Zabawne sytuacje na kursie

Tutaj możecie zamieszczać opinie dotyczące kursów na prawo jazdy

Moderatorzy: ella, klebek

Zabawne sytuacje na kursie

Postprzez Patsy » sobota 30 czerwca 2007, 22:12

hej :) interesuje mnie czy mieliście na kursie jakies zabawne sytuacje?? które zapadły wam w pamięć. Czy was cos rozbawiło na drodze podczas jazd, czy wrecz przeciwnie ktos inny wam tak zadziałał na nerwy, że mieliście dość.
Prawdziwy przyjaciel to ktoś, do kogo możesz zadzwonić o trzeciej w nocy i powiedzieć:"Jestem w więzieniu w Meksyku"a on na to odpowie:"nic się nie martw, zaraz tam będe".
Avatar użytkownika
Patsy
 
Posty: 251
Dołączył(a): niedziela 01 kwietnia 2007, 19:17
Lokalizacja: śląsk

Postprzez WojtekB » sobota 30 czerwca 2007, 22:55

ja pamiętam jak wracałem z Tychów i instruktor czytał program TV.. po chwili taki tekst: "Twarda Laska, komedia romantyczna... jakaś hard-core'owa ta komedia... twarda laska.." moja reakcja to było bite 5 minut śmiechu :D

dużo tego było ale to mi najbardziej zapadło w pamięć :P
Avatar użytkownika
WojtekB
 
Posty: 116
Dołączył(a): czwartek 05 kwietnia 2007, 17:42
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez pcuryllo » niedziela 01 lipca 2007, 13:54

u mnie jakiś facet ( z kursantów ) na wykładach opowiadał jak złapali go policjanci, gdy prowadził nieoświetlone taczki w nocy ;D
Fajnie on to opowiadał :P
Pozdrawiam,
Piotr Curyłło

http://kierowca-zawodowy.pl
Avatar użytkownika
pcuryllo
 
Posty: 211
Dołączył(a): czwartek 05 kwietnia 2007, 22:24
Lokalizacja: Tarnów

Postprzez Moog » niedziela 01 lipca 2007, 14:28

Dzisiaj mój instruktor pomachał kobietce na mieście... a że odmachała i szła z torbą to wpadł na pomysł żeby ją podwieźć. :D Zjechałem zjazd umożliwiający zawracanie to pędziłem do następnego ;p Suma sumarum udało się ją złapać... ale jechała daleko poza miasto i odpuściliśmy.
Ostatnio zmieniony niedziela 01 lipca 2007, 20:55 przez Moog, łącznie zmieniany 1 raz
Avatar użytkownika
Moog
 
Posty: 74
Dołączył(a): sobota 19 maja 2007, 18:47
Lokalizacja: Białystok

Postprzez funnygirl » niedziela 01 lipca 2007, 20:42

Ja mialam kiedys zabawna sytuacje po tym, jak wyjechalam z instruktorem z McDonalda. Kupil sobie cheesburgera i sie delektowal, ja w miedzyczasie zdazylam dojechac do skrzyzowania i stanelam na pasie do jazdy na wprost jako pierwsza, obok, po prawej byl pas tylko do skretu w prawo. W pewnym momencie pasem do skretu w prawo podjezdza samochod, z okna wychyla sie facet i zapytuje:
-'moge?'
Instruktor mi zamarl z cheesburgerem w ustach, ja poniewaz bylam bardziej przytomna wiedzialam o co chodzi i pozwolilam facetowi wcisnac sie przede mna na pas :)
instruktor: 'myslalem ze chcial gryza i sie przestraszylem!!! Niedalbym mu, przeciez go nawet nie znam! Pani bym dal, przeciez znamy sie juz ponad 20 godzin... chce pani gryza?' :lol: :lol: :lol:
Kategoria B
- plac (-) miasto (-)
- plac (+) miasto (+)

Kategoria A
- plac (+) miasto (+)
--------------------------------------
Pani instruktor. Finally!
funnygirl
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 07 sierpnia 2006, 14:07

Postprzez Moog » niedziela 01 lipca 2007, 20:58

aha jeszcze jedno... jakiś inny uczestnik ruchu, młodziak 25lat zciął i mało nie zahaczył L... to go goniliśmy a instruktor wysiadł z kijem w ręce a tamten ruszył z piskiem uciekając :lol:
Avatar użytkownika
Moog
 
Posty: 74
Dołączył(a): sobota 19 maja 2007, 18:47
Lokalizacja: Białystok

Postprzez scorpio44 » niedziela 01 lipca 2007, 23:21

Moog napisał(a):jakiś inny uczestnik ruchu, młodziak 25lat zciął i mało nie zahaczył L... to go goniliśmy a instruktor wysiadł z kijem w ręce a tamten ruszył z piskiem uciekając :lol:

Pogratulować instruktora. :shock: Na to chyba jak dotąd nie wpadliśmy, że już na kursie mogą uczyć takiego zachowania. :?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez jembrul » poniedziałek 02 lipca 2007, 13:02

funnygirl fajnego mialas instruktora :lol:
jembrul
 
Posty: 24
Dołączył(a): sobota 10 lutego 2007, 00:07

Postprzez Moog » poniedziałek 02 lipca 2007, 16:54

scorpio44 bez przesady ;) to moja 27h co miałem sie nauczyć - nauczyłem. Zresztą nie przekraczałem dozwolonej prędkości. A instruktor to nerwus ale zabawnie przynajmniej jest.
Avatar użytkownika
Moog
 
Posty: 74
Dołączył(a): sobota 19 maja 2007, 18:47
Lokalizacja: Białystok

Postprzez funnygirl » poniedziałek 02 lipca 2007, 23:17

jembrul napisał(a):funnygirl fajnego mialas instruktora :lol:


oj tak, facet naprawde super prywatnie i jako instruktor (profesjonalne podejscie do sprawy)! dlatego nie zerwalam z nim kontaktu do dzis :)

a zeby nie bylo off topu (chociaz chyba i tak bedzie, bo to raczej smieszne odzywki instruktora niz zabawne sytuacje, ale moze nikt tego nie skasuje :P ):

Kiedys, na jednej z pierwszych godzin parkowalam rownolegle miedzy dwoma samochodami (chyba mercedes i bmw :shock: ).
Za pierwszym razem nie wyszlo mi, za pozno zaczelam krecic kierownica:
ja: oops...
instr: no to teraz wie pani co jest? no?... tak zwana dupa :)
za drugim razem tez..:
instr: no i co jest znowu? no co?
ja: dupa?
instr: dokladnie :)
ja: a nie moge poprawic?
instr: a to niech pani poprawia. gdyby wlasciciele tych samochodow to widzieli to by ich chyba szlag trafil :)
Kategoria B
- plac (-) miasto (-)
- plac (+) miasto (+)

Kategoria A
- plac (+) miasto (+)
--------------------------------------
Pani instruktor. Finally!
funnygirl
 
Posty: 94
Dołączył(a): poniedziałek 07 sierpnia 2006, 14:07

Postprzez scorpio44 » wtorek 03 lipca 2007, 00:21

Moog, naprawdę uważasz, że instruktor nauki jazdy powinien propagować (a co dopiero samemu to robić!) takie zachowania, jak wyskakiwanie do kogoś z kijem za zajechanie drogi?
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez Moog » wtorek 03 lipca 2007, 18:16

scorpio44 nie uważam żeby to było właściwe... uczę się tylko tego co uważam za pożyteczne i niezbędne do zdania egzaminu i dalszego uczestnictwa w ruchu. A to że on opukał mu opone... jego sprawa :) ja sie pośmiałem trochę
Avatar użytkownika
Moog
 
Posty: 74
Dołączył(a): sobota 19 maja 2007, 18:47
Lokalizacja: Białystok

Postprzez Marysia87 » sobota 07 lipca 2007, 15:06

No to kolej na moją wypowiedź hehe

Więc mi najbardziej utkwiło to że jak uczyłam się parkować prostopadle :) to było normalnie zabawne ponieważ pojechaliśmy na jeden z parkingów osiedlowych w Poznaniu :) i jade sobie powolutku szukajac miejsca gdzie można zaparkować nagle instruktor mówi ze mam zaparkować miedzy tym niebieskim a tym zielonym wiec wszystko wyszło dobrze potem podjechaliśmy kawałek dalej na tym parkingu i mówi mi że mam zaparkować koło Volvo czy jak to sie pisze :) wiec mądra Marysia skad mogła wiedzieć który samochód to Volvo widziała dwa idealne miejsca koło siebie i stwierdzxiła ze sobie zaparkuje jedno miejsce to byłot oco mi wskazał instruktor czyli koło volvo a ja oczywiscie zamiast popatrzec przyjrzeć sie który to volvo to zaparkowałam koło starego "pudła" utrudniłam sobie tym zadanie :( ale to co zaparkowałam i nagle mój instruktor się zaczyna śmiać na początku nie wiedziałam o co mu chodzi potem mi powtórzył że miałam zaparkować koło volvo i sie spytał czy ten po prawej to co to.... :oops: w tym momęcie spojrzałam w lewo i dostrzegłam że volvo stoi jedno miejsce bliżej wiec wywszło na to ze zaparkowałam :lol: nie koło tego samochodu ale przy najmniej sie trszke po śmialiśmy hehe dobre 5 minut nie mogłam sie uspokoić ;)Mam nadzieję że takiego czegoś na egzaminie nie zrobie :)

Pozdrawiam :)
2007-08-13 Egzamin teoria i praktyka zdane za pierwszym razem :)
2007-08-21 Przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne
2007-08-23 Prawko do odbioru w Urzędzie :)
Marysia87
 
Posty: 22
Dołączył(a): niedziela 17 czerwca 2007, 15:07
Lokalizacja: Poznań / Łęczyca

Postprzez WojtekB » sobota 07 lipca 2007, 19:28

no to jak już przy parkowaniu jesteśmy... :D

parkuję sobie w mojej mieścinie prostopadle, wszystko super, fajnie, lecz instruktor mówi:
[I]nstruktor: Krzywo stoisz!
[J]a: Nieprawda
[I]:Mówię ci ze stoisz krzywo!
[J]:Stoję prosto
[I]:To zobacz...

wychyliłem sie przez szybę... w samochodzie rozległ sie głuchy huk, bo jak się okazało, szyba była zamknięta (na szczęście szyba przeżyła :D ) :oops: :lol:
Avatar użytkownika
WojtekB
 
Posty: 116
Dołączył(a): czwartek 05 kwietnia 2007, 17:42
Lokalizacja: Śląsk

Postprzez Foxter » piątek 13 lipca 2007, 22:15

jak przebilem dwie prawe opony zjezdzajac z ronda... - wowczas nikomu nie bylo do smiechu, ale wspomnienie fajne.... :lol:
Foxter
 
Posty: 13
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 20:13

Następna strona

Powrót do Szkolenie kierowców

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości