Zatrzymywanie się

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez to ja » poniedziałek 17 maja 2004, 16:30

Mnie na kursie uczono, że nie powinno się kręcić kołami w miejscu. Jeśli chodzi o kopertę, to spokojnie można wjechać w stanowisko bez zatrzymywania się. Zawracanie na 3 też można wykonać bez kręcenia kołami w miejscu. Gdy dojeżdżasz to krawężnika zmieniasz bieg na odpowiednio pierwszy lub wsteczny, puszczasz powoli sprzęgło i dopiero jak zaczynasz ruszać kręcisz kierownicą.
Jazda po łuku powinna być płynna.
Pozdrawiam i życzę powodzenia na egzaminie :)
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Mmeva » poniedziałek 17 maja 2004, 21:07

kręcic kierownicą w miejscu? - no tu to mnie zastrzaliliscie :lol: ( po co sobie autko niszczyć?) - mnie uczono, że absolutnie NIE.
Wszystkie manewry robiłam bez zatrzymania, tylko powoli sie tocząc ( zreszta egzaminatorzy krzywo by na to patrzyli); koperta to jeden z najprostszych manewrów (przynajmniej dla mnie) i robie go tak, jak juz kiedys opisywałam:

=Koperta - ustawiasz się w odległości około 40 cm od linii przerywanej ( wjazdu do koperty), dajesz prawy kierunek, jadąc do tyłu, gdy twoje tylne koło będzie dochodziło do pierwszego słupka dajesz maksymalny skręt w prawo, jedziesz na skręcie i gdy zobaczysz przekątną ( słupek znajdujący sie po przekątnej) na środku tylnej szyby prostujesz kierownicę i od tego momentu wjeżdżasz na prostych kołach, patrzysz ( a raczej zerkasz) w lewe lusterko [ ustaw je do dołu, aby widzieć linię - w lusterku obserwuj, ile auta ci już weszło i gdy zobaczysz, że już większa część ci wchodzi ( będzie dochodziło blisko przedniego koła) wychyl się lekko w lewo] i mniej więcej od tego momentu (oczywiście przedniego koła w lusterku nie zobaczysz, musisz wyczuć i mniej więcej wiedzieć, kiedy masz się wychylić) obserwuj linię przez boczną szybę i gdy zobaczysz, że przednie lewe koło będzie dochodzić do linii przerywanej daj skręt w lewo ( przy prawidłowo wykonanym manewrze przód nie powinien ci odejść, ale dobrze jest popatrzeć też do przodu) i ustaw się równolegle do krawędzi ( kierownicy nie musisz tu koniecznie odkręcać - będzie ci potem potrzebna do wyjazdu). Zerknij na tylne lusterko w końcowej fazie wjazdu )( odległość od tylnych słupków).
*Przy wyjeździe powinieneś mieć koła skręcone w lewo, dajesz lewy kierunek, następnie jedziesz kawałek na prostych kołach i gdy pół samochodu wyjdzie kręcisz w prawo i następnie prostujesz.

może opis troche długi, ale wykonanie błyskawiczne i nie ma potrzeby się zatrzymywać.

A co do zawracania na 3 to nie wiem, jak was uczono, ale jakoś dziwnie... chyba lubia często opony wymieniać :lol:
Mnie instruktorzy mówili, że przy dojezdżaniu do krawęznika wykonujemy ostatnie ruchy kierownicą w kierunku przeciwnym-czyli jak zaczynamy w lewo to przy dojeżdzaniu ostatnie ruchy w prawo (i juz nie odkręcamy), to sie nam od razu koła ustwią, potem zmiana biegu, i po ruszeniu możemy jeszcze przykręcić ;)

Colin is the best napisał(a): To jak Wy wykonujecie w tej swojej Warszawie zawracanie na 3

nie tylko w Warszawie, zdawałam w Tarnobrzegu, uczyłam sie w Mielcu i nie do pomyslenia było kręcenie kierownicą w miejscu.

Pozdrawiam :D
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Snuj ze Szczecina » poniedziałek 17 maja 2004, 22:16

Mnie uczono że przy wykonywaniu manewru parkowania równoległego moge się raz zatrzymać, nie poza stanowiskiem, jak się wczesniej pomyliłem przyznaje, tylko po części w stanowisku i po części poza nim w celu dalszego wykonywania manewru, jest tak :

...włączam kierunkowskaz i jade w kierunku stanowiska, gdy zobacze że pierwszy przy słupek krawędzi stanowiska, znajduje się na wysokości prawego bocznego lusterka, wtedy kręce nie Pełny obrót w prawo, a 1,5 w prawo i dalej jade, automatycznie spoglądając na lewe lusterko.Gdy jadąc będe w nim widział 3 słupki które są granicą stanowiska, wtedy się ZATRZYMUJE ( jestem już w stanowisku i troche po za nim ) i stojąc w miejscu, odkręcam kierownicą 1,5 obrotu w lewo, po czym wjeżdzam, przy dojeżdzaniu do końca - MAKSYMALNY obrót w lewo i już jestem w stanowisku.

