Możliwe odwołanie?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Możliwe odwołanie?

Postprzez Felice » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 13:14

Witam wszystkich. Dzisiaj miałam swój czwarty(pechowy) egzamin na prawo jazdy...
Po pierwsze : mój egzamin nie był nagrywany.. Pan życzliwy egzaminator po 3minutach jazdy po prostu stwierdził, że nie będziemy się stresować i ją wyłączył.. Nie wiem dlaczego nie kazałam mu ją włączyć z powrotem, być może za bardzo byłam skupiona na drodze..- stres?

Jeżdziłam przez 25 minut, a potem wyprzedzałam rowerzystę na wąskiej drodze, kilkanaście metrów przed malutkim zakrętem (jednak nie był on oznakowany). Podczas wyprzedzania z pobliskiego parkingu, te kilkanaście metrów przede mną wyjechało auto, więc musiałam trochę skrócić moje wyprzedzanie, a egzaminator wmówił mi, że najechałam na całą ciągłą linię, podczas kończenia manewru wyprzedzania, możliwe że mogłam ją Minimalnie zahaczyć, ale wiecie jak to jest , co 3 metry krótka linia przerywana.

W związku z tym, że nie mógł on mi udowodnić, że rzeczywiście przekroczyłam tę linię, choć uparcie się z nim kłóciłam, kazał mi się przesiąść; czy mogę złożyć odwołanie?

proszę pomóżcie, już nie wiem co mam zrobić... :(
Felice
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 07 sierpnia 2006, 12:59

Re: Możliwe odwołanie?

Postprzez Tomek_ » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 13:18

Felice napisał(a):proszę pomóżcie, już nie wiem co mam zrobić... :(

Egzamin bez nagrania = egzamin do powtorki. Masz prawo do dodatkowego bezplatnego egzaminu. Tylko zanim zadasz pytanie jak sie odwolac przeszukaj forum, w ciagu ostatniego tygodnia bylo o tym kilka razy :D Nie zwlekaj z odwolaniem (14 dni).
Kat. B i C za pierwszym podejściem.
Testy na prawo jazdy 2013
Avatar użytkownika
Tomek_
 
Posty: 1090
Dołączył(a): czwartek 22 września 2005, 12:39
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Felice » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 13:41

Tomek, a czy podczas tego odwołania, mogą mi wmówić, że przecież mogłam kazać włączyć kamerę? -przecież teraz jest wymagana... To mnie właśnie męczy, cały ten stres , spowodował, że tego nie zrobiłam, i nawet jeśli rzeczywiście trochę zahaczyłam o tą podwójną ciągłą, a kamera była wyłączona, to i tak mogę się odwołać? I czy podczas tego odwołania będę musiała rozmawiać z panem x, który mnie egzaminował, lub co gorsza ponownie z nim jechać?

-> Czy do takiego odwołania potrzebny jest mi ten arkusz egzaminacyjny? , jeśli chodzi o nienagranie egzaminu...? Miałam tam jeszcze błąd, że podobno nie wykorzystałam okazji do włączenia się do ruchu.. ciekawe jak, skoro inni sygnalizowali mi skręty w ostatnim momencie... :(

Boję się, że jeśli dostanę tego samego na następnym egzaminie, co jest jednoznaczne z wynikiem negatywnym.

pozdrawiam, i proszę o odp.
Felice
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 07 sierpnia 2006, 12:59

Postprzez jjaacc » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 13:56

Skoro nie ma nagrania egzamin musi być powtórzony. Egzaminator nie może wyłączać zapisu. Aż się wierzyć nie chce, że stosowane są takie praktyki. Sprawa z góry wygrana.
Avatar użytkownika
jjaacc
 
Posty: 748
Dołączył(a): poniedziałek 18 lipca 2005, 23:16
Lokalizacja: SŁUPSK

Postprzez Felice » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 14:03

jjaacc napisał(a):Skoro nie ma nagrania egzamin musi być powtórzony. Egzaminator nie może wyłączać zapisu. Aż się wierzyć nie chce, że stosowane są takie praktyki. Sprawa z góry wygrana.


Kamery były wyłączone, ale czy nagrywany jest tam osobno dźwięk, czy coś w tym stylu?

I czy wraz z odwołaniem, trzeba dawać ten arkusz egzaminacyjny- czy jeśli tam wypisane są błędy wyżej wymienione czy moga oni stwierdzić,że pomimo nagrania egzamin powienien być przerwany? I czy egzaminatorzy mają osobne kartki na którym wyliczają błędy...

pozdrawiam
Felice
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 07 sierpnia 2006, 12:59

Postprzez Malcorn » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 14:04

Z tego co widzę Felice to wracałaś na swój pas ruchu juz po wyprzedzeniu
i przynajmniej na moje oko mogłaś a nawet powinnaś wrócić, ja bym tak zrobił.

