Witam.
Mam pewien problem, gdyż na początku maja chcę zapisać się na prawo jazdy, w sierpniu mam 18-tke
Jest pewien problem, ponieważ posiadam okulary i od 3 lat mam wadę wzroku.
Mój wzrok w wieku 10-14 lat był fatalny, jest to taka wada, która z wiekiem ustępuje i co jakiś czas zmieniam okulary na słabsze, bo widzę lepiej. Na początku posiadałem okulary +7, później w wieku 15 lat miałem +5, teraz posiadam +2 z kawałkiem, widzę dość dobrze również bez okularów, ale mam lekkiego zeza, czyli jakbym się zapatrzył w jeden punkt przez chwilę to może mi prawe oku uciec, wada zanika z biegiem czasu, przez to że przez około 10 lat ćwiczyłem z zasłoniętym lewym okiem, żeby prawe ćwiczyć. Aktualnie widzę dość dobrze, bez okularów też. Mam związku z tym do Was kilka pytań:
Czy zostanę dopuszczony do prawo jazdy? 2 lata temu u okulisty się pytałem i mi powiedziano, że bez problemu, teraz nie wiem jak będzie...
Czy mam po prostu zapisać się na ukochane prawo jazdy w tym maju i pójść do lekarza, który ma stwierdzić czy, że ze mną wszystko w porządku?
czy też ośrodek od razu wyśle mnie do okulisty na badanie wzroku? do okulisty jak byłem mały chodziłem co 3miesiące, teraz chodzę raz na rok. Co mam zrobić ?
Czy w ogóle dostanę możliwość robienia upragnionego od dziecka prawo jazdy ? :roll:
Znam wielu znajomych, którzy praktycznie mają 100 razy gorszą wadę i gorzej widzą i mają prawo jazdy, ale zdawali kilka lat temu... więc nie wiem jak teraz to jest. Przepraszam, że nie użyłem opcji szukaj, ale zbytnio nie mam czasu nad siedzeniem przy komputerze, powoli zaczynam się uczyć teorii, czytam kodeks brata, który zdawał prawo jazdy 7 lat temu. Ale nie wiem czy jest w tym wypadku jakiś sens.
Pozdrawiam i czekam na odpowiedzi :)
EDIT: lewe oko jest "zdrowe" i sprawne, nigdy nie "uciekało", jest tylko lekko słabsze od normalnego oka u innej osoby, a na nim posiadam +1, na prawym jak mówiłem +2,5