Tak właśnie u mnie uczono w OSK, że tak mam wykonywać manewr parkowania równoległego.ZE MOGE się WTEDY zatrzymać i szybko okręcam w miejscu kierownice i wjeżdzam do stanowiska.Nie wiem, ja widze niektórzy mają inne metody.Ja mam inną, inni - inną.Ważne jest aby było skuteczne.Nie wiem.Może rzeczywiście opisane tutaj metody są wszystkie dobre i skuteczne.Jedni robią tak, inni tak, a jeszcze inni inaczej.Ważne jest aby dobrze i sprawnie wykonać manewr,a to jak zostanie wykonany, też się liczy, ale liczy się bardziej sukces.

Na wszelki wypadek temat z postami idzie do druku, przeanalizuje treści dokładniej z instruktorem, tak z ciekawości.

Pozdrówka
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Mmeva » poniedziałek 17 maja 2004, 22:37

Co do tego zatrzymywania sie nie jestem pewna, może i mozna, w każdym raziemnie uczono bez i da sie to wykonać; ale co do kręcenia w miejscu - no way
chociaz podobno nie moga za to na egzaminie oblać, ale nie podejrzewałam, że instruktor może tak uczyć...

Pozdrowki, Snuju - podziel sie wnioskami juz po konsultacjach :D
Mmeva
 
Posty: 967
Dołączył(a): sobota 06 lipca 2002, 23:22

Postprzez Mara » poniedziałek 17 maja 2004, 23:37

Mnie instruktor od początku uczył że nie wolno kręcić kołami w miejscu przy parkowaniu. A koperty z zatrzymaniem to sobie wogóle nie wyobrażam.
Powodzenia.
Mara
 
Posty: 369
Dołączył(a): niedziela 15 lutego 2004, 01:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez ella » wtorek 18 maja 2004, 09:41

Jednym słowem najlepiej wykonywac manewry tak jak nas uczy instruktor. Zmienianie w ostatniej chwili tego co sie do tej pory robiło, może nam zaszkodzić na egzaminie. Moze po prostu wogóle nie wyjść :wink:
Avatar użytkownika
ella
Moderator
 
Posty: 7793
Dołączył(a): poniedziałek 24 listopada 2003, 12:14
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez sharky » wtorek 18 maja 2004, 15:59

Snuj ze Szczecina napisał(a):Na wszelki wypadek temat z postami idzie do druku, przeanalizuje treści dokładniej z instruktorem, tak z ciekawości.


Mam nadzieje ze sie podzielisz z nami wnioskami :D

Ciekawe jak na krecenie kolami w miejscu patrza u nas egzaminatorzy... Mnie od poczatku instruktor uczyl jak wykonywac manewry na placu ze sie zatrzymuje, skrecam kola, jade dalej. Tak samo jak nie jestem pewna czy mam proste kola to mam skrecic kierownice na maxa i pozniej poltora obrotu (tak jest w pandzie) i mam pewnosc ze kola sa prosto (oczywiscie w miescie tego nie stosuje :) tylko na placu).
Avatar użytkownika
sharky
 
Posty: 174
Dołączył(a): poniedziałek 26 kwietnia 2004, 18:40
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Snuj ze Szczecina » środa 19 maja 2004, 00:12

No to zaczynamy :) :

Wykonanie manewru Parkowania równoległego, czyli popularnej Koperty, można wykonać na krótko zatrzymując się po części w stanowisku i po części po zanim w celu dalszego wykonania manewru, czyli okręcenia kół do faktycznego stanu kół wyprostowanych, bądź skręconych, ponownego włączenia kierunkowskazu i wjechania do stanowiska.Zatrzymanie powinno być krótkie i tylko w celu bezzwłocznego wykonania dalszej części manewru, czyli skrętu, bądź wyprostowania kół w miejscu, ponownego zasygnalizowania kierunkowskazem i wjechania do stanowiska w celu prawidłowego ustawienia się.

