Moderatorzy: dylek, ella, klebek
przez rooney » sobota 08 listopada 2008, 12:56
przez qwer0 » sobota 08 listopada 2008, 13:06
Są dwa pasy, lewy jest cały zajęty a ja chcę skręcić w lewo, gdzie w takim razie powinienem się zatrzymać??
Jak są np. dwa pasy do jazdy na wprost to należy jechać pasem prawym a w tym przypadku (nawet gdyby nie było samochodów na lewym pasie) z prawego pasa jest skręt warunkowy w prawo i chcąc jechać prosto stałbym na czerwonym świetle i blokował samochody skręcające w prawo... Confused
przez rocko19 » sobota 08 listopada 2008, 13:13
przez rooney » sobota 08 listopada 2008, 13:18
na pasie prawym, jak najblizej lewej jego strony oczekujac na mozliwosc kontynuowania jazdy.
przez qwer0 » sobota 08 listopada 2008, 13:25
Za tymi samochodami czy równo z pierwszym?
przez rooney » sobota 08 listopada 2008, 13:30
przez HakirimJP » sobota 08 listopada 2008, 13:32
przez qwer0 » sobota 08 listopada 2008, 19:36
Troszkę źle ten rysunke oddaje całą sytuację bo pasy są za szerokie a samochód na szerokość zajmuje dosłownie cały jeden pas i w takim przypadku też będzie blokował prawy pas... ale chyba inaczej się nie da Wink
Mi mówili na wykładach, że w takiej sytuacji najlepiej jest jechać z bardzo małą prędkością po lewej stronie pasa i oczekiwać na możliwość wjazdu na lewy pas, (może kiedyś się znajdzie ten kulturalny kierowca, który nas wpuści, jednak nie liczyłbym na to w tym kraju) i jeżeli już widzimy ciągłą linię dzielącą pasy, to zatrzymać się przed nią i czekać (w Polsce: czekać, czekać, czekać i czekać...).
przez HakirimJP » sobota 15 listopada 2008, 20:12
qwer0 napisał(a):Ja to bym uznal za zachowanie niekulturalne wiec nie wiem dlaczego tak Cie uczyli. I tak przyblokujesz pas i tak, a zamiast grzecznie odczekac swoje chcesz sie wkleic. Nieladnie.
przez qwer0 » sobota 15 listopada 2008, 22:56
Pomijając, że mnie tak uczyli to ja nie widzę żadnego lepszego rozwiązania... Więc nie wiem co według Ciebie lepiej zrobić. Wymusić? Nie. Pojechać w lewo z pasa do jazdy na wprost? Samobójstwo.
Chętnie poznam Twoje rozwiązanie. Masz rację, że stworze mały koreczek za sobą, ale nic innego w tej sytuacji nie da się zrobić.
przez przemq14 » sobota 15 listopada 2008, 23:05
za nimi z wlaczonym kierunkowskazem
http://img379.imageshack.us/my.php?imag ... ks5xt7.jpg
przez HakirimJP » sobota 15 listopada 2008, 23:06
przez qwer0 » sobota 15 listopada 2008, 23:26
Chyba, że podczas egzaminu masz jakiś lepsze rozwiązanie?
przez HakirimJP » sobota 15 listopada 2008, 23:38