zdawalność

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

zdawalność

Postprzez lestat » czwartek 15 lutego 2007, 19:33

Witam serdecznie
chodze na prawo jazdy od ok miesiecy i tak z moim instruktorem wlasnie dzis sie zastanawialem

dlaczego teraz tzn rok 2006-2007 jest duzo MNIEJSZA zdawalność niż dawniej??
mój instruktor mówił mi ze kiedyś była duzo wieksza zdawalność i dlatego postanowiłem napisać taki temat...

w moim mieście Jastrzebiu Zdroju za pierwszym razem zdaje jedynie 6% osób z całości

dlaczego...czy egzaminator ma dodatkowe pieniądze jeśli zostawi jakiegoś ucznia?? i kolejne pytanie dlaczego niektórzy egzaminatorzy są (przepraszam ze musze to powiedzieć) wredni i teraz dlaczego tak uważam:
-każą po 7 razy robić zatoczke,
-robią tzw podpuchy,
-każą parkować w miejscu gdzie jest zakaz wjazdu
itp.

Bardzo proszę by wypowiadali się egzaminatorzy
pozdrawiam lestat
Za wszystkie odpowiedzi serdecznie dziękuje-lestat
lestat
 
Posty: 1
Dołączył(a): czwartek 15 lutego 2007, 19:19

Postprzez pietraz » czwartek 15 lutego 2007, 19:41

Nie wiem jak bylo kiedys ale teraz przeciez sie placi za kazde podejscie wiec wnioski mozesz sama wysunąc.
pietraz
 
Posty: 9
Dołączył(a): niedziela 14 stycznia 2007, 02:19

Postprzez Radwan » czwartek 15 lutego 2007, 20:23

Wszyscy są cacy tylko egzaminator be i to jest atmosfera do owocnej dyskusji - dziękuję.
Radwan
 
Posty: 315
Dołączył(a): wtorek 21 marca 2006, 18:46
Lokalizacja: Olsztyn

Postprzez Ad_aM » czwartek 15 lutego 2007, 20:27

I nie każe parkować po zakazem. Wystarczy odróżniać pojęcie: "Proszę zaparkować TUTAJ", od wydawanego "Proszę zaparkować w najbliższym możliwym miejscu". A gdy nie patrzy się na znaki to takie są efekty.

Większość historii to wyssane z palca opowieści osób, które nie zdały i nie umieją przyznać się do błędu :wink:
Kat. B 21 IV 2006 -> Zdane za pierwszym podejściem :)
Kat. C -> może zrobię? :)

Daewoo Nexia :)
Ad_aM
 
Posty: 851
Dołączył(a): piątek 21 kwietnia 2006, 15:22
Lokalizacja: Łódź

Postprzez wiesniak » czwartek 15 lutego 2007, 20:52

dlaczego teraz tzn rok 2006-2007 jest duzo MNIEJSZA zdawalność niż dawniej??


Przecież na początku 2006 roku zmieniły się zasady egzaminowania i to dość znacząco. Ja bym w tym widział główną przyczynę.

Nie wiem jak bylo kiedys ale teraz przeciez sie placi za kazde podejscie wiec wnioski mozesz sama wysunąc.


Pora obalić mit, jakoby WORD zarabiał na każdym oblanym. Zarabiałby, jakby ilość podchodzących do egzaminu była mniejsza, niż ośrodek jest w stanie przeprowadzić egzaminów, a tak nie jest. Nawet jakby wszyscy zdawali za pierwszym razem to nie sądzę, żeby zostawały wolne miejsca. Wpływy WORDu są wprost proporcjonalne do ilości przeprowadzanych przez niego egzaminów.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez karolina1 » czwartek 15 lutego 2007, 21:48

Wieśniak, a kasa za poprawki na czyje konto wpływa? Poza tym, piszesz:

Wpływy WORDu są wprost proporcjonalne do ilości przeprowadzanych przez niego egzaminów.


Czyli, że im więcej WORD przeprowadza egzaminów tym większe są jego wpływy, czyli przeczysz temu, że WORD nie zarabia na każdym oblanym...
Obrazek
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez kamiles » czwartek 15 lutego 2007, 21:56

Radwan napisał(a):Wszyscy są cacy tylko egzaminator be i to jest atmosfera do owocnej dyskusji - dziękuję.