Taka metoda podczas parkowania równoległego w Wojewódzkim ośrodku ruchu drogowego w Szczecinie i większości innych ośrodków jest jak najbardziej prawidłowa i dozwolona.Egzaminator nie może i nie ma prawa oblać za to egzaminowanego.Jest to jak się okazuje JEDNA z metod parkowania równoległego, jak najbardziej prawidłowa, którą egzaminowany ma pełne prawo zastosować podczas wykonywania popularnej koperty.Instruktorzy nauki jazdy, uczą wykonywania tego manewru na dwa sposoby: pierwszy sposób jest taki, że jedziemy płynnie i bez zatrzymania a w konsekwencji dalszego ustawienia się - wjeżdżamy do stanowiska.Druga metoda jest tą metodą, która została opisana powyżej.OBIE METODY wykonywania tego manewru są prawidłowe i na egzaminie, podczas jego wykonywania prawidłowo zastosowalne.Jak się okazuje, większość osób na egzaminie poprawnie wykonuje parkowanie równoległe zatrzymując się, a w konsekwencji odpowiednio się ustawiając do dalszej części wykonania manewru, niż ci którzy wykonują owy manewr bez skorzystania z tego przywileju.Zatrzymanie się w miejscu na egzaminie i "kręcenie kołami w miejscu" jest przywilejem dla egzaminowanego, który mówi że może się zatrzymać, choć nie musi i może się w chwili zatrzymania ustawić do stanowiska, aby jak najbardziej poprawnie wjechać.Po co jechać i kręcić oczami jak na karuzeli, jak można się zatrzymać? i można odpowiednio się ustawić?, skoro mamy taką możliwość, to korzystajmy z niej.Wykonanie tego manewru bez zatrzymania i ustawienia się w jego chwili do zaparkowania, jest znacznie trudniejsze do wykonania jeśli wykonujemy manewr bez tych działań.Także dla jednych metoda bez zatrzymywania i dalszego ustawiania jest dobra i skuteczna, dla innych metoda z zatrzymywanie i dalszym ustawieniem się jest dobra i skuteczna.Na egzaminie liczy się efekt i skuteczność, a to jak to zrobimy, zależy od nas i od tego jak nas nauczono.


Inga napisał(a):Ja nie muszę sobie wyobrażać wykonania manewru KOPERTA bez zatrzymywania, bo ja właśnie tak robię.

to ja napisał(a):Jeśli chodzi o kopertę, to spokojnie można wjechać w stanowisko bez zatrzymywania się

Mmeva napisał(a):Wszystkie manewry robiłam bez zatrzymania

Mara napisał(a):A koperty z zatrzymaniem to sobie wogóle nie wyobrażam.


Nikt sobie nie wyobrazi koperty z dozwoloną możliwością Zatrzymania się, jeżeli się jej właśnie w taki sposób nie wykonywało.Jak już pisałem, każda metoda dobra i liczy się przede wszystkim efekt końcowy.

Sprawa kolejna : Kręcenie kołami w miejscu

Kręcenie kołami w chwili zatrzymania się pojazdu podczas egzaminu na placu manewrowym nie jest zabronione, a wręcz przeciwnie nigdzie nie jest to spisane, ani powiedziane, że nie można tego robić.Zatem egzaminator który egzaminuje egzaminowanego, nie może oblać go właśnie za takie działanie.

Kręcenie kołami w miejscu nie ma ujemnego działania na samochód.Jeśli chodzi o oponę, o bieżnik, w większym stopniu zużywa się on podczas jazdy niż podczas kręcenia kołami w miejscu.Dlatego właśnie sytuacja jest dla mnie niezmiernie niejasna jeśli chodzi:

to ja napisał(a):Mnie na kursie uczono, że nie powinno się kręcić kołami w miejscu


Mmeva napisał(a):kręcic kierownicą w miejscu? - no tu to mnie zastrzaliliscie ( po co sobie autko niszczyć?) - mnie uczono, że absolutnie NIE.


Oczekuje odpowiedzi : dlaczego "Aboslutnie NIE i jak się auto niszczy.

Mara napisał(a):Mnie instruktor od początku uczył że nie wolno kręcić kołami w miejscu przy parkowaniu


Z ciekawości zapytałem jednego z Instruktorów OSK o tą kwestie : "dlaczego nie wolno i dlaczego uczą że nie wolno.".Powód jest bardzo prosty : Nie chodzi o bieżnik, o że auto się psuje - jak to napisała Mmewa.Ale po prostu zakładają że na egzaminie dostaniesz auto bez WSPOMAGANIA KIEROWNICY, gdzie kręcenie w miejscu bez wspomagania jest dla kobiety ciężkie do wykonania i jest to główny powód, dlaczego nie uczą.W Szczecińskim ośrodku szkolimy się na Fiatach Panda które są wyposażone we wspomaganie kierownicy.Kierownicą można kręcić w miejscu jednym palcem.Natomiast bez wspomagania - trzeba się pomęczyć, a dla kobiety - to już duże wyzwanie. W Szczecińskim WORDzie egzaminuje się również na PANDACH, także kręcenie kołami w miejscu jest tu jak najbardziej sensowne niż wykonania działania zupełnie odwrotnego.Nie każdy Wojewódzki ośrodek ruchu drogowego posiada samochody ze wspomaganiem kierownicy, dlatego właśnie instruktorzy uczą, tak aby manewry starać się wykonywać bez kręcenia kołami w miejscu.

Ella dobrze napisała "Jednym słowem najlepiej wykonywać manewry tak jak nas uczy instruktor.".I tak powinniśmy postępować, uczyć się tak jak nas uczy instruktor i umieć tak, jak on nas nauczył.

Zakończyłem debate i dyskusje na temat tego o czym mowa w temacie.

Pozdrawiam Serdecznie
Snuj ze Szczecina
Użytkownik Forum Dyskusyjnego
http://www.prawojazdy.com.pl/forum
Pozdrawiam Serdecznie
Avatar użytkownika
Snuj ze Szczecina
 
Posty: 375
Dołączył(a): sobota 10 kwietnia 2004, 19:35
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez sharky » środa 19 maja 2004, 16:11

Snuj ze Szczecina napisał(a):Zatrzymanie się w miejscu na egzaminie i "kręcenie kołami w miejscu" jest przywilejem dla egzaminowanego, który mówi że może się zatrzymać, choć nie musi i może się w chwili zatrzymania ustawić do stanowiska, aby jak najbardziej poprawnie wjechać.

Sprawa kolejna : Kręcenie kołami w miejscu

Kręcenie kołami w chwili zatrzymania się pojazdu podczas egzaminu na placu manewrowym nie jest zabronione, a wręcz przeciwnie nigdzie nie jest to spisane, ani powiedziane, że nie można tego robić.Zatem egzaminator który egzaminuje egzaminowanego, nie może oblać go właśnie za takie działanie.


Wielkie dzieki Snuj :D pocieszyles mnie tymi informacjami :)

Sposobow na wykonywanie manewrow na placu jest tyle ilu jest instruktorow, kazdy z nich ma "jakas tam" technike jazdy i jej wlasnie uczy kursantow. Kazdy ma swoje "triki" na pokonanie placyku. Jednak na pewno te sposoby sa zgodne z wymaganiami danego WORDu. Inaczej dany instruktor szybko by sie dorobil opini ze np zle uczy placu i nikt nie zdaje.

Snuj ze Szczecina napisał(a):(...) zakładają że na egzaminie dostaniesz auto bez WSPOMAGANIA KIEROWNICY, gdzie kręcenie w miejscu bez wspomagania jest dla kobiety ciężkie do wykonania.


Owszem nie jest to latwe :) ale wykonalne :wink: Pamitam jak po 2 godzinkach na placu w Pandzie wsiadlam do Seata. Nawet na luku mialam problem z wyprostowaniem kol trzymajac kierownice jedna renka musialam sobie pomoc druga :oops: a w Pandzie to zaden problem :lol:
Avatar użytkownika
sharky
 
Posty: 174
Dołączył(a): poniedziałek 26 kwietnia 2004, 18:40
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Matrix_Neo » czwartek 20 maja 2004, 21:48

Witam wszystkich użytkowników spowrotem.
Jak już pisałem :wink: miałem 18'stego egzamin, no ale niestety, oblałem go :( na placu, a dokładniej na łuku. 3h przed egzaminem wziąłem sobie specjalnie 2h jazdy po placu, by potrenować, no i nie powiem, wychodzilo mi w sumie wszystko, ale jak sie okazało plac a dokładniej łuk manewrowy różni sie od tego co ma moja szkoła jazdy. Uczyli mnie instruktorzy, ze jak odstep auta od prawej lini sie zacznie zwiekszac to abym zrobil jeden pełen obrót i wyprostowal dopiero jak auto bedzie prostopadle do slupkow, a przy cofaniu jak zaczne jechac, abym odrazu jak mi zacznie odchodzic od lini zrobil tak samo 1 pełen obrót. I co prawda u mnie na placu wg tego sposobu wszystko wychodzilo. No, ale niestety w wordzie łuk w moich odczuciach (i nie tylko moich) róznił sie nieco od tego co mialem w szkole jazdy, popierwsze ciasniejszy skret, mniej miejsca, i dłuższy. Dlatego też jedynie moge byc wkurzony do siebie i do instruktora, który mnie uczył przejezdzac łuk wg jego sposobu. Kolega mial z innym instruktorem jazdy i jego uczyl, aby na łuku stosowal tylko jedna metode "kontrolowania odstepu od prawej lini" i jemu sie na placu udało (miasto dead). Kolejny egzamin mam za 4tygodnie i łuk mam zamiar przejechac tak jak to robi mój kumpel, bede pilnowal odstepu z prawej i krecil tak aby odstep ten bym caly czas taki sam (albo bardzo podobny ;)).
Pozdrawiam Wszystkich Forumowiczów
Matrix_Neo
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 17 maja 2004, 01:35

Postprzez to ja » czwartek 20 maja 2004, 22:14

Oj, nie martw się. Następnym razem będzie lepiej. Faktycznie, instruktor źle Cię nauczył. Ale cóż, uczymy się na błędach. Głowa do góry :)
to ja - Asia :)

Sławek - nigdy o Tobie nie zapomnę... [*][*][*][*][*][*][*][*][*]
Mój miś bardzo Ci się podobał i dlatego zawsze będzie przy moim profilu...
Avatar użytkownika
to ja
 
Posty: 899
Dołączył(a): wtorek 10 lutego 2004, 10:38
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Sławek_18 » czwartek 20 maja 2004, 23:12

to ja napisał(a):Oj, nie martw się. Następnym razem będzie lepiej. Faktycznie, instruktor źle Cię nauczył. Ale cóż, uczymy się na błędach. Głowa do góry :)
Szkoda, ze te bledy tak duzo kosztuja :P
A moze przez stres ten łuk Ci sie pomniejszył (/pomniejszył) :) :)
Nie boj sie nastepnym razem bedzie lepiej i korzystal z doswiadczenia kolegi.
******************
Prawo Jazdy na C uzyskane: 20-10-04
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo jazdy na B uzyskane: 08-02-02
Ilość egzaminów: sztuk 1
Prawo Jazdy na C-E uzyskane: 23.04.2008
Ilość egzaminów: sztuk 3
Avatar użytkownika
Sławek_18
 
Posty: 2817
Dołączył(a): piątek 05 lipca 2002, 15:51
Lokalizacja: Kraków

Postprzez Matrix_Neo » niedziela 23 maja 2004, 22:02

Witam Was Wszystkich ponownie.
Co do tego łuku to nie sądze, żeby mnie strach aż tak zjadł, żebym widział pomniejszy plac :P. Niestety koledzy co też zdawali mieli takie samo spostrzeżenie co ja, że plac WORD'u, szczególnie łuk różni sie od tego co mieli w OSK. Teraz przynajmiej wiem, żeby patrzec na linie, a nie jechac wg tam jakichś schematów.
O mało bym zapomniał ;) --> Wielkie dzieki za podtrzymywanie dobrego nastawienia co do egzaminów.

PS Nie wiecie może gdzie można w Kielcach pojeździć gdzieś za free albo za jakąś drobną opłatą na placu manewrowym?

Pozdro dla Wszystkich
Matrix_Neo
 
Posty: 4
Dołączył(a): poniedziałek 17 maja 2004, 01:35

Postprzez nietoperz » środa 26 maja 2004, 07:31

zatrzymanie pojazdy przed pacholkiem jest traktowane jako korekta a to jest dozwolone przy wykonywaniu parkowania prostopadłego przodem ,tylem parkowania równoległego oraz parkowania skośnego .Znam przypatki kiedy nowy egzaminator oblał za korektą.POWODZENIA :)
nietoperz
 
Posty: 24
Dołączył(a): sobota 24 kwietnia 2004, 23:49

Postprzez Ar » niedziela 12 września 2004, 18:19

Mam pytanie, czy informacje, ze poczas wykonywania kazdego manewru oprocz luku mozna sie na krotka chwile zatrzymac, albo bardzo znacznie zwolnic sa aktualne :?:

Moj instruktor mowil, ze wydaje mu sie, ze ostatnio weszlo jakies nowe rozporzadzenie :roll: , ktore nakazuje wykonywanie kazdego manewru plynnie, ale... nie jest pewien... :)
Egzamin kat. B zdany: 07.01.2005
Podejscie nr: 3
Prawo jazdy wydane: 12.01.2005
Avatar użytkownika
Ar
 
Posty: 155
Dołączył(a): piątek 11 czerwca 2004, 18:33
Lokalizacja: Wlkp

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości