Witam wszystkich
Mam takie może nietypowe ciut pytanie: otóż zamierzam w najbliższym czasie zrobić kurs na prawo jazdy, zajmie mi to powiedzmy pażdziernik i listopad, a egzamin wypadnie na śniegu w grudniu...Wiem, wiem...jezdzic trzeba umiec w kazdych warunkach itd, ale czy taki układ nie zmniejsza bardzo powaznie moich szans na zdanie za pierwszym razem?