z przemyśleń przed egzaminem ...

[awiw]

Egzamin mam dopiero w piątek, a już się zaczynam stresować. Ehh. Jakoś tak specjalnie nie mam ochoty znowu wygrzewać ławy w MORDorze, stres innych dodatkowo potęguje mój. A co będzie jak nie zdam ?? :cry: Nic tylko wczołgać się pod werandę ;) Ale zdam!! Tym razem już napewno !! :twisted: Takie mocne postanowienie na wieczór dzisiejszy :D

[jimorrison]

no i dobre postanowienie nie jest zle;) tego sie trzymaj.
najlepsze bowiem na wszystko to spokoj i opanowanie oraz wiara w siebie :)
zycze sukcesu i ladnej pogody

[awiw]

Tylko wiesz jak to bywa z postanowieniami heh ... trzymam się wersji , że zdam już od pierwszego terminu :) i jakoś efektów nie widać :/. Spokój i opanowanie hmmm.. 'tylko nasi wrogowie tracą nad sobą kontrolę' ;) łatwo powiedzieć trudniej wykonać. A kwestia wiary w siebie ? ;> No właśnie wiary w siebie bo w umiejętności przyjdzie po jakimś czasie i wyjeżdżonych km - to też założenie:). Przynajmniej z wyobraźnią nie mam problemów ;). A propos pogody - co mam zrobić jak śnieg zasypie linie ograniczające tor łuku ? Hehe robienie prawa jazdy to jednak skomplikowana sprawa ;). Dzięki za wsparcie :)

[jimorrison]

A propos pogody - co mam zrobić jak śnieg zasypie linie ograniczające tor łuku ? Hehe robienie prawa jazdy to jednak skomplikowana sprawa ;). Dzięki za wsparcie :)

ztcp to place powinny byc odniezane. ale na taki snieg sie nie zanosi aby nie sposob bylo dostrzec linii ;) chyba ze nie tej zimy :)

[awiw]

Możliwe, że odrobinkę panikuję ;). Powiedzmy, że spodziewam się plag egipskich w dniu jutrzejszym :D. A ze śniegiem jak z facetami - nigdy nie wie się ;). Ewentualnie Pan Odpowiedzialny Za Odśnieżanie Placu może zachorować albo nogi połamać wtedy ja chwyce za łopatę i w ramach wdzięczności za wyciągnięcie MORDoru z opresji stwierdzą, że całkiem całkiem sobie radze na placu i mogę od kopa wyruszyć na miastowy carmagedon :D