Zmyłki egzaminatorów ?

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Zmyłki egzaminatorów ?

Postprzez Jabbar » poniedziałek 01 stycznia 2007, 19:10

Witam,
co prawda jestem jeszcze na kursie prawa jazdy (kat. b) i do egzaminu jeszcze sporo czasu, ale mam pytanie. Czy egzaminatorzy podczas egzaminu mogą stosować zmyłki ? Tzn. wiedzą doskonale że na następnym skrzyżowaniu jest zakaz skrętu w prawo, a egzaminator celowo mówi ' na następnym skrzyżowaniu w prawo' i tylko czeka czy popełnimy błąd ?
Avatar użytkownika
Jabbar
 
Posty: 14
Dołączył(a): poniedziałek 01 stycznia 2007, 18:51
Lokalizacja: Myślenice

Postprzez cman » poniedziałek 01 stycznia 2007, 19:14

Egzaminator nie może wydawać poleceń niezgodnych z obowiązującymi przepisami.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez dziedziel » poniedziałek 01 stycznia 2007, 19:18

Może ci powiedzieć, np."w najbliższym możliwym miejscu, proszę skręcić w prawo" i ty skręcasz nie na tym skrzyżowaniu tylko na następnym, trzeba uważać...
( 2006-12-27 ) Egzamin praktyczny i teoretyczny za pierwszym razem.
( 2007-01-02 ) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
( 2007-01-05 ) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
( 2007-01-08 ) Odbiór :) i w drogę...
dziedziel
 
Posty: 40
Dołączył(a): piątek 17 listopada 2006, 21:21
Lokalizacja: Piotrowice k Łowicza

Postprzez Jabbar » poniedziałek 01 stycznia 2007, 19:29

Dzięki za rozwianie wątpliwości.
jest różnica między "w najbliższym możliwym miejscu, proszę skręcić w prawo" a "w najbliższym miejscu, proszę skręcić w prawo"
Avatar użytkownika
Jabbar
 
Posty: 14
Dołączył(a): poniedziałek 01 stycznia 2007, 18:51
Lokalizacja: Myślenice

Postprzez d4rk » wtorek 02 stycznia 2007, 17:19

yyy dziwne pytanie :P raczej nie to tak jakby:
zrobić Ci schab mocząc go w jajku , a później w panierce ? czy zrobić Ci schab w panierce ?
Kat. B za pierwszym razem (27.12.2006) ;)
d4rk
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 02 stycznia 2007, 13:21
Lokalizacja: Czę100chowa

Postprzez ania18 » wtorek 02 stycznia 2007, 17:43

dziedziel napisał(a):Może ci powiedzieć, np."w najbliższym możliwym miejscu, proszę skręcić w prawo" i ty skręcasz nie na tym skrzyżowaniu tylko na następnym, trzeba uważać...

Ale przeważnie egzaminatorzy mówią "prosze skręcić w (np) prawo", żeby troche utrudnić. Zwrotu " w najbliższym możliwym miejscu" używa się przeważnie do zawracań, chociaż też podobno egzaminatorzy lubią mówić, bez podpowiedzi czyli np tekst pada przed światłami kierunkowymi (gdzie niewolno zawracać). Generalnie niemożesz polegać na "podpowiedziach". Trzeba mieć oczy głeboko otwarte, bo nigdy nie wiadomo na kogo trafimy. Mnie instruktor bardzo uczulał na uważne wsłuchiwanie się w polecenia egzaminatora również m.in. przy parkowaniach (jest różnica pomiędzy 'prosze zaparkować za tym samochodem' od 'prosze tu zaparkowac'(łatwiejsze bo można se wybrać fajną miejscówe) lub 'prosze zaparkować koło tego żółtego samochodu'.
ania18
 
Posty: 157
Dołączył(a): niedziela 07 maja 2006, 17:10
Lokalizacja: Bytom

Postprzez d4rk » wtorek 02 stycznia 2007, 17:50

ania18 napisał(a):Ale przeważnie egzaminatorzy mówią "prosze skręcić w (np) prawo", żeby troche utrudnić. Zwrotu " w najbliższym możliwym miejscu" używa się przeważnie do zawracań, chociaż też podobno egzaminatorzy lubią mówić, bez podpowiedzi czyli np tekst pada przed światłami kierunkowymi (gdzie niewolno zawracać). Generalnie niemożesz polegać na "podpowiedziach". Trzeba mieć oczy głeboko otwarte, bo nigdy nie wiadomo na kogo trafimy. Mnie instruktor bardzo uczulał na uważne wsłuchiwanie się w polecenia egzaminatora również m.in. przy parkowaniach (jest różnica pomiędzy 'prosze zaparkować za tym samochodem' od 'prosze tu zaparkowac'(łatwiejsze bo można se wybrać fajną miejscówe) lub 'prosze zaparkować koło tego żółtego samochodu'.


Dokładnie tak...

