Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **M_entor** » sobota 01 kwietnia 2006, 19:37

Mam takie pytanie, a mianowicie na drodze nie ma znaków pionowych ani poziomych.
Kto ma pierszeństwo A czy B ???
Poniżej zamieszczam link do obrazka:

http://www.mentor.go.pl/zagadka.jpg

Prosze o uzasadnienie odpowiedzi.

Z Góry dziękuje !!!

przez **Vella** » sobota 01 kwietnia 2006, 19:53

A (jedzie swoim pasem).
B ustępuje pierwszeństwa bo zmienia pas.

I co z tego, że nie ma namalowanych linii? Mój instruktor mówi "trzeba je sobie wyobrazić".

przez **Agawa** » sobota 01 kwietnia 2006, 19:53

Ja uważam że pierwszenstwo ma auto A przed autem B, gdyz dla auta B pas ten jest pasem zanikającym.Ja bym tak jechała.
Troche by to było chore jakby A miał ustepowac pierwszenstwa B(chodzi Ci pewnie o zasade prawej strony).

przez **Mesee** » sobota 01 kwietnia 2006, 20:13

Auto A ma pierwszeństwo, podobne pytanie jest w testach z taką własnie odpowiedzią. :wink:

przez **jimorrison** » sobota 01 kwietnia 2006, 20:15

pirszy pirożek to A, potem Bee..
uzasadnienie... hmmm Velli jest dobre :)
z drugiej strony pojazd A nie powinien w mysl przepisow tam byc bo jezdzimy pasem skranie prawym :P. jesli juz tam sie znalaz to moze oznaczac ze dokonuje wyprzedzania, pojazd wyprzedzany B musi mu ustapic.

przez **jjaacc** » niedziela 02 kwietnia 2006, 00:22

Wbrew pozorom sytuacja nie jest taka prosta jakby mogło się wydawać. Na pierwszy rzut oka można by się pokusić o stwierdzenie, że pierwszy powinien pojechać pojazd A ponieważ pojazdowi B kończy się pas. Ale właściwie skąd wiadomo, że pojazdowi A ten pas się nie kończy? Przecież pasy nie są wyznaczone co nie oznacza że ich nie ma.
Trzeba by rozpatrzyć to tak:
Żeby było bardziej obrazowo powiedzmy, że doszło do kolizji.
Wariant 1
załóżmy, że pojazd B był wysunięty bardziej do przodu. Czyli jeżeli doszło do kolizji to podczas manewru wyprzedzania, czyli pojazd A wyprzedzał pojazd B spójrzmy co mówią na ten temat przepisy.
„Art. 24
1.Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy:
1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu, ....................
2.Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu zachować szczególną ostrożność, a zwłaszcza bezpieczny odstęp od wyprzedzanego pojazdu lub uczestnika ruchu....”
Czyli jeżeli założyć, że pojazd A wyprzedzał pojazd B to wina będzie po stronie wyprzedzającego czyli A.
Wariant 2
Załóżmy, że pojazd A był bardziej wysunięty czyli analogiczna sytuacja jeżeli doszło by do kolizji to także mieli byśmy do czynienia z wyprzedzaniem, a co na to przepisy:
„10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z wyznaczonymi pasami ruchu”
wynika z tego, że pojazd B wyprzedzał bezprawnie.
Wariant 3
Załóżmy teraz że pojazdy jechały obok siebie, tak jak jest przedstawione na rysunku żaden nie przyśpieszał czyli nie ma mowy o wyprzedzaniu, żeby było prościej powiedzmy, że oba zatrzymały się bo nie wiedziały co zrobić. Najprościej było by określić że oboje wjeżdżają na pas ruchu. Co na to przepisy:
„4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony.”
Czyli jeżeli przyjąć, że nie było wyprzedzania i oboje zmieniali pas to winny będzie kierujący pojazdem A.
TAK JA TO WIDZĘ.

przez **Mara** » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:20

Jak one sobie tak równiutko jadą to co tu dyskutowac wiadomo że ten z prawej nie wiedzie przed tego z lewej bo ledwo ma gdzie i go puści nie zastanawiając się nad pierwszeństwem. Chyba że jest burakiem

Po za tym jak nie ma pasów ruchu wyznaczonych to nie można wyprzedzac z prawej strony a jak by B miał pojechac pierwszy to musiał by najpierw wyprzedzic A a nie może.

