KATEGORIA A - kto osatnio zdawał?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

KATEGORIA A - kto osatnio zdawał?

Postprzez katA » wtorek 20 grudnia 2005, 16:58

Mam pytanko - jak się zdaje w Wawce na Odlewniczej na kat A?
czy są wymagane migacze, oglądanie się itp? jak sie jezdzi przy takiej pogodzie po miescie?

pozdrówka
katA
katA
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 20 grudnia 2005, 15:10

Postprzez katA » środa 21 grudnia 2005, 00:51

Dzieki, ze zasypaliscie mnie odpowiedziami
może doświadczenia z innych miast? czy tu nikt nie jezdzi moto?
katA
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 20 grudnia 2005, 15:10

Postprzez wiruswww » środa 21 grudnia 2005, 01:28

chłopcze czy naprawde myslisz ze wszyscy obecni na forum jezdza na motorach i czekają tylko na twoje pytanie? Myslisz ze kazdy kto odwiedza te forum odwiedza je codziennie? Poczekaj pare dni na odpowiedz, moze ktos ci udzieli a nie odrazu z ironią wyskakujesz. Naprawde te informacje są ci niezbeden dożycia w tej chwili ze naprawde nie mozesz poczekac paru dni? Większość stałych bywalców forum ma tylko kat B i stąd niewszysyc wiedza co w trawie piszczy w A.[/img]
Czasami mam dość tej całej techniki. Przez tą całą technologie ludzie oduczyli się rozmawiać twarzą w twarz :( I to jest naprawde smutne.
Avatar użytkownika
wiruswww
 
Posty: 553
Dołączył(a): niedziela 29 sierpnia 2004, 13:35
Lokalizacja: Podlasie

Postprzez Klog » środa 21 grudnia 2005, 08:41

W Poznaniu z tego co mi instruktor mówił to nie trzeba używać kierunkowskazów na placu. Oglądanie się jadąc slalomem, ale na szczęście nie na ósemce. Życie pokaże. Zdaję 23.12 chyba że przesuną egzamin, to będę chciał mieć już na nowych zasadach. Tak po za tym to po co jest aż 5 ósemek? Chyba tylko żeby oblewać ludzi :evil: To tak jakby samochodem kazano robić 5 razy łuk, i tak dobrze że nie wymagają jazdy na tylnym kole. :wink:

Generalnie mogę nie zdać, ponieważ z powodu śniegu, nie mogłem ostatnio jeździć na placu manewrowym.
Na czym się jeździ w Warszawie? W Poznaniu są chińskie Tajfuny :?
Klog
 
Posty: 30
Dołączył(a): środa 07 grudnia 2005, 00:39
Lokalizacja: Poznań

Postprzez katA » środa 21 grudnia 2005, 12:38

Dzięki Klog za słowo.
W wawce się jezdzi głownie na Hondzie CBF 250 i Yamaha SR 250; czasem jest Suzi 125, ale to chyba dla A1.
http://www.word.waw.pl/galeria/index.html

Honda podobno jest spoko, ale Yama potrafi się buntowac na zimnym...

Co znaczy "na nowych zasadach" dla kat A? kurs skonczyłem dawno i nie gadałem z instruktorem, wiec nie jestem w temacie. czy te zmiany od 10 stycznia coś nowego wprowadzają na egzaminie na moto?

katA
poza tym, chyba nam zawiesili egzaminy bo snieg
katA
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 20 grudnia 2005, 15:10

Postprzez Vella » środa 21 grudnia 2005, 12:48

katA napisał(a):
Co znaczy "na nowych zasadach" dla kat A? kurs skonczyłem dawno i nie gadałem z instruktorem, wiec nie jestem w temacie. czy te zmiany od 10 stycznia coś nowego wprowadzają na egzaminie na moto?

Owszem, Poszukaj na forum. Chyba ella ostatnio o tym pisała, może i inni.
Coś być musi... coś być musi, do cholery, za zakrętem...
Avatar użytkownika
Vella
 
Posty: 585
Dołączył(a): środa 30 listopada 2005, 22:07
Lokalizacja: Warszawa - Lublin

Postprzez katA » środa 21 grudnia 2005, 13:19

dzięki - odnalazlem wypowiedzi elli i Kloga;

KatA
"hamowanie awaryjne" przy takiej pogodzie może być ciekawe...
katA
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 20 grudnia 2005, 15:10

Postprzez Klog » środa 21 grudnia 2005, 13:25

katA napisał(a):"hamowanie awaryjne" przy takiej pogodzie może być ciekawe...

Hamowanie awaryjne przy każdej pogodzie może skończyć się ślizgiem, szczególnie jak ktoś (np ja) miał styczność z motorem tylko na kursach.
W Poznaniu zrezygnowali z awaryjnego nawet samochodem.
Klog
 
Posty: 30
Dołączył(a): środa 07 grudnia 2005, 00:39
Lokalizacja: Poznań

Postprzez katA » środa 21 grudnia 2005, 14:11

doczytałem, że "hamowanie awaryjne" polega na wyhamowaniu z 50km/h przy użyciu obu hamulców i moze się odbywac na placu - wiec moze nie trzeba bedzie położyć motoru :)

katA
katA
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 20 grudnia 2005, 15:10

Postprzez Klog » środa 21 grudnia 2005, 14:28

katA napisał(a):doczytałem, że "hamowanie awaryjne" polega na wyhamowaniu z 50km/h przy użyciu obu hamulców i moze się odbywac na placu - wiec moze nie trzeba bedzie położyć motoru :)
Róznica jest taka że poza ośrodkiem jak się wyłożysz to wyhamujesz na asfalcie, a na placu manewr skończysz na ścianie :wink:
Klog
 
Posty: 30
Dołączył(a): środa 07 grudnia 2005, 00:39
Lokalizacja: Poznań

Postprzez katA » środa 21 grudnia 2005, 14:57

może zrobią siatkę ochronną :wink:

wolę jednak na placu niż wyłożenie się na mieście na ulicy

tak czy owak - trza kupić kurtkę i spodnie z ochroniaczami już na egzamin...
czekałem na wiosenne promocje, ale kaska poleci :cry:
katA
 
Posty: 12
Dołączył(a): wtorek 20 grudnia 2005, 15:10


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości