http://wyborcza.pl/1,75248,14602830,Precedensowy_wyrok__Winny__choc_mial_pierwszenstwo.html
Oby jak najwięcej takich wyroków.

przez Amos » sobota 14 września 2013, 11:28
przez rusel » sobota 14 września 2013, 13:42
przez LeszkoII » sobota 14 września 2013, 15:22
SN - V KRN 378/70 z 27.10.1970 napisał(a):W przepisie tym nie określa się wprawdzie, jaka odległość powinna dzielić ów pojazd zbliżający się drogą z pierwszeństwem przejazdu do skrzyżowania dróg, aby można było bezpiecznie wjechać drogą o podporządkowanym ruchu na to skrzyżowanie i wykonać zamierzony skręt, ale zawarta w nim zasada nie nasuwa wątpliwości co do tego, że odległość bezpieczna jest ściśle uzależniona od szybkości pojazdów zbliżających się do skrzyżowania i należy ja ocenić z punktu widzenia bezpieczeństwa ruchu.
W kontekście tego słusznego poglądu staje się jasne, że nie zawsze ten, kto wjechał na skrzyżowanie z drogi podporządkowanej - mimo formalnego naruszenia art. 25 ust. 1 p.r.d. - może być uznany za sprawcę wypadku. Może być eskulpowany w sytuacji, gdy pojazd jadący drogą z pierwszeństwem przejazdu poruszał się na tyle z nadmierną prędkością, że wprowadziło go to w błąd co do możliwości bezkolizyjnego przejazdu przez skrzyżowanie.
przez rusel » sobota 14 września 2013, 16:03
przez RossoneriDevil » poniedziałek 16 września 2013, 01:04
przez rocko19 » poniedziałek 16 września 2013, 09:12
przez simon1977 » poniedziałek 16 września 2013, 11:13
przez lith » wtorek 17 września 2013, 01:57
przez szymon1977 » wtorek 17 września 2013, 02:04
W Warszawie też, a mając rodzinnego sedana o mocy około 90 KM ruszając spod świateł z gazem w podłodze i kręcąc do 6000 ob/min często pojedziemy co najwyżej równo z królami szos.lith napisał(a):Nie wiem z jaką prędkością jechał nissan, ale w gdańsku 90-100 km/h to jest standard na '3 pasmówkach', który raczej nikogo nie szokuje.
przez lith » wtorek 17 września 2013, 09:42
przez reassor » wtorek 22 października 2013, 07:10