pewnie nie - ja nie narzekam - mój egzaminator był oschły, nieprzyjemny, ale sprawiedliwy...
już któryś raz, gdy pojawia się komentarz o egzaminatorach, obruszasz się, zabierasz zabawki i wędrujesz na swoje podwórko... nie, zdanie, które napisałeś na pewno nie jest prawdziwe... pewnie wiele winy jest po stronie samych zdających, czasem instruktorów, złych przepisów, luk prawnych, itp itd ...także złych egzaminatorów..... bo Twoje wypowiedzi sugerują, że "wszyscy są be, a tylko egzaminatorzy cacy" - jesteś tego pewien w 100%? ... mówisz o owocnej dyskusji... pewnie jej brak, ale.... pamiętam taki temat, w którym poprosiliśmy Cię o wyjaśnienie, jak należałoby się zachować w pewnej sytuacji, bo zgodnie z przepisami nie dało się pojechać, to... mnie odesłałeś do studiowania przepisów, post kolejnej osoby w tej samej sprawie zignorowałeś (chciałam użyć bardziej dobitnego słowa, ale staram się być kulturalna), więc gdzie ta rzeczowa dyskusja? dzieki Twojej "nie-odpowiedzi" do dziś nie wiem, jak wypadałoby tam pojechać... ale cóż... jak znajdę chwilę czasu skontaktuję się z moim instruktorem - on na pewno nie odmówi mi odpowiedzi
pozdrawiam
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez wiesniak » czwartek 15 lutego 2007, 21:56

karolina1 napisał(a):Czyli, że im więcej WORD przeprowadza egzaminów tym większe są jego wpływy, czyli przeczysz temu, że WORD nie zarabia na każdym oblanym...


Dobrze, to powiedz mi, czy z powodu 1 oblanej osoby WORD przeprowadzi w przeciągu np. 1 roku o ten 1 egzamin więcej? Przeprowadzi tyle, ile będzie w stanie, czyli nie. I gdzie tu ten dodatkowy zarobek?
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez ella » czwartek 15 lutego 2007, 22:11

Wieśniak, masz rację. Nie przeprowadzi się więcej egzaninów niż przewiduje roczna norma. A czy jedna osoba zapłaci 10 razy czy 10 osób zapłaci raz na jedno wyjdzie. Do WORD trafi kasa za 10 egzaminów. Ale to tylko skala roczna bo licząc dalej to jednak dodatkowa kasa..
Natomist jest jeszcze druga strona oblanych egzaninów.OSK mają dodatkowych kursantów bo wiekszość osób idzie wykupić kilka dodatkowych godzin.
Wniosek - najlepiej na tym wychodzą szkoły :)
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Pawlak » czwartek 15 lutego 2007, 22:16

wiesniak - a jestes pewien (zakladajac ze wszyscy zdaja za 1 razem), ze ilosc oczekujacych (i placacych) bedzie taka sama jak teraz, przy tak niskiejzdawalnosci?
Bo mi sie wydaje, ze przy wiekszej zdawalnosci WORDy poprostu swiecilyby pustkami...
Pawlak
 
Posty: 25
Dołączył(a): niedziela 18 września 2005, 17:56
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez karolina1 » czwartek 15 lutego 2007, 23:08

wiesniak napisał(a):Dobrze, to powiedz mi, czy z powodu 1 oblanej osoby WORD przeprowadzi w przeciągu np. 1 roku o ten 1 egzamin więcej? Przeprowadzi tyle, ile będzie w stanie, czyli nie. I gdzie tu ten dodatkowy zarobek?


Nie rozumiem... Przecież to proste - zdałam za pierwszym razem=kasy brak, nie zdałam=kasa za kolejny egzamin.... I choćby mieli mnie egzaminować nawet za dwa lata, to te dodatkowe pieniądze na ich koncie są.

ella napisał(a):Ale to tylko skala roczna bo licząc dalej to jednak dodatkowa kasa..
- o to chodzi...

Dodatkowo pamiętajmy, że oblanie za pierwszym razem dotyczy jednak sporej części populacji przyszłych kierowców :wink:
Obrazek
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez wiesniak » piątek 16 lutego 2007, 01:05

Ale to tylko skala roczna bo licząc dalej to jednak dodatkowa kasa..


Tylko, że po roku nie następuje nagłe odcięcie dopływu nowych kandydatów, to był tylko taki przykład, równie dobrze mogłoby być np. 10 lat :wink: . Przychodu nie liczy się jako takiego w całości, tylko w danej jednostce czasu, tylko wtedy to ma sens.

Nie rozumiem... Przecież to proste - zdałam za pierwszym razem=kasy brak, nie zdałam=kasa za kolejny egzamin.... I choćby mieli mnie egzaminować nawet za dwa lata, to te dodatkowe pieniądze na ich koncie są.


Załóżmy, że płaci się dopiero przy podejściu do egzaminu, w tym samym dniu. Finansowo wychodzi przecież na to samo. Więc dzisiaj WORD zarobił powiedzmy 5000zł. Jutro też zarobi 5000, pojutrze tak samo. Nigdy nie zarobi więcej, bo wykorzystuje już swoje maksymalne "moce egzaminacyjne". I w dzisiejszej sytuacji zawsze będzie na tyle wielu kandydatów, żeby każdego następnego dnia wszystkie miejsca były zajęte. Żeby mu się opłacało oblewać kandydatów, to musiałby z tego powodu któregoś dnia zarobić więcej, a to jest niemożliwe. Tak więc zarobki WORDu = 5000/dziennie i ani grosza więcej. Niezależnie od popytu na egzaminy, chyba żeby ten popyt spadł poniżej dziennych możliwości WORDu, ale to nam raczej nie grozi.
I jeszcze raz powtarzam - przychód liczy się w jakimś przedziale czasowym, a nie "w ogóle". Tak jak pensji dostaje się 3000 na miesiąc, a nie np. 60000 na czas nieokreślony :).
Sorki, że tak się rozpisałem :).
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Postprzez kamiles » piątek 16 lutego 2007, 01:58

i tu nie masz racji - w moim WORDzie kiedy ja zdawałam egzamin było tylu kandydatów, że wyrabiali się w dwóch turach egzaminacyjnych 7:30 i 11:30 (nie pracowali w soboty), tymczasem od jakiegoś czasu egzaminują jeszcze w trzeciej turze o 15:00, a przy większej ilości kandydatów także w soboty, wiec chyba jednak nie masz racji - z trzech tur egzaminu (jak by nie patrzył) jest wiecej pieniędzy niż z dwóch 8)
kamiles
 
Posty: 1044
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 23:13
Lokalizacja: Ustka

Postprzez scorpio44 » piątek 16 lutego 2007, 02:56

kamiles napisał(a):[Twoje wypowiedzi sugerują, że "wszyscy są be, a tylko egzaminatorzy cacy"

No niestety, ale muszę się z tym zgodzić. Już dawno się zorientowałem, że Radwan nie dopuszcza jakiejkolwiek, nawet najkonstruktywniejszej (nie twierdzę, że na pewno taka ma miejsce w tym momencie) krytyki pod adresem egzaminatorów, i próbuje za wszelką cenę twierdzić, że środowisko egzaminatorów w 100% jest kryształowo czyste i uczciwe. I powiem szczerze (bez cienia złośliwości czy ironii), że trochę jest mi go szkoda. ;) Szkoda w tym sensie, że zawsze szkoda mi jest ludzi, którzy są nieskazitelnie uczciwi i tego samego spodziewają się od innych, nie przyjmując do wiadomości (może przez to, że po prostu wewnętrznie nie godzą się na to), że niestety, ale na świecie jest trochę (a może więcej niż trochę, a na pewno za dużo) kłamstwa, przekrętów czy choćby głupoty. I Radwan mi właśnie wygląda na takiego człowieka - wykonuje swoją pracę rzetelnie i uczciwie, i instynktownie nie przyjmuje do wiadomości, że nie wszyscy egzaminatorzy wykonują tę pracę tak jak on. A jednak trochę tych drugich jest. Że często gęsto kursanci zwalają niesłusznie winę za oblany egzamin na egzaminatora, to inna sprawa. Tego nie neguję. Często jako podstawową przyczynę niskiej zdawalności ludzie podają złych chamskich i nieuczciwych egzaminatorów - oczywiście, że bzdura. Ale nie przeginajmy w drugą stronę - że egzaminatorzy są nieskazitelni i cienia winy po ich stronie nie ma nigdy.
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez wiesniak » piątek 16 lutego 2007, 12:57

kamiles napisał(a):i tu nie masz racji - w moim WORDzie kiedy ja zdawałam egzamin było tylu kandydatów, że wyrabiali się w dwóch turach egzaminacyjnych 7:30 i 11:30 (nie pracowali w soboty), tymczasem od jakiegoś czasu egzaminują jeszcze w trzeciej turze o 15:00, a przy większej ilości kandydatów także w soboty, wiec chyba jednak nie masz racji - z trzech tur egzaminu (jak by nie patrzył) jest wiecej pieniędzy niż z dwóch 8)


Tyle że dalej liczba osób oblanych nie ma żadnego wpływu na dzienny przychód.

Wpływy WORDu są wprost proporcjonalne do ilości przeprowadzanych przez niego egzaminów.
wiesniak
 
Posty: 1199
Dołączył(a): czwartek 19 stycznia 2006, 01:20

Następna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości