Ja chyba niestety trafiłem na mało rzetelny OSK. Łuk u nich był szeroki, zawsze przejeżdzałem bez problemów. A w WORDzie było trudniej, wąsko jak cholera, jadać do tyłu widziałem, ze linie są po obu stronach bardzo blisko samochodu. Czy to możliwe, że w WORDzie mają jeszcze stare łuki - 2,5m szerokości.?
OSK to też nie jakiś pierwszy lepszy prywatny, tylko Liga Obrony Kraju... Teraz przed drugim egzaminem wybieram się na plac z wymalowanym starym łukiem.
PS: Niestety za pierwszym razem nie zdałem, poległem na najbanalniejszej rzeczy - ruszanie na wzniesieniu :(