Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **miros** » poniedziałek 09 kwietnia 2007, 10:35

skutecznie

smierc chlopaka uwazasz za skuteczne dzialanie?

przez **Pinhead** » poniedziałek 09 kwietnia 2007, 13:27

Przestępca uciekający przed policją został zatrzymany. A że nie żyje to wpływ na to może mieć fakt że uciekał i to na motorze.

przez **pcuryllo** » poniedziałek 09 kwietnia 2007, 13:53

no wlasnie, w sumie to sam sobie jest winien.

przez ewa26* » piątek 01 czerwca 2007, 13:23

Ja do takiego wypadku motocyklowego podchodzę inaczej. 15 maja 2001 roku zginął niemalże na moich oczach mój przyjciel. Wbił się motorem w autobus wyjeżdżający z pentli.Zginął razem ze znajomym. Niestety to on prowadził. Starłam się zrozumieć jego smierć. Do tamtej chwili uważałam że motocyklisci to śmierć jeżdżąca i nie szkoda mi było tych wariatów. Ale po tamtej sytuacji inaczej do tego podchodzę.
Inna sprawa ze bardzo żal mi było tego kierowcy autobusu. Widziałam że strasznie przezyl tą sytuację i wiem z pewnych źródeł że długo nie mógł prowadzić autobusu. :cry:
Strasznei przykra jest każda śmierć i nie złej śmierci i dobrej.

przez **Targo** » piątek 01 czerwca 2007, 19:58

przez **gosiulka** » sobota 23 czerwca 2007, 15:43

Wczoraj odbyl sie pogrzeb kolegi. Zginąl gdy uderzył w bok kangura i wbił sie do jego srodka. Ktoś powie kolejny dawca...Ale czy to ważne...Chłopaka już nie ma. Zostaje tylko żal, tęsknota i smutek w sercach bliskich i przyjaciół...Mial 27 lat, zostawil malutkie dziecko.
R I P Roland :cry: [*]

przez **Pinhead** » sobota 23 czerwca 2007, 15:57

gosiulka napisał(a):Ale czy to ważne...

Nawet bardzo ważne. Może być śmierć spowodowana wypadkiem losowym i jest śmierć na życzenie.

przez **gosiulka** » sobota 23 czerwca 2007, 17:43

Chodziło mi o to, co mówią ludzie juz po fakcie. Takie osądzanie nie zwroci mu życia i nie przyniesie ulgi rodzinie. Popierali jego pasje i wiedzieli, ze to moze byc niebezpieczne. Motocykliści tez są pelnoprawnymi uczestnikami ruchu wiec powinno sie zwracać na nich taka sama uwage jak na tira, czy inne osobowki. Osądzanie kogos tylko na podstawie tego, czym jeździ jest niedorzeczne. Uwierzcie mi - zdarzaja sie ludzie, ktorzy na 2 kółkach jeżdzą naprawde rozważnie i nie dla popisówy czy oklasków.

przez **Pinhead** » sobota 23 czerwca 2007, 17:54

Oczywiście że są i tacy co jeżdzą z głową ale to raczej wyjątek od reguły. Ciężko spotkać motocykliste na ścigaczu jadącego po mieście 50-60km/h. Nie mówiąc już o tych dla których wszelkie przepisy są zbędne bo w głowie siedzi motto życiowe "policja i tak mnie nie złapie". W końcu motor a szczególnie ścigacz z założenia jest sprzętem zaprojektowanym do mocnych wrażeń.

przez **gosiulka** » sobota 23 czerwca 2007, 18:10

Masz całkowitą racje. I jeżdza nimi ludzie( zwłaszcza młodzi), którym takich wrażeń brakuje albo po prostu im sie nudzi w zyciu. Chłopak, który pracuje pare lat na motor, ma na utrzymaniu rodzine, dzieci, jest głowa rodziny i nie myśli w kategoriach "JA" raczej bedzie szanował to, co z takim trudem zdobył, no i bedzie szanował swoje zycie. A może ja po prostu jestem naiwna...

przez **Pinhead** » sobota 23 czerwca 2007, 19:46

Albo będzie korzystał z tego co się dorobił. A jak się ma kilkadziesiąt czy nawet sto koni między nogami ;) to możliwości wychodzą daleko poza Polskie przepisy, ograniczenia i stan dróg.

przez **to ja** » wtorek 07 sierpnia 2007, 17:20

Z racji zbliżającego się dnia wszystkich świętych.
Postanowiłem zapalić znicz na grobie Sławka.

[*]

przez **piotr6340** » piątek 09 listopada 2007, 15:37

[*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*][*]

przez **AgaG** » piątek 07 grudnia 2007, 21:04

Zapalcie

Kto przegląda forum