mama_do_kwadratu napisał(a):Na mieście jedna korekta,ale onie podobno szukaja takich miejsc,że i tirem można zaprkować.Jeszcze nie słyszałam żeby ktoś oblał za parkowanie na mieście.Ale za to na łuku!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!TAK
Niestety, ja właśnie za to oblałem. :evil:
Podczas egzaminu (już na mieście), egzaminator zatrzymał samochód - choć nie było ku temu podstaw, nie zaistniała żadna niebezpieczna sytuacja wymagająca jego ingerencji - i wskazał mi miejsce po prawej stronie, mówiąć: "Proszę zaparkować między tymi samochodami".
Wsteczny, jakieś dwa metry do tyłu, jedynka, koła w lewo, by zbliżyć się do osi jezdni (nic za mną nie jechało) i wjechać większym łukiem, lecz niestety, nie pozwolił ma na taki manewr.
Wjechałem na wskazane przez niego miejsce - z jedną korektą toru jazdy - i samochód stał za blisko tego zaparkowanego po prawej. Po lewej miałem jakieś 40 cm a po prawej ok. 20 cm. Żeby dopełnić obrazu mojej porażki dostałem polecenie maksymalnego dojechania do przodu w efekcie czego lusterka samochodu mojego i sąsiadującego się dotknęły co spowodowało natychmiastowe przerwanie egzaminu z powodu 'kolizji na drodze".
Następnym razem będę mądrzejszy - wiem już mniej więcej jakie pułapki na mnie czychają :wink: