Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Plac na egzaminie

przez **cman** » czwartek 12 października 2006, 18:33

Pytanie kieruję głównie do osób, które ostatnio zdawały na kat. A, ew. do egzaminatorów ;) Jak w końcu wygląda sprawa z tym "upewnianiem się o możliwości skręcenia", bo każdy mówi co innego.

Po pierwsze na slalomie, czy trzeba się w ogóle rozglądać? Jeśli tak, to czy wystarczy spoglądać, w lewo albo w prawo, czy trzeba się całkiem odwracać?

Druga sprawa ósemka, czy trzeba się w ogóle rozglądać? Jeśli tak, to czy trzeba się rozglądać (lewo, prawo) na "skrzyżowaniu", czy trzeba się odwracać przed zawracaniem (ew. spoglądać tylko w kierunku zawracania)?

Czy w którejś z powyższych sytuacji trzeba włączać kierunkowskazy?

I jeszcze jedno, czy podparcie się na ósemce powoduje przerwanie egzaminu, czy jest druga próba?

przez **wiesniak** » czwartek 12 października 2006, 23:21

Nie wiem, jak to jest dokładie w przepisach, ale ja się na egzaminie nie odwracałem, nie skręcałem głowy, nic, po prostu jechałem slalom i ósemkę. I nic nie powiedział. A na ósemce za pierwszym razem (podobno) przejechałem linię po wewnętrznej stronie i miałem drugą szansę. Myślę, że z podparciem jest tak samo.

Nie wiem, może tylko trafiłem na fajnego egzaminatora.

przez **cman** » niedziela 15 października 2006, 16:08

Rozporządzenie określa krótko: "upewnianie się o możliwości skręcenia" - pojęcie dość względne. Z jednej strony nie ma sobie co utrudniać sprawy rozglądaniem się, jeśli to nie jest konieczne, a z drugiej strony, jeśi za to miałbym oblać to już wolę się rozglądać.

Mówisz, że się nie rozglądałeś i było ok, mnie instruktor też mówił, że nie muszę się rozglądać, ale wielu ludzi pisze, że jednak trzeba się rozglądać...

Nie wiem, może zapytam wcześniej egzaminatora czy mam się rozglądać, ale to też może być źle odebrane. Echh...

Ja szczerze mówiąc zapomniałem o tym rozglądaniu się, chociaż też mi coś tam istruktor gadał :D. Ale z drugiej strony po co się rozgądać na placu? Od tego jest miasto.

Nie martw się, na kat. A nie podchodzą tak restrykcyjnie jak na B. Zresztą jakby co to Ci powie, że pierwsza próba niezaliczona, bo się nie rozglądałeś.

przez **maciekk88** » wtorek 17 października 2006, 15:47

a jak jest z tym rozgladaniem, w momencie kiedy juz zrobione sa wszystkie osemki, a sie wraca? Na tym skrzyzowaniu trzeba obejrzec sie tak jak na osemce (czyli w lewo) czy moze tak jakbym chcial zmienic pas ruchu (czyli w prawo)? i tak samo gdy sie wjezdza na to miejsce gdzie jest osemka, ale jeszcze sie nie robi jej (tzn jak sie robi slalom)?

nie chce zakladac nowego tematu wiec tez tutaj zapytam, czzy jak sie jezdzi po miescie, to jak chce zmienic pas lub cos w tym stylu to mam sie ogladac, czy moge tylko spojzec w lusterka?
Nie wiem czy ktos zrozumial o co mi chodzi ale prosze o szybka odpowiedz :P

przez **wiesniak** » wtorek 17 października 2006, 15:57

Niestety dokładnej odpowiedzi na to pytanie nie zna chyba nikt, więc mogę tylko powtórzyć moje wcześniejsze słowa, że ja się w ogóle nie rozglądałem i normalnie zdałem. Takie rzeczy powinien Ci powiedzieć instruktor, bo w każdym WORDzie zapewne inaczej na to patrzą.

przez **maciekk88** » wtorek 17 października 2006, 16:38

powiedzial mi instruktor ze w tym momencie rozgladam sie normalnie jak na slalomie, ale jak tak robilem to potem mi powiedzial ze sie rozgladam nie w ta strone co trzeba :| i badz tu madry...

przez **invx** » wtorek 17 października 2006, 18:53

tak naprawde to kazdy instruktor mowic co innego ...
niby idea ta sama - jednak szczegoly calkiem inne, :?

trzba posluchac kilku i zrobic srednia :)

przez **cman** » środa 18 października 2006, 12:57

Już po :D

Nie trzeba było się nigdzie oglądać ani rozglądać, jedynie trzeba było używać kierunkowskazów na slalomie.

przez **Tomek_** » środa 18 października 2006, 13:18

cman napisał(a):Już po :D
Nie trzeba było się nigdzie oglądać ani rozglądać, jedynie trzeba było używać kierunkowskazów na slalomie.

Gratuluje cman zdania :spoko:
Sorry za off-topic.
P.S. sporo dales za kurs, w wielu miastach wciaz kosztuje on jeszcze 500zl.

przez **cman** » środa 18 października 2006, 13:34

Dzięki 8)

Wiem, że trochę dużo za ten kurs, ale w zamian przynajmniej mało jeździłem po placu, a dużo po mieście, a raczej poza miastem :)

Dobra, EOOT.

przez **wiesniak** » środa 18 października 2006, 15:16

Hehe gratuluje zdania i potwierdza sie tylko to, ze w kazdym WORDzie zdaje sie inaczej.

P.S. Ja za kurs placilem 400zl :D. Ale troche mialem znizki bo nie wyjezdzilem wszystkich godzin.

przez **maciekk88** » środa 18 października 2006, 16:26

aaa tez zdalem, w tarnobrzegu, tutaj nie trzeba bylo uzywac kierunkowskazow na placu ale trzeba sie ogladac, a na miescie mozna tylko z lusterek kozystac ;d. a i jeszcze oddzielnie sie jedzie osemke i odzielnie slalom, wiec jezeli ktos mialby takie samo pytanie jak ja wczesniej mialem, to w tarnobrzegu ten problem nie istenje ;d

przez **invx** » piątek 20 października 2006, 20:05

w Tarnobrzegu to problemy generalnie nie istnieja 8)

przez **Tomek_** » piątek 20 października 2006, 20:17

Wiecej o kategorii A mozna znalezc tutaj

Plac na egzaminie - kat. A

Plac na egzaminie - kat. A

Kto przegląda forum