Sławek_18 napisał(a):ja moge jecha35 na godzine i silnik mi nie zgasnie *oczywiscie" mowie o hamowaniu
Jezeli wszystko masz sprwne nie powinno sie tak dziac.
fajnie fajnie, ale silnik dostaje tak po dupie (od przeciazen) ze hej....
przez jimorrison » czwartek 23 lutego 2006, 08:56
Sławek_18 napisał(a):ja moge jecha35 na godzine i silnik mi nie zgasnie *oczywiscie" mowie o hamowaniu
Jezeli wszystko masz sprwne nie powinno sie tak dziac.
przez Sławek_18 » czwartek 23 lutego 2006, 09:39
przez Thomasso » czwartek 23 lutego 2006, 09:48
Sławek_18 napisał(a): ja moge jecha35 na godzine i silnik mi nie zgasnie *oczywiscie" mowie o hamowaniu
Jezeli wszystko masz sprwne nie powinno sie tak dziac.
jomorrison napisał(a): fajnie fajnie, ale silnik dostaje tak po dupie (od przeciazen) ze hej....
Sławek_18 napisał(a): ale ja mowie o dohamowywaniu a nie jezdzie na tak wysokim biegu. Silnik sie przydusza ale nie gasnie.
przez Sławek_18 » czwartek 23 lutego 2006, 09:51
przez Thomasso » czwartek 23 lutego 2006, 09:56
Sławek_18 napisał(a): OJEJ ja nie jezdze tak caly czas A teraz zaczolem to stosowac przy dojezdaniu bo silnik nie ma wolnych obrotow na gazie jak sie nie rozgrzeje.
przez Włodek » niedziela 26 lutego 2006, 14:14
Xsystoff napisał(a):Mozesz mi wytlumaczyc jak mam to zrobic, aby silnik mi nie zgasl ? Przy 60 km/h na 5 biegu bede mial jakies 1000 obr/min, wiec po nacisnieciu hamulca od razu silnik zgasnie (jezeli zrobie to bez sprzegla). Jestem ciekawy w jakim samochodzie mozna zwolnic do 25 km/h na piatym biegu i silnik dalej bedzie pracowal.
Jadąc na 5 biegu (powyżej 60km/h) a zamierzając skręcić w drogę poprzeczną, musimy wytracić prędkość.Możemy zrobić to na co najmniej 2 sposoby.
1. naciskamy hamulec (bez sprzęgła) i czekamy aż samochód zwolni do ok 25 km/h,następnie redukujemy bieg na 2,popuszczamy sprzęgło i skręcamy jadąc na 2 biegu.
przez Włodek » niedziela 26 lutego 2006, 14:22
Thomasso napisał(a):Sławek_18 napisał(a): ja moge jecha35 na godzine i silnik mi nie zgasnie *oczywiscie" mowie o hamowaniu
Jezeli wszystko masz sprwne nie powinno sie tak dziac.
Mówisz o jeździe na 5 biegu? Otóż przy prędkości, którą podałeś obroty silnika wynoszą ok. 1000 obr/min. Jeśli jeszcze zwolnisz do 25 km/h tak jak to radzi Włodek, to obroty spadną poniżej obrotów biegu jałowego. Wpływa to niekorzystnie na silnik oraz zapewnia minimalne hamowanie silnikiem...więc po co to?? Chyba tylko na potrzeby testu, że silnik jednak nie zgaśnie. :wink:jomorrison napisał(a): fajnie fajnie, ale silnik dostaje tak po dupie (od przeciazen) ze hej....
Otóż to!!Sławek_18 napisał(a): ale ja mowie o dohamowywaniu a nie jezdzie na tak wysokim biegu. Silnik sie przydusza ale nie gasnie.
Silnikowy sadysta... :wink:
przez kirk » niedziela 26 lutego 2006, 16:53
przez Włodek » niedziela 26 lutego 2006, 17:19
kirk napisał(a):ale niewazne jaki jest silnik - nie idzie jechac z predkoscia 25 km/h na 5 biegu samochodem osobowym :learn:
przez Sph!nkS » wtorek 12 września 2006, 02:34
przez cman » wtorek 12 września 2006, 07:42
przez Tomek_ » wtorek 12 września 2006, 10:54
przez Xsystoff » wtorek 12 września 2006, 11:17
Tomek_ napisał(a): Poza tym samochod z puszczonym gazem (zamknieta przepustnica, powyzej ok. 800obr./min) nie pali nic, a na luzie spala troche paliwa. Odpada wiec argument ekonomicznej jazdy na luzie ;)
przez Tomek_ » wtorek 12 września 2006, 11:20
przez Xsystoff » wtorek 12 września 2006, 14:26