A skoro kamery były wyłączone to nawet po pozytywnym przebiegu egzaminu
byś nie zaliczyła bo nie było by nagrania, dlatego odwołuj się jaknajprędzej.
Najlepiej nic nie mów o tym że nagrywanie było wyłączone a jak dopiero oni
powiedzą ci o tym to powiedz że nie zauwarzyłaś.

Na moim egzaminie jak mi zgasł i sie ekran lcd wyłączył to sam nawet
spytałem czy się to nagrywa czy się wyłączyło.
Start : 05.11.05
Teoria : xx.xx.xx (zdana)
Praktyka :17.07.06 (zdana,3 podejście)
-----------------------------------------------------------------------------
(2006-08-07) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Malcorn
 
Posty: 28
Dołączył(a): wtorek 20 czerwca 2006, 19:54

Postprzez ella » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 14:11

czy jeśli tam wypisane są błędy wyżej wymienione czy moga oni stwierdzić,że pomimo nagrania egzamin powienien być przerwany?

To wszystko nie ma juz znaczenia. Wcale pewnie nie będą dochodzić czy był twój błąd czy też nie. Kamera było wyłączona nie ma zapisu i Twój egzamin będzie za darmo powtórzony.
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Felice » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 14:14

Malcorn, ale jak mogę się odwoływać, nie mówiąc o tym, że nie było to nagrywane, skoro na kartce miałam napisane , że podczas wyprzedzania najechałam na podwójną ciągłą..a to przecież dyskwalifikuje..

Ponownie pytam: czy dźwięk nagrywany jest osobno.?? bo jeśli on wyliczał mi pod koniec te błędy...


<mam mętlik w głowie> nie wiem co robić ;(
Felice
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 07 sierpnia 2006, 12:59

Postprzez egz_krk » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 14:24

Felice napisał(a):Malcorn, ale jak mogę się odwoływać, nie mówiąc o tym, że nie było to nagrywane, skoro na kartce miałam napisane , że podczas wyprzedzania najechałam na podwójną ciągłą..a to przecież dyskwalifikuje..

Ponownie pytam: czy dźwięk nagrywany jest osobno.?? bo jeśli on wyliczał mi pod koniec te błędy...


<mam mętlik w głowie> nie wiem co robić ;(


1. Egzaminator nie może wyłączyć nagrywania i w tym miejscu moge dodać, że jeśli nie wyleci z tego ośrodka to przynajmniej powinien dostać solidną nagane.
2. W którym momencie wyłączył zapis? Tak na oko, w której minucie?
3. Jeżeli przed tym zajściem z rowerzystą to prosze najzwyczajniej odwołać się do tego ośrodka i wypierając się tego faktu. Najlepiej napisać, że w ogóle nie miało ono miejsca, a egzaminator widocznie na dużą fantazje.

ad3. Jeżeli będą to sprawdzać to zapewne nie znajdą nagrania, a to znaczy, że nie był zapisany egzamin = ponowny za darmo + próba wyjaśnienia przez ośrodek dlaczego nie ma nagrania.

Takie rozwiązanie jest o tyle dobre, że nie ma pewności czy egzaminator wyłączył nagrywanie czy tylko panel LCD.
52 lata
egz_krk
 
Posty: 7
Dołączył(a): czwartek 03 sierpnia 2006, 20:00
Lokalizacja: KRAKÓW

Postprzez Felice » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 14:36

egz_krk napisał(a):Takie rozwiązanie jest o tyle dobre, że nie ma pewności czy egzaminator wyłączył nagrywanie czy tylko panel LCD.


Wiesz co.. to teraz ja już kompletnie nie wiem.. czy on wyłączył całe nagrywanie, czy tylko ekran LCD... ;/ w jaki sposób to poznać? - ja widziałam tylko tyle,że coś nacisnął i na ekranie nic nie było widać ;/ Jeśli nie mam pewności, to nawet nie będę składać odwołania... kuźwa ;(

Ad.2 - to było od razu po wyjeżdzie z ośrodka, (2-3minuta) na chwile włączył , a potem powiedział: a to wyłączymy sobie to, żeby nie stresowało... ;/

Nie miałam pojęcia że można jedynie wyłączyć ekran LCD.... :(
Felice
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 07 sierpnia 2006, 12:59

Postprzez Malcorn » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 14:54

w takiej sytuacji wydeje mi się że wyłączył tylko wyświetlacz.
ale odwołać się odwołaj,nawet jak przez tą linie przejechałaś
a wszystko było nagrane..
takie jest poprostu twoje prawo i w najgorszym wypadku dowiesz
się ze jednak popełniłaś ten błąd i nie będzie darmowego egzaminu,

Możliwe efekty:
-nie znajdą nagrania, a to znaczy, że nie był zapisany egzamin = ponowny za darmo + próba wyjaśnienia przez ośrodek dlaczego nie ma nagrania. (Jak już Pan Egz_KrK powiedzia)
-znajdą i sie okaże że nie było błędu = ponowny za darmo
-jednak popełniłaś ten błąd = nie będzie darmowego egzaminu,
Ostatnio zmieniony poniedziałek 07 sierpnia 2006, 15:01 przez Malcorn, łącznie zmieniany 2 razy
Start : 05.11.05
Teoria : xx.xx.xx (zdana)
Praktyka :17.07.06 (zdana,3 podejście)
-----------------------------------------------------------------------------
(2006-08-07) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Malcorn
 
Posty: 28
Dołączył(a): wtorek 20 czerwca 2006, 19:54

Postprzez mixxm » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 14:54

Pewnie wyłączył tylko ekran... nie chce mi sie wierzyć, że egzaminator ryzykowałby coś takiego. Nie wiem jak to jest z tymi kamerami ale pamietam że jak na placu po sprawdzeniu światel zgasiłem całkiem auto (właściwie to nie było zapalone po prostu cofnęłem kluczyk żeby kontrolki zgasły) to ekran zgasł a egzaminator powiedział pdniesionym głosem "Niech mi pan nie wyłącza kamer!" ale moze też wylaczylem tylko sam ekran :) W każdym bądź razie to dziwne uczucie jak się jedzie i widzi siebie, przód, tył i deskę rozdzielczą na ekraniku ;)
mixxm
 
Posty: 29
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 22:40
Lokalizacja: Bytom

Postprzez Felice » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 16:22

Malcorn napisał(a):ale odwołać się odwołaj,nawet jak przez tą linie przejechałaś
a wszystko było nagrane..
takie jest poprostu twoje prawo i w najgorszym wypadku dowiesz
się ze jednak popełniłaś ten błąd i nie będzie darmowego egzaminu


Malcorn, czyli mam złożyć odwołanie ale.. jak mam go uzasadnić? mam napisać prośbe o możliwość obejrzenia nagrania z egzaminu? ponieważ... nie jestem pewna czy najechałam na podwójną ciągłą linię? Czy przy oglądaniu tej kasety, jeśli była nagrana będzie też pan egzaminator x?

ps. czy jeśli okaże się ,że najechałam na tę linię, zaczełam wyprzedzanie, lecz go nie skończyłam, gdyż wyjechało auto z naprzeciwka i nie było innego wyjścia, jak tylko szybko zjechać; to czy nie będę miała z tego powodu żadnych nieprzyjemności?
Felice
 
Posty: 9
Dołączył(a): poniedziałek 07 sierpnia 2006, 12:59

Postprzez Malcorn » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 16:26

napisz że wdg ciebie nie popełniłaś tego błędu za który oblał cię egzaminator.
nawet jeśli go popełniłaś nic ci nie grozi.
co do oglądania nagrania nie wiem wiele bo osobiście nie składałem odwołania
ani też nie jestem egzaminatorem.
Start : 05.11.05
Teoria : xx.xx.xx (zdana)
Praktyka :17.07.06 (zdana,3 podejście)
-----------------------------------------------------------------------------
(2006-08-07) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
Malcorn
 
Posty: 28
Dołączył(a): wtorek 20 czerwca 2006, 19:54

Postprzez ella » poniedziałek 07 sierpnia 2006, 16:43

więc musiałam trochę skrócić moje wyprzedzanie, a egzaminator wmówił mi, że najechałam na całą ciągłą linię, podczas kończenia manewru wyprzedzania, możliwe że mogłam ją Minimalnie zahaczyć, ale wiecie jak to jest , co 3 metry krótka linia przerywana.

nie jestem pewna czy najechałam na podwójną ciągłą linię

To w sumie jaka tam była linia bo juz się zamotałam?

Czy przy oglądaniu tej kasety, jeśli była nagrana będzie też pan egzaminator x?

W przypadku złożenia skargi na sposób przeprowadzania egzaminu, osoba skarżąca się lub jej pełnomocnik oraz egzaminator, który prowadził egzamin, mogą przeglądać i odtwarzać zarejestrowany przebieg egzaminu.
http://www.prawojazdy.com.pl/forum/viewtopic.php?t=5000
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 48 gości