Jak siedzicie przed kierownica...

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez mat4u » sobota 19 lipca 2008, 22:01

zart nie.... i FORDZISTA........ nie wiem jak u was ale ja umiem szybko polozyc druga reke na kierownice i pomoc w manewrze..... przejezdzilem naprawde jak na czas posiadania prawka duzo kilosow..... czasem juz ledwo siedzialem bo nie spalem wiele czasu.... i jak jest sie znudzony jazda to bierze sie reke na zaglowek i sie jedzie...... nie zartuje sie tylko jedzie..... jesli sobie tego nie wyobrazacie to oznacza DLA MNIE ze jezdzicie jak niedzielni..... takie sobie moje wyobrazenie :wink:
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Sławek_18 » sobota 19 lipca 2008, 22:24

teraz to pojechałeś z tym, że jeśli ktoś nie jeździ z ręką (lub sobie tego nie wyobraża)na zagłówku jak jest zmęczony to jest niedzielnym kierowcą. Ja nieraz jechałem 1200km w jeden dzień i nie kojarzę żebym zakładał rękę na zagłówek. A wiesz co to oznacza, że kładziesz rękę na zagłówku? Masz nieoptymalną pozycje. Ja moge przejechać te 1200km przez 95% z dwiema rękoma na kierownicy, i mnie ręce nie bolą.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez adam_0103 » sobota 19 lipca 2008, 22:25

mat4u napisał(a):nie wiem jak u was ale ja umiem szybko polozyc druga reke na kierownice i pomoc w manewrze.....

ta... zwłaszcza jak trzymasz ją na zagłówku...
Jeżeli wyskoczy Ci coś lub co gorsza ktoś tuż przed maską, to nie zdążysz odpowiednio zareagować przy dużej prędkości, bo zanim dołączysz drugą rękę do kierownicy (a na 99% tak zrobisz), i wykonasz manewr, to może być już za późno.

Nie uważaj się za mistrza kierownicy, to bywa niestety zgubne.

Pozdro.
Avatar użytkownika
adam_0103
 
Posty: 135
Dołączył(a): piątek 02 listopada 2007, 12:58

Postprzez mat4u » sobota 19 lipca 2008, 22:48

za mistrza sie nie uwazam... jak trzymam obie rece na kierownicy to rece tez mnie nie bola.... tak mi wygodniej a jedna reka potrafie robic naprawde szybkie manewry... nie tak szybkie jak dwoma ale bardzo szybkie i tak jak mogloby sie cos wydarzyc to jedna reka zrobie 1/4 obrotu kierownicy i wtedy dolacza druga reka i nie widze problemu.... zadnego....
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez lled3 » sobota 19 lipca 2008, 23:35

mat4u napisał(a):za mistrza sie nie uwazam... jak trzymam obie rece na kierownicy to rece tez mnie nie bola.... tak mi wygodniej a jedna reka potrafie robic naprawde szybkie manewry... nie tak szybkie jak dwoma ale bardzo szybkie i tak jak mogloby sie cos wydarzyc to jedna reka zrobie 1/4 obrotu kierownicy i wtedy dolacza druga reka i nie widze problemu.... zadnego....


przyzwyczailes sie do zlej pozycji (fatalnej) - to jak usiadziesz poprawnie to nic dziwnego ze Cie cos boli ...


filmik byl ostatnio na tym forum jak Volvo dachowalo - tam sobie koles tez widac wygodnie siedzial i jedna reka kierowal ;] - no moze nie az tak wygodnie bo na zaglowku jej nie trzymal.

