Zablokowane lusterka na egzaminie - Katowice

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez volve » czwartek 15 grudnia 2005, 21:45

Myslovitz napisał(a): To po co w ogóle produkować samochody z regulowanymi lusterkami :?:


No wiesz, każdy czlowiek posiada inne "gabaryty" własne. I trudno by bylo dogodzic kazdemu. Dlatego lusterka mozna regulowac. Zreszta nieraz parkuje sie do garazu, w ktorym niestety trzeba "schowac" lusterka.
Avatar użytkownika
volve
 
Posty: 180
Dołączył(a): środa 21 września 2005, 16:10
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez krislee » piątek 16 grudnia 2005, 15:22

Lusterka opuszczone w dół są tylko pomocne do łuku, koperty i prostopadłego tyłem

A ja słyszałem (dzisiaj kolega był na egzaminie), że lusterek właśnie nie można używać przy jeździe na łuku :? (a przy innych pozwolił) - to kto ma rację :?:

Znowu wszystko zależy od widzi-mi się :evil:
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Postprzez ella » piątek 16 grudnia 2005, 16:35

A ja słyszałem (dzisiaj kolega był na egzaminie), że lusterek właśnie nie można używać przy jeździe na łuku (a przy innych pozwolił)

Może to jest wersja kolegi bo oblał. Bo jak wszycy w jednym WORD mogą to wszyscy a jak nikt to nikt.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez krislee » piątek 16 grudnia 2005, 16:47

Co ? :roll:

...a skumałem :) , niezoruzmiałeś - mówiąc 'przy innych pozwolił' nie miałem na myśli innych zdających tylko 'innych manewrach'
krislee
 
Posty: 113
Dołączył(a): czwartek 10 listopada 2005, 00:22

Postprzez ella » piątek 16 grudnia 2005, 16:57

krislee napisał(a):Co ? :roll:

...a skumałem :) , niezoruzmiałeś - mówiąc 'przy innych pozwolił' nie miałem na myśli innych zdających tylko 'innych manewrach'

Sorry zrozumiałam, że innym pozwolił :oops:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez emka » piątek 16 grudnia 2005, 18:18

Dla mnie jest to wogóle NIE POJĘTE jak można zabronic ustawiania lusterek. Przecież jak bedę w mieście miała taką potrzebę przy parkowaniu, to sobie opuszcze lusterka (np żeby dokładnie widzieć niejednokrotnie dość wyskoki krawężnik). Uważam że zakaz opuszczania lusterek jest NIEZGODNY Z PRAWEM - i nie zgadzam sie z wypowiedzią tutejszego moderatora. Nie mozna opuszczać :?: to może przed wyjazdem na miasto też nie można regulować?? Jakaś porażka totalna!! Gdyby "garaże" i "łuk" na placu miały inne wymiary to zgodzę się, że kombinowanie z lusterkami byłoby zbędne, ale w przypadku wjazdu do "garażu" z którego nie da sie wysiąść ... nie widzę innej możliwości jak kombinowanie we wszystkich możliwych kierunkach...
A co do tego, że autorkę uczono z lusterkami ... no skoro w OSK jej sie udawało wjeżdżać to o co chodzi?? Przed swoim egzaminem od innych zdających poznałam kilka różnych sposobów "wjeżdżania do prostopadłego tyłem".

PS. Ja zdawałam w Katowicach i nic ... dziwnego sie nie działo!!
"Pytając kobietę o drogę w końcu zabłądzisz razem z nią"
Avatar użytkownika
emka
 
Posty: 164
Dołączył(a): niedziela 18 lipca 2004, 14:01
Lokalizacja: Śląsk, Katowice

Postprzez Myslovitz » piątek 16 grudnia 2005, 21:05

volve napisał(a):
Myslovitz napisał(a): To po co w ogóle produkować samochody z regulowanymi lusterkami :?:

No wiesz, każdy czlowiek posiada inne "gabaryty" własne. I trudno by bylo dogodzic kazdemu. Dlatego lusterka mozna regulowac. Zreszta nieraz parkuje sie do garazu, w ktorym niestety trzeba "schowac" lusterka.