przez **jjaacc** » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:44

Jeżeli jada równocześnie i z ta samom prędkością to ktoś musi się zatrzymać. A jak już się zatrzyma to nie ma mowy o wyprzedzaniu , powinien zatrzymać się pojazd A w celu ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi wjeżdżającemu z prawej.
Burak nie burak ale raczej by wygrał. A na jakiej podstawie sądzisz, że to prawy pas się kończy?

przez **Mara** » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:49

Ale jaki pas jak tu nie ma żadnych pasów??

przez **jimorrison** » niedziela 02 kwietnia 2006, 01:52

jjaacc napisał(a):powinien zatrzymać się pojazd A w celu ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi wjeżdżającemu z prawej.

hmm ta zasada chyba obowiazuje jesli mamy 3 pasy ruchu w jednym kierunku i nagle w jednej chwili na pas srodkowy chce wjechac 2ch delikwentow - jeden z pasa prawego, drugi z pasa lewego. wtedy zgodze sie ze pierwszenstwo ma ten ktory jest na prawym pasie.
ale chyba inaczej ksztaltuje sie sprawa jesli mowimy o pojezdzie ktory chce z prawej strony wjechac na pas po ktorym juz porusza sie inne auto.

przez **jjaacc** » niedziela 02 kwietnia 2006, 02:01

Mara napisał(a):Ale jaki pas jak tu nie ma żadnych pasów??

"7) pas ruchu - każdy z podłużnych pasów jezdni wystarczający do ruchu jednego rzędu pojazdów wielośladowych, oznaczony lub nie oznaczony znakami drogowymi,"
jak widzisz aby pas byl nie musi być wyznaczony.

przez **jjaacc** » niedziela 02 kwietnia 2006, 02:09

jimorrison napisał(a):hmm ta zasada chyba obowiazuje jesli mamy 3 pasy ruchu w jednym kierunku i nagle w jednej chwili na pas srodkowy chce wjechac 2ch delikwentow - jeden z pasa prawego, drugi z pasa lewego. wtedy zgodze sie ze pierwszenstwo ma ten ktory jest na prawym pasie.
ale chyba inaczej ksztaltuje sie sprawa jesli mowimy o pojezdzie ktory chce z prawej strony wjechac na pas po ktorym juz porusza sie inne auto.

"4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony."
Gdzie tu jest mowa o trzech pasach?
I jeszcze raz, na jakiej podstawie sądzicie, że to prawy pas się kończy a nie lewy?

przez **Mara** » niedziela 02 kwietnia 2006, 02:10

Moim zdaniem jakakolwiek stłuczka w tym wypadku to by była chyba tylko celowa na AC albo jakiś przypadek beznadziejnych kierowców.
A nie można potraktowac tego jak zwężenie części jezdni pojazdu poruszającego się z prawej i wtedy ten z prawej tak czy siak czeka???

przez **Mara** » niedziela 02 kwietnia 2006, 02:14

jjaacc napisał(a):I jeszcze raz, na jakiej podstawie sądzicie, że to prawy pas się kończy a nie lewy?

A no na takiej że znaki poziome nie wskazują inaczej zwęża się prawa strona jezdni a nie lewa.

przez **jimorrison** » niedziela 02 kwietnia 2006, 02:16

jjaacc napisał(a):"4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony."
Gdzie tu jest mowa o trzech pasach?

pogrubilem w wypowiedzi jjaacc'a istotny fragm.. no wiec w czym rzecz? ja mowilem o 3 pasach ruchu w momencie gdy 2 auta chca zmienic w jednym czasie pas ruchu.
I jeszcze raz, na jakiej podstawie sądzicie, że to prawy pas się kończy a nie lewy?[/quote]
racjonalnie patrzac jesli "lewy" pas nie jest do skretu w lewo to zwykle konczy sie pas prawy - jesli konczy sie lewy to sa "zwykle" znaki poziome informujace o tym :P... tu nie ma znakow w ogole wiec interpretacja jest dowolne :lol:...

jjaacc napisał(a):Jeżeli jada równocześnie i z ta samom prędkością to ktoś musi się zatrzymać. A jak już się zatrzyma to nie ma mowy o wyprzedzaniu , powinien zatrzymać się pojazd A w celu ustąpienia pierwszeństwa pojazdowi wjeżdżającemu z prawej.

w swietle tego co napisalismy przed chwila to z tym sie nie zgodze - ze pojazd z lewej ma sie zatrzymac i puscic pojazd z prawej.

Kto ma pierszeństwo ???

Kto ma pierszeństwo ???

Kto przegląda forum