Jedna reka to mozna autem po parkingu manewrowac :) - tyle.
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez mat4u » niedziela 20 lipca 2008, 00:04

az taka fatalna nie jest..... przeciez nie leze jak w lozku.....
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Reedsik » niedziela 20 lipca 2008, 10:53

I pewnie tylko miejsce się różni (łóżko czy miejsce za kierownicą) bo pozycja nie bardzo. Powodzenia. I żebyś nigdy nie musiał sprawdzać, ze nie zdąrzyłeś....bo rąk zabrakło.
Avatar użytkownika
Reedsik
 
Posty: 80
Dołączył(a): środa 09 stycznia 2008, 20:15
Lokalizacja: kuj-pom

Postprzez mat4u » niedziela 20 lipca 2008, 18:34

dobrze... bym nie musial sprawdzic..... w grudziadzu jak bedziesz widziec takiego w lozku za kierownica to to bede ja!!
____
Ford Escort 1.8 16V

auto wartości ok. 2000 zł.... kupione 2 lata temu za 3000 zł..... władowane jakieś 10000 zł przez 2 lata....... po prostu świetna inwestycja.....
Avatar użytkownika
mat4u
 
Posty: 673
Dołączył(a): poniedziałek 10 grudnia 2007, 17:01
Lokalizacja: Poznań

Postprzez ivytomek » poniedziałek 21 lipca 2008, 08:40

mat4u napisał(a): przejezdzilem naprawde jak na czas posiadania prawka duzo kilosow..... czasem juz ledwo siedzialem bo nie spalem wiele czasu....

mat4u napisał(a):zdane prawko 08.12.2007r
odebranie prawka 20.12.2007
Posiadacz Forda Escorta 1.6 16V


Z całym szacuneczkiem, popatrz na swój staż i po prostu nas nie rozśmieszaj. Kiedy jedziesz stówką (a nie wątpię, że 16V escort co najmniej tyle rozwija), przejeżdzasz 27,7 m na sekundę. W przypadku zagrożenia pewnie teleportujesz swoją rękę na kierownicę i szybciutko przekładasz tą drugą z godz. siódmej.
Bardzo nas cieszy, że jeszcze nie zdarzyła Ci się kryzysowa sytuacja, kiedy to nic nie zdążyłbyś zrobić.
Avatar użytkownika
ivytomek
 
Posty: 235
Dołączył(a): piątek 05 stycznia 2007, 01:09
Lokalizacja: Kraków

Postprzez karolina1 » poniedziałek 21 lipca 2008, 08:56

mat4u napisał(a):ale mi tak dobrze..... tak sie czuje bezpiecznie... i tak jest bezpiecznie dla mnie

Szkoda, że dla innych niekoniecznie.
Obrazek
karolina1
 
Posty: 312
Dołączył(a): piątek 24 listopada 2006, 14:17
Lokalizacja: Lublin

Postprzez Neurot » poniedziałek 21 lipca 2008, 16:24

mat4u napisał(a):nie wiem jak u was ale ja umiem szybko polozyc druga reke na kierownice i pomoc w manewrze..... przejezdzilem naprawde jak na czas posiadania prawka duzo kilosow..... czasem juz ledwo siedzialem bo nie spalem wiele czasu.... i jak jest sie znudzony jazda to bierze sie reke na zaglowek i sie jedzie...... nie zartuje sie tylko jedzie..... jesli sobie tego nie wyobrazacie to oznacza DLA MNIE ze jezdzicie jak niedzielni..... takie sobie moje wyobrazenie :wink:


Brawo. Ja Ci zazdroszczę nawet. Masz uprawnienia już od ok. 7 m-cy i posiadasz taką wiedzę. Fiu Fiu. Czuję się przy Tobie jak mały żuczek. Ale cieszę się, że znalazłem to forum. Nauczę się tu czegoś.

A teraz poważnie. Zawsze dziwiło mnie skąd się bierze taka ignorancja i pewność siebie? Masz lejce naprawdę krótki okres. A już jesteś gotów udzielać rad. Najgorsze w tym, że starasz się wypromować niepoprawne odruchy i zachowania, nazywając resztę "niedzielnymi". Ty jedziesz zmęczony, kładziesz rękę na zagłówku, z lasu wyskakuje Ci pod maskę jakiś większy zwierz - jesteś literalnie pisząc P O Z A M I A T A N Y. Może tak wyglądasz modnie i trendy, jak trzymasz rękę na zagłówku (szczególnie jak obok siedzi piękna kobieta), ale prócz krzywego kręgosłupa nic tym osiągniesz. Ale pewnie Ty to wszystko już wiesz...

