Z jakiego pasa prosto

Tu możecie podzielić się uwagami lub wątpliwościami związanymi z poruszaniem się na drogach

Moderatorzy: dylek, ella, klebek

Z jakiego pasa prosto

Postprzez Axelf » sobota 03 maja 2008, 22:26

Witam,
Oto sytuacja która mnie nurtujeObrazek
Czy pojazd A może jechać prosto z tego pasa czy tylko w lewo? Czy pojazd B może jechać z tego pasa prosto czy tylko w prawo?
Jeśli oba pojazdy chcą jechać czy A musi przepuścić B ?

Ostatnio gdy jechałem do pracy dojechałem do skrzyżowania i gość stał dokładnie jak pojazd A i miał kierunkowskaz w lewo ja chciałem jechać prosto więc skorzystałem z okazji i stanąłem jak pojazd B. Gdy ruszyłem gośc też ruszył i mimo kierunkowskaza pojechał prosto, prawie we mnie wjechał więc zjechałem na pobocze i odbyłem z nim niekoniecznie miłą rozmowę na temat przepisów i proszę mi powiedziec kto miał rację, gośc ciągle się upierać że nie można jechać prosto z prawego pasa , mimo że nie ma namalowanych znaków poziomych, miał kierunkowskaz w lewo i jeszcze się kłócił. Moim zdaniem ja miałem rację, ale proszę mi napisać czy można z tego prawego pasa jechać prosto czy tylko z lewego bo już sam nie wiem proszę o odpowiedź dziękuję
Axelf
 
Posty: 44
Dołączył(a): czwartek 21 czerwca 2007, 22:16
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez Instruktor kat. B » niedziela 04 maja 2008, 01:01

a wiec tak, na wprost, o ile oczywiscie nie jest to ustalone konkretnie znakami pionowymi badz poziomymi to mozna jechac z obu pasow

jesli to skrzyzowanie wyglada dokladnie tak, chodzi mi tu glownie o to ze jadac na wprost kazdy swoim pasem ruchu, pojazd A wjedzie w droge naprzeciw a pojazd B w pobocze, to B powinien ustapic pierwszenstwa A. wynika to ze zmiany pasa ruchu
w opisanej przez Ciebie sytuacji bledem A byl niewylaczony kierunkowskaz, bledem B nieupewnienie sie o mozliwosci zmiany pasa ruchu a wiec wymuszenia pierwszenstwa.

sprobuj na to spojzec tak: A chce jechac na wprost, i nagle ma zwarcie w instalacji i zamiast swiatel stop swieci mu lewy kierunkowskaz (nie jest temu winny bezposrednio)
B na pewniaka rusza i nie patrzac w bok przesowa sie do osi jezdni (zmienia pas) uderza w A i jast winny kolizji
zawsze i wszedzie >>zasada ograniczonego zaufania<<

dobrze ze skonczylo sie wam to na utarczce slownej :D

dariex napisał(a):chyba w A ;)
dariex dzieki za poprawienie :D
Ostatnio zmieniony niedziela 04 maja 2008, 10:32 przez Instruktor kat. B, łącznie zmieniany 1 raz
Nissan Primera WP11.144
Instruktor kat. B
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 03 maja 2008, 22:13
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez dariex » niedziela 04 maja 2008, 07:14

Instruktor kat. B napisał(a):
sprobuj na to spojzec tak: B chce jechac na wprost, i nagle ma zwarcie w instalacji i zamiast swiatel stop swieci mu lewy kierunkowskaz (nie jest temu winny bezposrednio)
A na pewniaka rusza i nie patrzac w bok przesowa sie do osi jezdni (zmienia pas) uderza w B i jast winny kolizji
zawsze i wszedzie >>zasada ograniczonego zaufania<<



chyba w A ;)

Ogólnie to strasznie dziwaczna ta droga i powinny tam stać znaki poziome przed skrzyżowaniem i prawy pas powinien być tylko do prawoskrętu.
W innym przypadku mniemam,że takich sytuacji jak Twoja,jest tam codziennie kilkanaście,albo i więcej.
Avatar użytkownika
dariex
 
Posty: 1226
Dołączył(a): niedziela 20 stycznia 2008, 01:14
Lokalizacja: Kraków

Postprzez ewkatal » niedziela 04 maja 2008, 07:23

Instruktor kat. B napisał(a):jesli to skrzyzowanie wyglada dokladnie tak, chodzi mi tu glownie o to ze jadac na wprost kazdy swoim pasem ruchu, pojazd A wjedzie w droge naprzeciw a pojazd B w pobocze, to B powinien ustapic pierwszenstwa A.


A gdyby za skrzyżowaniem tamta droga byłaby wąska, powiedzmy "pomiędzy tymi pasami" sprzed skrzyżowania to który miałby pierwszeństwo? B?
Jestem o 3 oblane egzaminy lepszym kierowcą.

(2008-06-12 ) Prawo Jazdy: przyjęto wniosek, trwa postępowanie administracyjne.
(2008-06-18 ) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.

http://www.photoblog.pl/inacoto
Avatar użytkownika
ewkatal
 
Posty: 128
Dołączył(a): piątek 04 kwietnia 2008, 21:25
Lokalizacja: WORD w Bdg

Postprzez qwer0 » niedziela 04 maja 2008, 09:50

imho to jadac na wprost, auta powinny ustawic sie jeden za 2, bo nie ma tam wyznaczonych pasow ruchu.
Gdzies w Lbnie jest podobne skrzyzowanko.
Jak jezdzilem z instruktorem, to tak wlasnie bylo. Jak wszyscy jada na wprost, to sie ustawiaja jeden za 2, a jak ktos skreca w lewo czy w prawo, to wykorzystuje to, ze jezdnia jest szeroka i ustawia sie tak, zeby mozna bylo go ominac.
To jest blok tekstu, który może być dodawany do Twoich postów. Ma limit 255 znaków
Avatar użytkownika
qwer0
 
Posty: 2422
Dołączył(a): poniedziałek 21 kwietnia 2008, 20:36
Lokalizacja: Lublin

Postprzez cman » niedziela 04 maja 2008, 10:10

Instruktor kat. B napisał(a):jesli to skrzyzowanie wyglada dokladnie tak, chodzi mi tu glownie o to ze jadac na wprost kazdy swoim pasem ruchu, pojazd A wjedzie w droge naprzeciw a pojazd B w pobocze...

No jeżeli to wygląda dokładnie tak, to ja to widzę trochę inaczej. Tam dwa niewyznaczone pasy ruchu, którymi jadą pojazdy A i B zamieniają się "solidarnie" w jeden pas ruchu. Jeden pojazd musiałby zarwać pobocze, a drugi pas dla kierunku przeciwnego, innymi słowy zwężenie obustronne, a więc pierwszeństwo w takiej sytuacji zawsze będzie miał pojazd B.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez Instruktor kat. B » niedziela 04 maja 2008, 10:50

ewkatal napisał(a): A gdyby za skrzyżowaniem tamta droga byłaby wąska, powiedzmy "pomiędzy tymi pasami" sprzed skrzyżowania to który miałby pierwszeństwo? B?


Pojazd który podjechal pierwszy i stoi bez kierunkowskazu, jedzie pierwszy
Jeśli stoi z prawym, bądź lewym kierunkowskazem , adekwatnie przy osi, bądź prawej krawędzi, chcąc jechac na wprost zajmujemy pas obok i z zachowaniem >>szczególnej ostrożności<< ruszamy
Na skrzyżowaniu nie ma wyznaczonych kierunkow dla pasow ruchu, można z obu na wprost

cman napisał(a):No jeżeli to wygląda dokładnie tak, to ja to widzę trochę inaczej. Tam dwa niewyznaczone pasy ruchu, którymi jadą pojazdy A i B zamieniają się "solidarnie" w jeden pas ruchu. Jeden pojazd musiałby zarwać pobocze, a drugi pas dla kierunku przeciwnego, innymi słowy zwężenie obustronne, a więc pierwszeństwo w takiej sytuacji zawsze będzie miał pojazd B.


Imo. w takim miejscu chcąc jechac na wprost ustawie się przy osi jezdny, po to by auto chcące skręcić w prawo moglo skorzystac z wolnego pasa. On pojedzie bo musi ustąpić tylko tym z lewej, ja stoje dalej bo z prawej jeszcze ktos jedzie
Nissan Primera WP11.144
Instruktor kat. B
 
Posty: 4
Dołączył(a): sobota 03 maja 2008, 22:13
Lokalizacja: Gliwice

Postprzez Axelf » niedziela 04 maja 2008, 11:13

Ta droga na którą oba pojazdy chcą wjechać jest bardzo wąska gdyż prowadzi ona na osiedle, lecz nie ma ta zaznacznej strefy osiedlowej,

A więc małe podsumowanie, czy w takiej sytuacji w której oba samochody stoją obok siebie bez wyznaczonych pasów ruchu czy ten z prawej strony może jechać prosto i ma pierwszeństwo czy nie ? Bo wydaje mi się że jednak jest po prawej stronie ?
Axelf
 
Posty: 44
Dołączył(a): czwartek 21 czerwca 2007, 22:16
Lokalizacja: Gdańsk

Postprzez kopan » niedziela 04 maja 2008, 13:13

Po pierwsze jest nieprawdą że nie ma tam wyznaczonych pasów ruchu.

Obydwa pojazdy stoją na jednym pasie ruchu mieszczą się tylko dlatego że są to osobowe.
Pasy ruchu wyznacza linia przerywana, ciągła, podwójna ciągła.
W takim wypadku przy jeździe na wprost obu - pierwszeństwo ma pojazd stojący po prawej. (zasady ogólne)

Nie ma znaczenia jak to wygląda optycznie komu nie wyznaczony pas się kończy a komu nie kończy, bo jak pasy są nie wyznaczone to powinniśmy się poruszać blisko prawej krawędzi jezdni co za tym idzie nigdy nie może się prawy pas kończyć jeśli się któryś kończy to lewy.

