Nauka testów.

[zuzanka]

Jaki jest najlepszy sposób na nauczenie się testów?
Proszę o jakieś rady.

[wiesniak]

Przyszli kierowcy nie mają znać testów, tylko przepisy. Taka jest moja rada.

[konradex]

przelecieć wszystkie pytania 2-3 razy, zrobić egzamin z 50 razy i zobaczysz, że chcąc nie chcąc - zapamiętasz je ;)

wiesniak: ja się uczyłem tak jak napisałem + w momentach kiedy nie rozumiałem lub nie wiedziałem to brałem taki przycisk jak "pomoc" i tam ładnie artykuł wyjaśniał co i jak :) wydaje mi się, że dzięki temu + czytanie owego forum sprawiło, że mało tajemnic pozostało dla mnie wśród przepisów (mam nadzieję :D). Jeżeli więc ktoś chce się nauczyć przepisów to wystarczy niewiele więcej, a przede wszystkim rozum. Takie moje zdanie ;p

[wiesniak]

Moje zdanie jest podobne, ale niektórzy się uczą testów na pamięć nie rozumiejąc za bardzo o co w nich chodzi. A jako że koleżanka dodatkowo pogrubiła słowo "testów", to nie wiadomo jak to rozumieć...

[zuzanka]

Przyszli kierowcy nie mają znać testów, tylko przepisy. Taka jest moja rada.

Wiem że trzeba znać przepisy ruchu drogowego. Ale mi chodziło bardziej o to - czy lepiej przestudiować Kodeks Drogowy i potem na podstawie zaczerpniętych w nim przepisów, na testach zdawać dopiero egzamin, czy uczyć się testów jako testów z poprawnymi odpowiedziami. I chciałam poznać opinie tych którzy się uczą i w jaki sposób się uczą.

[ella]

Zamiast na samym poczatku czytać kodeks drogowy zacznij od bardzo dobrze prowadzonych wykładów teoretycznych na kursie + podręcznik kierowcy kategorii B gdzie jest wszystko dobrze wytłumaczone to co znajduje się w kodeksie. A potem jak bedziesz miała jakieś wątpliwości to zajrzyj do odpowiedniego działu w kodeksie.

[wiesniak]

Moim zdaniem właśnie też to tak powinno wyglądać. Naucz się jako tako przepisów, niekonieczne z kodeksu, a potem się weź za rozwiązywanie testów. Nie mówię, żeby w ogóle testów nie przerabiać, bo trzeba by być idiotą, żeby tego nie robić jak są powszechnie dostępne :).

[kwito]

ja najpierw czytałem sobie rozdział w podręczniku i sie go uczyłem (no moze poza krzyżówkami - bo z tym nigdy nie maiłem problemu i zawsze jakoś automatycznie wiedzialem kto jak jedzie, w sumie od ~11 roku życia poruszam się rowerem, a czasem celowo jeżdżę po ulicach, nie stroniąc od skrzyżowań, żeby nie wypaść z wprawy dopuki sie auta nie dorobię)
potem robiłem testy z tegoż działu (dodatkowo jak czegoś nie wiedziałem to się właśnie wspomagałem wyjaśnieniami w testach), i tak z każdą kategorią, jak miałem wszystko rozpykane to sobie dwa razy dziennie robiłem całą bazę pytań (nie pod rząd ale np rano i wieczorem) potem z 5-10 testów losowych...
aha - jak się myliłem na jakimś pytaniu to sobie zapisywałem zawsze na kartce i sprawdzałem czy się mylę w tych samych ciągle, i starałem się potem dogłebnie analizować, dlaczego na dane pytanie drugi raz źle odpowiedziałem...
ale fakt faktem później rozwiązuje się już testy automatycznie jak się na nie tyle napatrzy... już po tygodniu powtarzania robiłem test w 2-3 minuty i na egzaminie tak samo - po 3 minutach wyszedłem...

[disco]

wiesniak napisał juz to co trzeba ;) od siebie dodam jeszcze tylko tyle, zeby przerobic wszystkie testy przynajmniej 2 razy. Jest kilka pytań, które po prostu są źle sformułowane lub nawet mają nieprawidłowe odpowedzi i tego trzeba sie niestety nauczyc na pamiec.

przykład jedne pytanie dotyczyło zwężenia obustronnego drogi (zdjecie z prostą drogą oraz znakiem.Pytanie:

Widzać ten znak należy:

A. spodziewac sie zwężenia drogi z lewej strony
B. spodzieac sie zwezenia drogi z obu stron
C. zachować szczególną ostrożność

(może dokładnie pytanie nie napisałem, ale sens zachowany) - chodzi o to, że prawidłowe odpowiedzi to "B" i "C". "A" nie jest traktowane jako poprawna odpowiedz, pomimo tego że nie jest napisane "TYLKO z lewej strony" ;)

byłoby to do zaakceptoania gdyby nie to, ze w bardzo bliźniaczym pytaniu należy zaznaczyć wszystkie 3 odpowiedzi. Odpowiedzi różnia sie nie znacznie (sens identyczny) a należy zaznaczyć odp A B C.

[ania18]

Najlepiej tak jak wszyscy mówią przestudiować podręcznik do nauki jazdy+wykłady. Potem sie wziąść za rozwiązywanie testów. Testy starać się robić na myślenie (dlaczego taka odpowiedź a nie które odp są poprawne). Potem już praktycznie chcąc, niechcąc będziesz je rozwiązywała na pamięć.
Gadałam z chłopakami którzy nie zdali testów za 1razem i mówią, że nie czytali na początku żadnych podręczników tylko od razu się wzieli za testy( i tak jest źle bo nie znasz przepisów) no i nie zdali. A przed drugim podejściem przeczytali ładnie książeczke i potem już znali odpowiedzi na wszystkie pytania. Więc potwierdza sie reguła-najpierw przepisy, potem testy :wink:
A co do uczenia się testów na pamięć-ludzie którzy się tak uczą może i zdają testy za pierwszym razem ale z praktyką jest już gorzej 8) Wykładają się na podstawowych sprawach np wyprzedzanie rowerzysty ( nie wiedzą kiedy, jak itp)

[kwito]

to jeszcze zależy czy ktoś chodził do pseudoOSK w którym wykłądy z teorii są tylko na papierze czy prawdziwego gdzie najpierw trzeba normalnie odbyć wykłady, wtedy jest łatwiej, bo bądź co bądź na tych zajęciach przerabia się cały podręcznik i zostaje mniej do nauki, no ale niektórym sie nie chce chodzić na teorię "bo po co skoro można się testów na pamieć nauczyć"

[zuzanka]

Dziękuję bardzo za dobre rady wszystkim.
Mam nadzieję, że podołam temu wszystkiemu ;)
Pzdr.

[anonimowy]

uczac sie testow pilam tabletki musujace na lepsza koncentracje. niektore pytania sa tak podchwytliwe ze na poczatku bylo trudno mi sie polopac. i mysle ze te tabletki mi sie przydaly bo pytania rozumialam. a jak sie rozumie pytanie to i o odpowiedz nie trudno.
wiec to byl moj sposob na nauke.

[Pinger]

Ja tam mam metode na takie cos ;) Brainwave Generator - i zapamietujesz wszystko za pierszym razem.

[zuzanka]

Ja tam mam metode na takie cos ;) Brainwave Generator - i zapamietujesz wszystko za pierszym razem.

A co to takiego jest ??