Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **Hrabia** » wtorek 21 listopada 2006, 18:37

Mam pytanie czy jeśli kogoś facio uczył na puncie a egzamin był na korsie, to czy jak miało się lekcje z tych wszystkich urządzeń pod maską i mniej więcej wiedział gdzie silnik i te wszystkie kable i przewody ale podczas egzaminu się okazało że ten zbiornik ze spryskiwaczem był ukryty pod taką perfidną klapką że nie sposób go było znaleźć to on ma prawo za to oblać czy jednak było takie cos nie w porządku?

przez **cman** » wtorek 21 listopada 2006, 18:45

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury w sprawie szkolenia, egzaminowania i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów:

1) sprawdzenie stanu technicznego podstawowych elementów pojazdów odpowiedzialnych za bezpieczeństwo ruchu drogowego - osoba egzaminowana musi zaprezentować, że potrafi sprawdzić:
(...)
d) poziom płynu w spryskiwaczach - osoba egzaminowana powinna co najmniej wskazać zbiornik i po jego otwarciu stwierdzić obecność płynu,

przez **Hrabia** » wtorek 21 listopada 2006, 18:57

No ale jak w każdym aucie jest on gdzie indziej i w niektórych jest tak bezsensownie ukryty za jakimś plastikiem w związku z czym człowiek musiałby sie uczyć na kazdym aucie z osobna to czy to nie jest nieco bez sensu???

przez **cman** » wtorek 21 listopada 2006, 19:03

Jest to może trochę bez sensu, ale przecież ktoś chyba wiedział na jakim aucie będzie zdawał. Jeśli się uczy jeździć na innym aucie, to dobrze jest zobaczyć chociażby na zdjęcia właściwego auta w necie.

przez **ania18** » wtorek 21 listopada 2006, 21:05

Po 1. wiedziałeś jakie są auta w twoim ośrodku i masz obowiązek dowiedzieć w jakim miejscu co znajduje się pod maską
2. Twoje tłumaczenie, że coś tam było gdzieś bez sensu ukryte również jest bez sensu :mrgreen: ponieważ każdy by się uprawiedliwiał, że na kursie jeździł innym autem(a tak zabardzo to egzaminator tego niema jak sprawdzić) i wszyscy by zdawali ten element, więc po co to egzaminować? :roll:
3. Teoretycznie nie trzeba się auta uczyć na pamieć, wszystko jest do wydedukowania 8) Przecież ludzie którzy kupują używane auta muszą wiedzieć gdzie, co potem wlać :wink: Wątpie żeby każdy szukał opisów ;P

Hrabia napisał(a):okazało że ten zbiornik ze spryskiwaczem był ukryty pod taką perfidną klapką że nie sposób go było znaleźć

P.s. zbiorniczek ukryty pod perfidną klapką to wlew płynu hamulcowego, a nie płynu do spryskiwaczy -przyda ci się na następny egzamin

przez **marcij** » wtorek 21 listopada 2006, 21:08

W corsie pod klapka jest ukryty plyn hamulcowy , a nie spryskiwacz. Akurat plyn hamulcowy jest w kazdym samochodzie w tym samym miejscu , poniewaz serwo(wspomaganie hmulcow) jest sztywno polaczone z pedalem hamulca. A jak bedziesz jechal jeszcze innym samochodem i nagle na desce zapali Ci sie kontrolka hamulcow to co zrobisz?? Tym ktorych wieziesz , i moze akurat im sie spieszy powiesz ze uczyles sie jezdzic innym samochodem i tutaj nie wiesz jak sie dolewa plynu hamulcowego ??

przez **cman** » wtorek 21 listopada 2006, 21:14

marcij napisał(a):A jak bedziesz jechal jeszcze innym samochodem i nagle na desce zapali Ci sie kontrolka hamulcow to co zrobisz??

Mnie na przykład kontrolka hamulców świeci już prawie rok ;P

przez **scorpio44** » wtorek 21 listopada 2006, 22:02

cman napisał(a):Mnie na przykład kontrolka hamulców świeci już prawie rok ;P

Cman, błagam, nie jedź nigdy za mną..............

przez **cman** » wtorek 21 listopada 2006, 22:16

Bez obaw :D Jak będziesz przede mną, to włączę awaryjne i będę migał długimi, żebyś wiedział, że masz uciekać na pobocze :wink:

A tak poważnie, to jeszcze w tym tygodniu wymienię klocki :D

przez **wiesniak** » środa 22 listopada 2006, 00:20

Hehe mojemu tacie się kiedyś w primerze przez rok świeciła pomarańczowa kontrolka z silnikiem czy jakaś taka. I nawet w serwisie nie umieli nic z tym zrobić :).

przez **Ad_aM** » środa 22 listopada 2006, 00:28

U mnie też się świci kontrolka jak tylko klocki troszke sie zużyją. Gdy zdejmę koło, klocki są nawet nie w 3/4 możliwości starte... ale nie ma to jak zarabiać na uzytkownikach :wink:

Bardziej w temat (już wielokrotnie to pisałem :) )

Te "zbiorniczki" to naprawde podstawowa wiedza obsługi auta... na uprawnienia wodne nikt się nie kłóci o takie pierdoły. Ale na prawko idzie masa ludzi, którzy najchętniej jechaliby samochodami z auto-pilotem :wink:

przez **cman** » wtorek 28 listopada 2006, 15:33

No, mam już nowe klocki. A stare okazały się zużyte ledwie w połowie :roll:

EDIT: I sorry za mały off-topic :wink:

przez **ella** » wtorek 28 listopada 2006, 17:33

Fajnie, że wymieniłeś te klocki to chociaż Scorpio nie będzie się bał jak ciebie spotka na ulicy......ale może powrócimy do problemu Hrabiego :D

Ukryty pojemnik

Ukryty pojemnik

Re: Ukryty pojemnik

Kto przegląda forum