Ja to tak ironicznie napisałam ..... :ups:
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez volve » piątek 16 grudnia 2005, 22:03

Myslovitz-->> Ups..to sorki, że nie zrozumialem :) Wiesz, maturka i te sprawy i przez to juz wieczorkami nieraz wylacza mi sie myslenie :)
Avatar użytkownika
volve
 
Posty: 180
Dołączył(a): środa 21 września 2005, 16:10
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez bodek541 » piątek 16 grudnia 2005, 23:14

Mi egzaminator powiedział prosze sie przygotować do jazdy czyli ustawić wszystko co potrzeba i nawet lusterka i każdy egzaminator pozwalał przynajmniej u mnie.Później jak wyjeżdzałem na miasto to spytał sie czy jestem przygotowany do jazdy po mieście ja mówie chwileczke tylko ustawie fotel i lusterka i tyle
NIGDY NIE KŁÓĆ SIE Z IDIOTAMI....SPROWADZĄ CIE DO SWOJEGO POZIOMU I POKONAJĄ DOŚWIADCZENIEM..
bodek541
 
Posty: 607
Dołączył(a): sobota 26 czerwca 2004, 18:59
Lokalizacja: Częstochowa

Postprzez Myslovitz » piątek 16 grudnia 2005, 23:20

Volve, no co Ty, nie ma za co przepraszać :mrgreen: :] :D

Vella, absolutnie nie miałam zamiaru wyjeżdżać do miasta z opuszczonymi lusterkami :smile2: ale wiesz, w stresie, to się różne głupie pytania zadaje, np. takie, jakie zadałam egzaminatorowi o tych lusterkach :dumb:
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez pacia » sobota 17 grudnia 2005, 14:23

W Katowicach plac zdaje się na puncie a miasto na corsie (jak pewnie w wielu ośrodkach)... więc na ogół wsiadając do auta na placu manewrowymlusterka są już ustawione w dół odkąd wsiadł do niego pierwszy kursant i nie trzeba zbyt wiele przy nich kombinować, prostopadłe przodem i zawracanie na lusterkach :wow: ja kierowałam sie pachołkami i wyczuciem ... :)
"Najpewniejszą oznaką pogodnej duszy jest zdolność śmiania się z samego siebie.
Większości ludzi taki śmiech sprawai ból."
Avatar użytkownika
pacia
 
Posty: 139
Dołączył(a): wtorek 25 października 2005, 16:03
Lokalizacja: Katowice

Postprzez Myslovitz » sobota 17 grudnia 2005, 14:49

pacia napisał(a):W Katowicach plac zdaje się na puncie a miasto na corsie (jak pewnie w wielu ośrodkach)

Tak? Nie wiedziałam :shock: Potwierdza się tylko reguła, że co Word, to inne obyczaje :?
W W-wie egzaminowany ma do dyspozycji tę samą Corsę i na plac i na miasto :P
6.03.2006 - zdane
21.03.2006 - odebrane
Avatar użytkownika
Myslovitz
 
Posty: 502
Dołączył(a): sobota 24 września 2005, 20:41
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez emka » sobota 17 grudnia 2005, 18:04

No i prosze co kraj to obyczaj...
"Pytając kobietę o drogę w końcu zabłądzisz razem z nią"
Avatar użytkownika
emka
 
Posty: 164
Dołączył(a): niedziela 18 lipca 2004, 14:01
Lokalizacja: Śląsk, Katowice

Postprzez poweredjj » sobota 17 grudnia 2005, 18:47

A w Gdansku nie czeka sie osobno na wyjazd na miasto. Jesli ktos zdal plac, to po prostu wyjezdza na miasto i juz.
11.03.2006 - moj szczesliwy dzien, 6 podejscie

:: forumowy specjalista ds. przypadkow beznadziejnych ::
Avatar użytkownika
poweredjj
 
Posty: 186
Dołączył(a): piątek 25 listopada 2005, 12:46
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Cubaza » niedziela 18 grudnia 2005, 09:46

U nas jest a przynajmniej było tak, że jeśli było mało ludzi i egzaminator wolny był to od razu jechało się na miasto tym samym autem...Jeśli nie był wolny to się czekało, aż będzie wolny a wtedy można było wsiąść do auta całkowicie innego niż zdawało się plac ;)
Cubaza
 
Posty: 237
Dołączył(a): czwartek 15 lipca 2004, 13:35
Lokalizacja: Tarnów

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 65 gości