Witam,
Szybka piłka. Otóż mam takie pytanko. Zastanawia mnie jedna rzecz. Jako iż nie mam aż tak dużego doświadczenia z tramwajami :lol: Otóż byłem w kilku wielkich miastach i mam pewne wątpliwości. Mianowicie jestem przyzwyczajony że szyny tramwajowe są zazwyczaj pomiędzy dwiema drogami(wielopasmowymi) zazwyczaj ogrodzone płotkiem. Ostatnio byłem w Wrocławiu i Krakowie i natrafiłem na coś takiego:(historia miała miejsce w Krakowie) Stałem sobie na skrzyżowanku pierwszy, zielone, no i skręcam i wjechałem na pas na którym były tory. W tym momencie pojawją się pytania: czy wogóle coś jeździ tymi torami?? czy poprostu kiedyś coś nimi jeździło, czy wogóle moge jechać takim pasem??( jak byłem w Wrocławiu sporo aut jechało własnie takim pasem ) Cóż ja kontynuowałem swoją jazde tym pasem bo musiałem zawrócić więc tylko z lewego pasa. Jeszcze gdzieś wyczytałem ze można użytkować taki pas tylko jak zauważymy pojazd szynowy to trzeba ustąpić miejsca. To w końcu jak to jest ??? Jest tu sporo osób z kraka albo z innych miast gdzie jest podobnie i pewnie dla nich to coś najnormalniejszego :wink: .
Pozdrawiam