Mam pytanko?
Wyjezdzajac na miasto z osrodka tuz po skrecie w lewo, przy slynnym znaku stop, nastepuje jeszcze przed skrzyzowaniem z Nowohucka jeden skret w prawo (w lewo jest skret na osiedle).
I co mnie nurtuje do dzis... daje sie tam kierunkowskaz (sygnalizujacy skret w prawo) czy nie?
Ja na swoim egzaminie wlaczylam go zarowno w jedna strone jak i w druga, jak wracalam (no to byl juz w lewo ;p). Natomiast moja znajoma wczoraj na egz zostala poinforowana przez jednego pana jegomoscia egzaminatora ze to jest blad :!: i ona nie powinna tam wlaczac kierunku, bo jest na drodze glownej! Paranoja?
Moim zdaniem chyba w takich sytuacjach lepiej dac jak nie dac tego kierunku, a nie kwalifikowac tego jako blad. Poza tym ja tam nie widzialam znaku mowiacego, ze jadac w prawo jestem na drodze glownej.
Kierunkowskaz wlacza sie przy sygnalizacji zmiany kierunku jazdy badz zmiany pasa ruchu, tam ewidentnie jest skret w prawo, wiec niech mi ktos powie kto ma wkoncu racje?? :D
ps. nawet w sytuacji kiedy sie jest na drodze glownej tez trzeba sygnalizowac zamiar skretu, tak by wynikalo i z tego www.grupaimage.com.pl/?s=prd&i=informac ... ntarz=6833
...nom to wkoncu byl blad czy nie byl? oto jest pytanie