Wszystkie środki bezpieczeństwa w uacie (typu pasy, poduszka, etc) nie zostały zaprojektowane do jazdy z ręką na zagłówku.

Ja jeżdżę już prawie 10 lat i nadal trzymam ręce "14:10", "15:15".
Nadal ustawiam sobie fotel,aby siedzieć pewnie i prosto. I wiesz co? Ja wtedy czuję auto, którym jadę. Każdą nierówność, wstrząs, ba.. nawet "obce" głosy w silniku wyczuwam. Może jak kiedyś staniesz obok na światłach i mnie zobaczysz, to wyśmiejesz mnie - niedzielnego kierowcę. Ale ja na bank zajadę dalej bez zmęczenia, oraz przy zderzeniu z czymkolwiek będę miał większe szanse, niż Ty, ze swoją ręką na zagłówku.

Wziąłeś się za edukację innych - szkoda tylko, że starasz się wbić ludziom złe i niepoprawne zasady.
Ty tak jeździsz? Trudno... ale nie wyśmiewaj ludzi, którzy jeżdżą poprawnie.

A teraz ode mnie. :)

Za kółkiem wyglądajmy jak niedzielni kierowcy, jak ludzie ze wsi i najgorsze ofiary. Jeżeli tylko siedzimy wygodnie i bezpiecznie - wyglądajmy tak jak inni to interpretują. Nie ma co zwracać uwagi.
Instruktor mówił o trzymaniu obu rak? Trzymajmy. Mówił o ustawieniu zagłówka i oparcia? Ustawiajmy.

Często widzę jakiegoś młodego w "sportowym" (wg polskich realiów) aucie, typu Opel Calibra, czy też jakieś BMW lub Honda. Oparcie to by zgniotło nogi pasażerom z tyłu, tak leży. Kierowcy nie widać w ogóle za kółkiem. On chyba gdzieś tam śpi pod kolumną kierowniczą. Wystaje tylko ręka dumnie i z gracją oparta (nie trzymająca i ściskająca) o kierownice na godz. 12. Żenua...
Może to fajnie wygląda według czyichś jakiś kryteriów... Ale autem jeździmy co najwyżej modnym, a nie modnie.

Chciałbym na końcu życzyć wszystkim tym, którzy nie wiedzą jak sie siedzi w aucie, bezwypadkowej jazdy. Nie radzę Wam, i nie życzę przekonywać się, co się dzieje z ciałem ludzkim przy czołowym uderzeniu już z prędkościami typu 60 km/h.

Pozdrawiam serdecznie

Ps: wyrazy typu Was, Ty, Wy piszemy z dużej liter - to taka forma grzecznościowa i okazanie szacunku.
Pozdrawiam i życzę szczęśliwej podróży
Obrazek
Avatar użytkownika
Neurot
 
Posty: 308
Dołączył(a): wtorek 08 lipca 2008, 07:37
Lokalizacja: Białystok

Postprzez lled3 » poniedziałek 21 lipca 2008, 17:13

sie czepiliście chłopaka - 7 miesięcy ma prawko - i już a własny styl siedzenia :lol: geniusz ;]

P.S.
a próbowałeś takiego że sobie leżysz - lewą rekę kładziesz sobie na ramieniu kierownicy (chyba ze masz 3-dzielna ...) - i skręcając przesuwasz ja tylko po tym ramieniu - prawo lewo 8)
Obrazek
lled3
 
Posty: 946
Dołączył(a): wtorek 07 sierpnia 2007, 19:45

Postprzez tom9 » poniedziałek 21 lipca 2008, 17:35

zostawcie chlopaka w spokoju. niech jezdzi jak mu wygodniej.
ja tez nie jezdze podrecznikowo i jakos zyje.
aaa no tak zapomnialem, ja tez mam uprawnienia 7 miesiecy.
[b]Kierowca[/b] z prawem jazdy kategorii "B" i "C" 8)

