Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Jak bezpiecznie podpłacic prawko i miec pewnosc ze sie zda?

przez **betina** » środa 26 listopada 2003, 21:13

czy istnieje taka mozliwość ze podpłaci się egzamin i okaze sie ze sie niezdało bo tego sie boje :roll:

przez **miros** » środa 26 listopada 2003, 21:26

podplacic? czyli lapowka? o to ci chodzi? jesli tak to przykro mi ale nie jestes gotowa na prawo jazdy, lepiej pocwicz troszke i kiedy bedziesz sie czuc pewnie to pojdz na egzamin bez zadnych lapowek.

jesli nie chodzilo ci o lapowke to sprecyzj swoje pytanie.

przez **ella** » czwartek 27 listopada 2003, 12:00

Lepiej sie naucz jeździć a nie podpłacaj egzaminu. Czy mając kupione prawko na ulicy tez będziesz podpłacała kierowcom, żeby cię omijali z daleka? Myślę, że nie tędy droga.

przez **Łakom** » czwartek 27 listopada 2003, 12:48

haha nie moge, w dziale "przeciw kopupcji" koleżanka pyta sie jak dac w łape egzaminatorowi :shock: :shock: :shock: :shock:

przez **Kordula** » czwartek 27 listopada 2003, 17:12

W zupełności zgadzam się zMirosem, łapówka to najgłupsza rzecz, jaką można zrobić.

przez **Mmeva** » czwartek 27 listopada 2003, 19:57

Sluchaj, lepiej weź dodatkowe jazdy, naucz się jeździc i dopiero potem idź na egzamin, zamiast kombinować :!:

PS. Wiesz co, wcale by mi nie bylo Ciebie żal, jakby Cie jakiś egzaminator przerobił na szaro :evil: , skoro jesteś aż tak... aby myslec o łapówkach... Źle trafiłaś - my łapówek nie uznajemy i nie licz na jakies rady typu "jak dać..." :x

przez **ella** » piątek 28 listopada 2003, 11:14

Lepiej za pieniądze które chcesz dać egzaminatorowi wykup dodatkowe lekcje i naucz się tego placu. Jeszcze troche zaoszczędzisz kasy bo egzaminator nie bierze mało. Podobno nawet około tysiąca zł. :!:

przez **Kordula** » piątek 28 listopada 2003, 15:22

I będziesz mieć świadomośc, że masz je uczciwie, a nie za pieniądze. Potem pytanie, skąd korupcja? Właśnie z takich ludzi jak ty, którzy chcą dawać.

przez **Łakom** » piątek 28 listopada 2003, 19:17

Karula kij ma zawsze dwa końce..... bo są też ludzie którzy chcą brać, a gdyby nie oni nie było by korupcji...

przez **Kordula** » piątek 28 listopada 2003, 20:21

Łakom napisał(a):Karula kij ma zawsze dwa końce..... bo są też ludzie którzy chcą brać, a gdyby nie oni nie było by korupcji...

Nigdy nie twierdziłam, że jest inaczej. Ale gdyby nikt nie dawał, to Ci co biorą, nie mieliby skąd brać ;).
Dla mnie to po prostu głupota ludzka.

przez X » piątek 28 listopada 2003, 23:58

Dobra, a ja bez moralizatorstwa :). Ja lapowki uznaje (wiec droga MMevo mow za siebie). Wyznaje (moze dziwna) zasade, ze naprawde co kto robi malo mnie obchodzi (jesli nie godzi to w moja osobe).

A wiec do rzeczy. Jesli zaplacisz dodatkowo za prawo jazdy, szansa
na to, ze nie zdasz jest rowna 0 %. Dlaczego?

Bo jak zaplacisz, wtedy zdasz prawa jazdy.
Jak go mimo zaplaty nie otrzymasz - jestes zla.
Jak jestes zla - dzialasz
Dzialasz - ZADEN LAPOWKARZ NIE MOZE SOBIE POZWOLIC NA ROZGLOS!!!!

Dlatego wlasnie mozesz byc spokojna. Jak zaplacisz ODPOWIEDNIEJ osobie, to spokojnie, otrzymasz wymarzony plastik.

P.S. Powodzenia :). A mozna wiedziec ile taka przyjemnosc kosztuje? :).
P.S.2 Betina nie oczekiwala tutaj kazan, tylko pomocy.

przez **Sławek_18** » sobota 29 listopada 2003, 00:51

no ale sam popatrz napisala to w dziale "przeciw korupcji" :D :D
Ja nie uznaje lapowek, ktore maja za zadanie ulatwic dostania pozwolenia poruszania sie samochodami.
Danie lapowki policjantowi jeszcze ujdzie(w zamian za , przymkniecie oka )itp. mniejsze grzeszki, ale to mozna bez klopotu zdac normalnie.

Chociaz moj ojciec zaplacic za prawko, ale to byly inne czasy.

przez **Kordula** » sobota 29 listopada 2003, 11:46

X napisał(a):P.S.2 Betina nie oczekiwala tutaj kazan, tylko pomocy.

Ja jednak zgodzę sę z większością, że to głupota. Dla mnie ludzie którzy biorą lub dają, to najwięksi idioci. Skoro nie możesz normalnie zdać, to znaczy, że nie umiesz jeździć, więc co Ci po papierku, skoro nie umiesz??

przez **Mmeva** » sobota 29 listopada 2003, 17:10

X napisał(a):Dobra, a ja bez moralizatorstwa :). Ja lapowki uznaje (wiec droga MMevo mow za siebie). Wyznaje (moze dziwna) zasade, ze naprawde co kto robi malo mnie obchodzi (jesli nie godzi to w moja osobe).

1. Dobra X, sprecyzuje więc, "my" oznaczało tu starych forumowców, ktorych znam na tyle, że wiem, że tego nie uznają... zresztą jak widać po postach się ze mnę zgodzili ;) Od dłużeszgo czasu nie było na tym forum NIKOGO kto myślałyby o łapówkarstwie w ten sposób - ale jak widac post betiny sprawil, że ty też się ujawniłeś jest was już dwoje ...

2. Co do 2 częśći - Może jeszcze kiedys spotkasz kogoś niedouczonego na drodze, wypadki chodzą po ludzich (czego Ci oczywiście nie zyczę) - może wtedy zaczenie to "godzić w Twoją osobę" ... jesli takie sa twoje kryteria to sorry... no comments

3.

X napisał(a):
P.S.2 Betina nie oczekiwala tutaj kazan, tylko pomocy.

Przeciez dostała rady - wydac te pieniądze na jazdy, niech sobie policzy, ile godzin by za to mogła wyjeździc, i ile się nauczyć... skoro argumenty związane z normalną uczciwościa do niej nie docierają i chce kupić sobie prawko, to możę chociaż w ten sposób uda się ja od tego odwieść...

PS. A napisac ten post w tym dziale ...
a) koleżanka b. nie bardzo umie czytać ( i bedzie cięzko na części teoretycznej)
b) jest po prostu bezczelna
c) nie wiem, co proponujecie ??

przez **Kordula** » sobota 29 listopada 2003, 21:33

Ja proponuję, żeby ktoś zanim pójdzie na prawko zastanowił się, czy do tego dorósł. A jeśli nie masz co robić z kasą, to ciesz się, że masz jej za dużo.

Jak bezpiecznie podpłacic prawko i miec pewnosc ze sie zda?

Jak bezpiecznie podpłacic prawko i miec pewnosc ze sie zda?

HMMM ;(

Kto przegląda forum