkowej, ktora chciales przyjac.
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 60 gości