[i]specyficzne podejście do życia[/i]
Avatar użytkownika
tom9
 
Posty: 1444
Dołączył(a): piątek 27 lipca 2007, 22:24
Lokalizacja: Miasto sypialni

Postprzez Sławek_18 » poniedziałek 21 lipca 2008, 17:44

Neurot napisał(a):nie wiem jak u was ale ja umiem szybko polozyc druga reke na kierownice i pomoc w manewrze..... przejezdzilem naprawde jak na czas posiadania prawka duzo kilosow..... czasem juz ledwo siedzialem bo nie spalem wiele czasu...[ciach]
Ja jeżdżę już prawie 10 lat i nadal trzymam ręce "14:10", "15:15".
Nadal ustawiam sobie fotel,aby siedzieć pewnie i prosto. I wiesz co? Ja wtedy czuję auto, którym jadę. Każdą nierówność, wstrząs, ba.. nawet "obce" głosy w silniku wyczuwam. Może jak kiedyś staniesz obok na światłach i mnie zobaczysz, to wyśmiejesz mnie - niedzielnego kierowcę. Ale ja na bank zajadę dalej bez zmęczenia, oraz przy zderzeniu z czymkolwiek będę miał większe szanse, niż Ty, ze swoją ręką na zagłówku.

Wziąłeś się za edukację innych - szkoda tylko, że starasz się wbić ludziom złe i niepoprawne zasady.
Ty tak jeździsz? Trudno... ale nie wyśmiewaj ludzi, którzy jeżdżą poprawnie.

A teraz ode mnie. :)

[ciach]
Często widzę jakiegoś młodego w "sportowym" (wg polskich realiów) aucie, typu Opel Calibra, czy też jakieś BMW lub Honda. Oparcie to by zgniotło nogi pasażerom z tyłu, tak leży. Kierowcy nie widać w ogóle za kółkiem. On chyba gdzieś tam śpi pod kolumną kierowniczą. Wystaje tylko ręka dumnie i z gracją oparta (nie trzymająca i ściskająca) o kierownice na godz. 12. Żenua...
Może to fajnie wygląda według czyichś jakiś kryteriów... Ale autem jeździmy co najwyżej modnym, a nie modnie.

Chciałbym na końcu życzyć wszystkim tym, którzy nie wiedzą jak sie siedzi w aucie, bezwypadkowej jazdy. Nie radzę Wam, i nie życzę przekonywać się, co się dzieje z ciałem ludzkim przy czołowym uderzeniu już z prędkościami typu 60 km/h.

Pozdrawiam serdecznie

Ps: wyrazy typu Was, Ty, Wy piszemy z dużej liter - to taka forma grzecznościowa i okazanie szacunku.


Postawić browca temu koledze! Dobrze prawi.
Ja widziałem jak jechał kumpel jak kupił Calibre(nie obrażam tu nikogo kto ma Calibre) bo krajowej 3. Jechałem przed nim i podczas wyprzedzania tak go bujnęło, że tylko się zakurzyło. Na szczęście nie wpadł w poślizg a dlaczego go tak bujnęło? Bo zmieniał pas przy 120/130 i trzymał kozacko dłoń na godzinie 12. A i przy 220 jak leciał autostradą, twardo trzymał rękę na 12. Kumpel co z nim jechał jak wysiadł to miał miękkie nogi. Już do niego nie wsiadł nigdy. Khm.... a nie zgadniecie dlaczego nie trzyma obiema rękami kierownicy. Bo..... podczas kręcenia ręce mu się plączą :roll: :roll:
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez scorpio44 » poniedziałek 21 lipca 2008, 18:23

Neurot napisał(a):Ja jeżdżę już prawie 10 lat i nadal trzymam ręce "14:10"

Zapewne przejęzyczenie i miałeś na myśli 13.50. ;)
scorpio44
 
Posty: 6964
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 11:54
Lokalizacja: Elbląg

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 40 gości
cron