Co do parkowania miałem taka sytuacje prosze zaparkować koło tego żółtego tico
i zastanawiałem się czy mogę gdzieś obok dalej czy muszę zaraz koło niego...no ale pomyślałem na chłopski rozum i zaparkowałem zaraz obok niego ;]

dlatego trzeba dokładnie słuchać...
Kat. B za pierwszym razem (27.12.2006) ;)
d4rk
 
Posty: 5
Dołączył(a): wtorek 02 stycznia 2007, 13:21
Lokalizacja: Czę100chowa

Postprzez ja:) » środa 03 stycznia 2007, 13:52

Na moim pierwszym egzaminie dojeżdzałam z bocznej ulicy do...kurcze, nie wiem jak to określić profesjonalnie, ale były po dwa pasy w jednym kierunku i na środku był jeszcze przedzielający pas zieleni:) no i egzaminator kazał mi skręcić w lewo, a ja w pierwszej chwili trochę spanikowałam, bo widzę nakaz jazdy w prawo, i mu mówię: ale ja tu muszę jechać w prawo! a egz na to: nie wiem jak pani to zrobi, ale ma pani jechać w lewo! Trochę sie wystraszyłam ale skręciłam w prawo i zajęłam od razu lewy pas, zeby szukać jakiegoś miejsca do zawrócenia. I za jakieś 10m było, więc zawóciłam i w efekcie tak jak chciał egzaminator pojechałam w lewo:) Okazało się potem, że dobrze zrobiłam, a polecenie egzaminatora to wg mnie było podpuszczanie trochę:P
Być kobietą to straszne trudne zajęcie,
bo polega ono głównie na zadawaniu się z mężczyzną :P
ja:)
 
Posty: 39
Dołączył(a): piątek 29 września 2006, 16:04
Lokalizacja: Białystok (dokładnie okolice Białeostoku:P)

Postprzez Ad_aM » środa 03 stycznia 2007, 17:45

Sądząc po odległości jaką pokonałaś mogło być to po prostu jedno skrzyżowanie :wink:
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez ja:) » czwartek 04 stycznia 2007, 11:25

Raczej to nie było jedno skrzyżowanie:)
Być kobietą to straszne trudne zajęcie,
bo polega ono głównie na zadawaniu się z mężczyzną :P
ja:)
 
Posty: 39
Dołączył(a): piątek 29 września 2006, 16:04
Lokalizacja: Białystok (dokładnie okolice Białeostoku:P)

Re: Zmyłki egzaminatorów ?

Postprzez agenciarabdg » czwartek 04 stycznia 2007, 13:05

Jabbar napisał(a):Czy egzaminatorzy podczas egzaminu mogą stosować zmyłki ?

czy mogą to nie wiem, ale ja bym takiemu kij w oko włożyła i opieprzyłabym go za to, ze mnie zmyla:P w trakcie tego wykonałabym manewry PRAWIDŁOWE wg wskazan np. drogowskazow i w najblizszym mozliwym miejscu wykonalabym jego polecenie.
wyszlifowali mnie pod tym względem dwaj różni instruktorzy, a z włożeniem kija w oko to już sama od siebie :lol:
Jeśli się jeszcze uczysz, powiedz Twojemu instruktorowi, zeby rowniez robil Ci takie "zmyłki" to jesli to opanujesz, na egzaminie będziesz się ŚMIAĆ takiemu wrednemu egzaminatorowi prosto w oczy że jest pal$#%#em i Cię niczym nie zaskoczy 8) :evil2:
30-10 TEORIA 0 bł, PLAC +, MIASTO - :P
28-11 PLAC +, MIASTO +:)
01-12 Przyjęto wniosek, 07-12 Prawo Jazdy do odbioru, 08-12 Dokument wydany. :-)
agenciarabdg
 
Posty: 11
Dołączył(a): środa 29 listopada 2006, 09:45

Postprzez Ad_aM » czwartek 04 stycznia 2007, 17:10

ja:) napisał(a):Raczej to nie było jedno skrzyżowanie:)


Tak przy okazji zobacz co jest w Łodzi przy WORDzie:
Skręt w Lewo oznacza tu manewrowanie w każdą stronę :lol:

http://bi.gazeta.pl/im/9/3477/z3477609N.jpg [/url]
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez ja:) » czwartek 04 stycznia 2007, 21:20

Ciekawe, ciekawe, nie powiem:)

A w Białymstoku nie ma takich "skomplikowanych" skrzyżowań.

Sytauacja o której pisałam wyżej nie miała miejsca na skrzyżowaniu, tego jestem pewna:)
Być kobietą to straszne trudne zajęcie,
bo polega ono głównie na zadawaniu się z mężczyzną :P
ja:)
 
Posty: 39
Dołączył(a): piątek 29 września 2006, 16:04
Lokalizacja: Białystok (dokładnie okolice Białeostoku:P)

Postprzez Flanker » czwartek 04 stycznia 2007, 21:33

Domyślam się, ze było to na ulicy świętojańskiej? Jeśli tak to jest to skrzyżowanie, ale tzw "T". W tym miejscu lubią też mówić "prosze jechać prosto" mimo, na wprost masz pas zieleni. W ogóle Białystok to kiepskie miejsce na zdawanie egzaminuze względu na samą politykę WORDu.
Flanker
 
Posty: 8
Dołączył(a): czwartek 04 stycznia 2007, 18:35

Postprzez ja:) » czwartek 04 stycznia 2007, 21:44

Tak, Świętojańska:)
Hehe ciekawe czy zdarzył się ktos tak "inteligentny" kto próbowałby przejechać po tym pasie zieleni, aby dalej prosto pojechać:)

W Białymstoku jest kilka takich ulubionych miejsc egzamintorów, np. ul. Akademicka(tam zazwyczaj robi sie parkowanie równoległe) czy rondo przy Hotelu Gołębiewski (a tu lubią oblewać:P). Podejrzewam, ze w innych miastach też są takie miejsca.
Być kobietą to straszne trudne zajęcie,
bo polega ono głównie na zadawaniu się z mężczyzną :P
ja:)
 
Posty: 39
Dołączył(a): piątek 29 września 2006, 16:04
Lokalizacja: Białystok (dokładnie okolice Białeostoku:P)

Następna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości