przez złośliwy » czwartek 07 września 2006, 22:27
przez ella » sobota 16 września 2006, 22:05
WORD-y szkolą instruktorów nauki jazdy i jak ich wyszkolą tak poźniej oni szkolą kandydatów na kierowców.
Janusz Płaneta, dyrektor wrocławskiego WORD-u, uważa, że winne są wrocławskie szkoły nauki jazdy: - Działają w myśl zasady: "im gorzej, tym lepiej". Liczą, że kursanci po niezdanych egzaminach będą do nich wracać. I tak też się dzieje.
Płaneta nie oszczędza też kandydatów na kierowców: - Zapisują się na egzamin jeszcze w trakcie kursów. Wydaje im się, że po przejechaniu zaledwie kilkunastu kilometrów można zostać zawodowym kierowcą.
I tu ma rację. Kto jest bezrobotny idzie na kurs i zaczyna uczyć. Nie lubi tego ale kasa jest potrzebna żeby żyćPłaneta tłumaczy: - Dzieje się tak, ponieważ szkołę może założyć każdy: fryzjer czy sprzedawca. Wystarczy, że zatrudni przynajmniej jedną osobę, która będzie miała uprawnienia do nauki.
Dlatego szef wrocławskiego WORD-u proponuje wprowadzenie drastycznych zmian w nauczaniu kierowców: - Szkoły powinni zafundować darmowe dodatkowe jazdy tym kursantom, którzy trzykrotnie nie zdadzą egzaminu. A te, które przez kilka lat z rzędu mają niską zdawalność, należy zamknąć.
przez Ad_aM » sobota 16 września 2006, 22:13