Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Benzyna.pb** » czwartek 05 stycznia 2006, 00:02

RONDO. Czy wjeżdżając na rondo z pasa zewnętrznego mogę zająć pas środkowy lub wewnętrzny? Jeżeli tak to oznacza, że jeżeli zamierzam zawrócić na rondzie to mogę wjechać na rondo również z zewnętzrnego pasa ( nie tylko z lewego).

przez **kropek64** » czwartek 05 stycznia 2006, 00:12

hmmm...w mojej książce pisze, że aby zawrócić na rondzie trzeba z lewego pasa...ale ekspertem nie jestem! :roll:

przez **cappricio** » czwartek 05 stycznia 2006, 00:30

przez **Tomek_** » czwartek 05 stycznia 2006, 10:17

Benzyna.pb napisał(a):RONDO. Czy wjeżdżając na rondo z pasa zewnętrznego mogę zająć pas środkowy lub wewnętrzny? Jeżeli tak to oznacza, że jeżeli zamierzam zawrócić na rondzie to mogę wjechać na rondo również z zewnętzrnego pasa ( nie tylko z lewego).

Zmiana pasa w kierunku wewnetrznym ronda jest zlym zwyczajem, na egzaminie oblalbys za to :D

przez **jjaacc** » piątek 06 stycznia 2006, 00:24

Zajmowanie zewnętrznego pasa ruchu, przed RONDEM, z zamiarem skrętu w lewo lub zawrócenia nie ma żadnego uzasadnienia prawnego. Chyba że pasy były by oznaczone i dopuszczały taką jazdę. Przepisy mówią wyraźnie, jeżeli kierujący ma zamiar skręcić w lewo lub zawrócić, powinien zbliżyć się do osi jezdni lub lewej krawędzi jezdni jednokierunkowej, nigdzie nie ma zapisu że nie dotyczy to rond. Ale sam nie wiem dlaczego toleruje się takie zachowania kierujących. Na normalnym skrzyżowaniu kierujący za takie zachowanie został by ukarany, a czy RONDO jest jakimś „nie normalnym” skrzyżowaniem?

przez **Sławek_18** » piątek 06 stycznia 2006, 10:24

no normalnie, nienormalnym :D jest to skrzyzowanie o ruchu okreznym, to znaczy, ze bez zmiany pasa ruchu mozna smigac dokola wysepki, czyli opuszczajac lewy pas przecinasz tor jazdy prawemu ktory sa moze smigac caly czas "prosto" no bo jesli jedzie po rondzie to tak jakby jechac caly czas prosto. Oczywiscie chodzi mi o rondo bez strzalem organizujacych jazde po danym pasie ruchu.

przez **jjaacc** » piątek 06 stycznia 2006, 23:21

Nikt nie zabrania jeździć w kółko po rondzie. Chodzi o to, że przed skrzyżowaniem trzeba zająć lewy skrajny pas jeżeli ma się zamiar wykonać manewr w lewo. Na skrzyżowaniu można pas zmienić. Poza tym nie na wszystkich rondach pasy ruchu są wyznaczone wokół wyspy centralnej. Na niektórych rondach pasy ruchu biegną tak jak wchodzące w to skrzyżowanie jezdnie. Na innych, pasy rozchodzą się promieniście od wyspy, tworząc ślimaka. Kierujący wjeżdża lewym pasem, czyli do wewnątrz ronda i nie zmieniając pasa jest wyprowadzany na zewnątrz. Nie jest tak jak w książeczkach dla malutkich kierowców, że pasy ruchu biegną zawsze wzdłuż i równolegle do obwodu wyspy

przez **njoy** » poniedziałek 06 lutego 2006, 16:06

Wiem, że macie dość rond, ale...

Naprawdę duże rondo o średnicy ponad 100m, o trzech pasach ruchu wokół wyspy.
Dochodzi do niego między innymi ulica jednokierunkowa o dwóch pasach ruchu.
Na obu pasach ustawiają się pojazdy chcące przejechać rondo na wprost i chętne do wjechania na środkowy pas wokół wyspy. Oczywiście oba pojazdy mogą tak zrobić i nie jest to nic dziwnego.
Co jednak, gdy się stukną na środkowym pasie? Czyja będzie wina?

przez **scorpio44** » poniedziałek 06 lutego 2006, 16:47

njoy napisał(a):Naprawdę duże rondo o średnicy ponad 100m, o trzech pasach ruchu wokół wyspy. Dochodzi do niego między innymi ulica jednokierunkowa o dwóch pasach ruchu.
Na obu pasach ustawiają się pojazdy chcące przejechać rondo na wprost i chętne do wjechania na środkowy pas wokół wyspy. Oczywiście oba pojazdy mogą tak zrobić i nie jest to nic dziwnego.
Co jednak, gdy się stukną na środkowym pasie? Czyja będzie wina?

Można poprosić o rysunek? Niekoniecznie dokładny, byle było na nim zaznaczone dokładnie, w jaki sposób te dwa pasy z tej ulicy dojazdowej do ronda łączą się z trzema pasami na rondzie. Wtedy łatwiej będzie dać jednoznaczną odpowiedź do konkretnej sytuacji.

przez **cappricio** » poniedziałek 06 lutego 2006, 20:07

to nie chodzi o taką sytuacje?
tak zrozumiałam...

http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=2910
to tutaj jest dyskusja o tym rondzie... :)

przez **scorpio44** » poniedziałek 06 lutego 2006, 20:18

cappricio napisał(a):to nie chodzi o taką sytuacje?
tak zrozumiałam...

Nie o taką, bo Njoy pisał o trzech pasach dookoła wyspy.

przez **njoy** » wtorek 07 lutego 2006, 10:07

Chodzi o taką sytuację:

Obrazek

Założenie jest takie, że oba autka chcą przejechać na drugą stronę tego kolosa.
Przed rondem nie ma żadnych strzałek kierunkowych. Rondo "klasyczne", ze znakiem ustąp pierwszeństwa.

przez **Sławek_18** » wtorek 07 lutego 2006, 10:27

Gosci po prawej stronie ma pierwszenstwo. Czyli. z lewego pasa moze zajac bezproblemowo lewy wewnetrzny, a gosciu z prawego moze zajac srodkowy i prawy zewnetrzny.
Zasada prawej reki.

przez **njoy** » wtorek 07 lutego 2006, 11:28

Właśnie problem w tym, że ci z lewego pasa ładują się przede wszystkim na środkowy na rondzie.

przez **ella** » wtorek 07 lutego 2006, 11:58

Czyli. z lewego pasa moze zajac bezproblemowo lewy wewnetrz

A od kiedy lewy wewnętrzny służy do jazdy na wprost :wink:
W myśl przepisów prawy ma pierwszeństwo ale w myśl nie utrudniania drugiemu jazdy prawy powinien zająć prawy pas bo nim też można jechać na wprost a lewy wtedy by zajął środkowy pas.

RONDO

RONDO

Re: RONDO

Kto przegląda forum