Tak że instruktorko nie ma na oko a ma być zgodnie z przepisami.

Ps.
Moje gratulacje za jakże wymowny nik.
Co powiesz to czysta prawda.

No bo cóż taki kopan w stosunku do instruktora kat B.
Może zmienisz ten nik i się nazwiesz sędzia trybunału konstytucyjnego, a może premier Polski.

Nik do odstrzału.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez cman » niedziela 04 maja 2008, 14:09

kopan napisał(a):Obydwa pojazdy stoją na jednym pasie ruchu mieszczą się tylko dlatego że są to osobowe.

Na jednym? Hmm, a co to tam przepisy mówiły o pojazdach wielośladowych? Bo coś mnie skleroza... ech...

kopan napisał(a):Pasy ruchu wyznacza linia (...) ciągła, podwójna ciągła.

A z czego to wynika?
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez kopan » niedziela 04 maja 2008, 15:27

Cman

Przepisy mówią o rzędzie pojazdów wielośladowych a w rzędzie jak rzędzie są grubsze i cieńsze pojazdy pas ruchu to ten wystarczający dla najgrubszych pojazdów.

ROZPORZĄDZENIE
MINISTRA INFRASTRUKTURY

z dnia 3 lipca 2003 r.

w sprawie szczegółowych warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach

(Dz. U. z dnia 23 grudnia 2003 r.)

Załącznik 2 p 2.2

Linie segregacyjne.

Z tego wynika że jest wyznaczony jeden pas ruchu.
Jakby można było dwa pasy ruchu wyznaczyć to by drogowcy wyznaczyli.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Postprzez scorpio44 » czwartek 08 maja 2008, 19:45

Jeżeli dobrze rozumiem, to Kopanowi idzie o to, że ponieważ jest tu na środku ta przerywana linia (oddzielająca kierunki ruchu), to znaczy, że pasy ruchu na tej drodze są wyznaczone - więc tam, gdzie stoją pojazdy A i B, jest jeden pas ruchu (bo gdyby miały to być dwa pasy, to i tutaj byłoby oznakowanie poziome).

PS: Ja się na razie wstrzymuję od głosu. Próbowałem tutaj tylko odczytać intencje Kopana. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Postprzez DEXiu » czwartek 08 maja 2008, 20:19

Ja tylko dorzucę jeszcze, że nawet jeśli tam są dwa niewyznaczone pasu ruchu to... no właśnie. Są niewyznaczone więc wyprzedzanie z prawej jest niedozwolone. No i tu kiszka, bo z jednej strony niby B (jako że jest po prawej stronie) ma pierwszeństwo, a z lewej powinien uważać, a z drugiej B może jechać co najwyżej na równi z A (w przeciwnym wypadku by wyprzedził - no chyba, że ruszy i wjedzie przed A zanim ten zdąży ruszyć :wink: )
DEXiu
 
Posty: 1093
Dołączył(a): wtorek 12 czerwca 2007, 17:17
Lokalizacja: Jaworzno

Postprzez cman » czwartek 08 maja 2008, 21:55

Na tej drodze można powiedzieć zarówno, że pasy ruchu są wyznaczone jak i niewyznaczone. Jest linia przerywana więc pasy ruchu są wyznaczone - można wyprzedzać z prawej strony. Wyznaczone pasy ruchu są na tyle szerokie, że mieszczą się obok siebie pojazdy wielośladowe, a więc znajdują się tam również pasy ruchu niewyznaczone.
cman
 
Posty: 7456
Dołączył(a): wtorek 17 stycznia 2006, 20:02

Postprzez kopan » piątek 09 maja 2008, 18:52

Jak nie wiadomo o co idzie to idzie o to że gdzieś ktoś dziadostwo wstawił.
Rzecz w definicji pasa ruchu.

Jak się go wyznaczyło sztuk jeden - to jest jeden sztuk, obojętnie jaka ta sztuka szeroka.
-To nie dziadostwo
Drogowce powiedziały że jedna sztuka i to znakiem- rzecz święta sztuka jedna

Jak się pasów nie wyznacza to ???
I tu jest dziadostwo.
Definicja nie wyznaczonego pasa ruchu jest dziadowska.
Bo:
Powinno być pas ruchu to:
określenie "pas ruchu" oznacza każdy z podłużnych pasów, na które może być podzielona jezdnia, oznaczony lub nie oznaczony za pomocą podłużnych znaków na jezdni, lecz mający szerokość wystarczającą dla ruchu jednego rzędu pojazdów samochodowych innych niż motocykle;

Dziadostwem w naszych przepisach jest brak tego: <<<<na które może być podzielona jezdnia>>>>
A to:<<<<na które może być podzielona jezdnia>>>> robi zasadniczą różnicę.

Różnica taka jak pomiędzy dziadostwem a kumoterstwem.
Avatar użytkownika
kopan
 
Posty: 1956
Dołączył(a): poniedziałek 09 sierpnia 2004, 18:59
Lokalizacja: Klikowa d. Tarnowa

Następna strona

Powrót do Sytuacje na drodze

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 24 gości