Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek

przez **kierofca** » sobota 05 maja 2007, 21:51

Witam!

Nie wiem kiedy w moim aucie powinienem zmieniać biegi np. kiedy wrzucać 2 - przy jakiej ilości obrotów?Tak samo z 3 ,4 i 5...

Dodam ,że mam silnik 1.4(85kkm)

Z góry dziękuję za odpowiedz!

przez **dylek** » sobota 05 maja 2007, 21:58

Różne skrzynie biegów miewają różne przełożenia...
Podobnie różne silniki miewają w różnym momencie max. moment obrotowy...
Gdyby jednak generalizować, to w większości przy spokojnej jeździe biegi zmieniasz między 2500 a 3500 obrotów, a gdy chcesz dynamiczniej pojechać to "ciągniesz" obroty do ponad 4000, a czasem nawet i do ponad 5000 obrotów (ale wtedy lejek w baku się robi od zasysanego paliwka :) )

przez **dialer** » sobota 05 maja 2007, 22:17

Zawsze możesz na wyczucie, a właściwie na słuch. Kiedyś nie było obrotomierzy, co prawda kiedyś silniki głośniej pracowały :D Ja na kursie musiałem zmieniać już przy 2 tys. tylko, że to słabiutki silniczek był....

przez **===Dawid===** » sobota 05 maja 2007, 23:14

Hmmm troche dziwne pytanie. Przecież chyba nikt nie patrzy cały czas na obrotomierz i jak jest powiecmy 2,5tys to zmienia bieg. To byłoby uciążliwe. Biegi powinno się dostosowywać do warunków, przecież jak np. wyprzedzasz samochód to starasz się zrobić to w jak najszybszym czasie i potrzebujesz troche wyższych obrotów i można dociągnąć tak do 4tys ;p

przez **Pinhead** » niedziela 06 maja 2007, 01:58

kierofca napisał(a):Witam!
Nie wiem kiedy w moim aucie powinienem zmieniać biegi np. kiedy wrzucać 2 - przy jakiej ilości obrotów?

Zmieniaj jak silnik staje się wyraźnie głośniejszy. Nie ma jednej uniwersalnej reguły. Z czasem (być może :) ) dojdziesz do wprawy i nie bedziesz się nad takimi sprawami zastanawiał tylko na bierząco dopasujesz obroty do obciążenia silnika.

przez **slayer17** » niedziela 06 maja 2007, 09:34

Wiele zależy od produkcji silnika. W europejskich autach z reguły moc i moment dostępne są w dość niskim zakresie obrotów, natomiast w japońcach to dokładnie odwrotnie. Kręcisz silnik niemiłosiernie, serce się kraje bo piłuje jak nie wiem co, a silniczek to lubi :mrgreen: Dziwne te samochody.
Najlepiej zmieniać biegi metodą "na plecy", czyli wyczuwasz plecami, kiedy masz największą moc na danym biegu i zmieniasz. Wg mnie najbardziej efektowna metoda :D Ale trzeba się oprzeć o fotel, bo widze dużo osób siedzących na kierownicy, nawet na kursie. Że też instruktor nie powie, że się wygodniej jeździ opartym :( .

przez **Mano** » poniedziałek 07 maja 2007, 01:58

Biegi zmienia sie na wyczucie. Bo jak inaczej....

Do tego dochodzi styl jazdy. Jak chcesz poszalec, ciagniesz prawie do konca i zmieniasz, a jak jedziesz wolno to ok 3tys.

Bardzo dziwne pytanie.
Na wyczucie, innej mozliwosci nie widze : ) Trzeba sie patrzec na droge, a nie na licznik. Trzeba czuc autko i wtedy idzie z gorki.

Pozdrawiam

przez **ucybucy** » poniedziałek 07 maja 2007, 10:07

napisałeś że nie wiesz kiedy zmieniać biegi, na pewno wiesz skoro jeździsz. domyślam się że chodziło ci o to jak najefektywniej zmieniać biegi. zasada jest taka, najbardziej ekonomicznie jest zmieniać biegi przy maxymalnym momencie obrotowym danego silnika. każdy silnik ma inny ten moment, musisz poszukać w instrukcji samochodu, ew. w internecie przy jakich obrotach go masz. no chyba że chcesz być pierwszy spod każdych świateł, to wiadomo ;]

a propos oszczędnej jazdy polecam poczytać:
http://auto.gazeta.pl/auto/1,48297,3028979.html

pozdrawiam

przez **Pinhead** » poniedziałek 07 maja 2007, 10:16

Z tym momentem maksymalnym to nie bardzo. Jak max moment jest przy 2000rpm to będzie jeździł na 1000-2000rpm ? Jak przy 2500 to 1000-2500 ? Dożynki dla silnika, brak mocy i wcale nie takie małe spalanie. Jak ekonomicznie to musi używać z okolic max momentu. Czyli jeśli max moment ma przy 2500 to używać 2000-3000. Jak przy 2000 to 1500-2500 itd. Jazda poniżej max momentu obrotowego jest ekonomiczna tylko przy bardzo małych obciążeniach, przy większych spalanie rośnie bo sprawność silnika przy takich obrotach jest niska.

przez **ucybucy** » poniedziałek 07 maja 2007, 10:26

no przecież napisałem: "najbardziej ekonomicznie jest zmieniać biegi przy maxymalnym momencie obrotowym danego silnika".
zakładamy że moment max jest przy 2000 rpm, to 1000 rpm nie jest przy 2000 rpm. poza tym przy maxymalnym momencie najczęściej wartości momentu obrotowego są zbliżone i nie jest tak że jak jest 100 obrotów więcej czy mniej niż przy maxymalnym momencie ot jest mega uskok w wykresie. btw ciężko znaleźć silnik benzynowy z maxymalnym momentem obrotowym przy 2000 obrotach.

przez **Pinhead** » poniedziałek 07 maja 2007, 10:35

To przecież napisałem że skoro ma zmienić przy 2500 to będzie jeździł na przedziale obrotów 1000-2500. Może być 2500, może być 3500 bo to tylko przykład. W silnikach benzynowych 8V często moment jest przy okolicach 2500-3000. W dieslach może być nawet poniżej 2000 więc nikt normalny nie bedzie jeździł w przedziale 1000-2000rpm.

przez **raphal** » sobota 19 maja 2007, 23:32

to wszystko zależy.... jeśli mówimy o silniku benzynowym, najbardziej ekonomiczna jazda to obroty w przedziale 2000-3000, więc jak już dochodzi do 3 tys. można zmieniać.
ale jeśli zależy ci na przyspieszeniu, to należy silnik "podciągnąć" do minimum 4000-4500, w niektórych samochodach więcej - zazwyczaj w tym przedziale silnik osiąga największą moc a co za tym idzie - przyspieszenie.

przez **Pinhead** » niedziela 20 maja 2007, 11:55

W silnikach benzynowych maksymalna moc jest przeważnie między 5500-6000. Przy 4000 to może być ale w dieslu.

przez **slayer17** » niedziela 20 maja 2007, 18:58

Przy 4000 to dizesel wyskakuje z maski :mrgreen: Generalnie w tego typu silnikach moc jest osiągana przy 2200-3000 tys. obrotów. A kręcą się one maksymalnie do 5000 tys obrotów. Może jest inaczej ale ja patrzę z perspektywy starego (konstrukcyjnie) silnika TD27 Nissana.

Co do ciągnięcia obrotów, to w silniczku VVT-I Toyoty ( pierwszym użytym w Toyce Corolli z 2000 roku ) to przy 4500 obrotów dopiero włącza się do akcji drugi wałek rozrządu i z 8V robi się 16V, który się kręci do 7000 obrotów ( przy tych obrotach silnik automatycznie odłącza dawkę paliwa - sprytne japońce :mrgreen: )

W silniczku 1,0 Suzuki ( stosowany w samurajku ) to nie wiem, nie ma obrotomierza, ale zmienia się jak już uszy bolą :D, na bank wysoko :mrgreen:

Każdy silnik zachowuje się inaczej więc nie ma co gadać, trzeba by zrobić inny temat o mocach maksymalnych i obrotach oraz kiedy zmieniać biegi w poszczególnym aucie :D

przez **Pinhead** » niedziela 20 maja 2007, 20:33

Pokaż mi silnik diesla z mocą maksymalną przy 2200 czy nawet 2500 rpm :) Tylko niech to nie będzie ciężarówka.

VW 1.9 TDI http://www.godula.pl/chip/vw/strony/golf_19tdi110.htm
Peugot 307 2.0 HDi http://www.godula.pl/chip/peugeot/stron ... 0hdi90.htm
Fiatowski 1.9jtd http://www.godula.pl/chip/fiat/strony/stilo19jtd115.htm
Renault 1.5dci http://www.godula.pl/chip/renault/stron ... 5dci65.htm

Co do odcięcia paliwa przy obrotach maksymalnych to mają go nawet 20 letnie silniki na wtrysku. Praktycznie każde auto na wtrysku ma odcięcie.

Ilość obrotów a zmiana biegów...;(

Ilość obrotów a zmiana biegów...;(

Re: Ilość obrotów a zmiana biegów...;(

Kto przegląda forum