Moja historia z woj.ośrodkiem ruchu drogowego w bytomiu

[agniesiaa90]

Na egzaminie praktycznym egzaminator widocznie nie mógł pogodzić się z tym że jest ktoś lepszy od niego ;)

nie ma to jak skromność.... a co do tych 490 pytan to z tego co wiem na egzaminie sa równiez pytanie spoza tych na płycie wiec nie uwierze w to ze w 2 minuty zrobiles ja sama jak robie w domu to ok 3 minuty i gotowe ale robie to juz automatycznie a na egzaminie wole 3 razy sprawdzic niz popełnic głupi błąd

[ella]

Pewnie egzaminatorzy mają niezły ubaw jak to czytają. Pewnie długo cię tam nie przepuszczą.

[uczen2008]

Naucz się jeździć, idz na egzam i zrób swoje to zdasz. Skoro nie zdajesz to znaczy że jeździć nie umiesz. Żaden z ciebie "dobry kierowca" tylko laik nieprzygotowany do egzaminu praktycznego. Ucz się dalej i jak się postarasz to może w końcu zdasz.

ps.
"Boss" :rotfl:

W ostatnim czasie wyjezdziłem kilkanaście dodatkowych godzin i jazda autem wychodziła mi bardzo dobrze a co do następnej odpowiedzi innego użytkownika forum,muszę przyznać że Egzaminatorzy z bytomia mają niezłą zabawe i niezły ubaw z tego że "nie przepuszczają i nieźle na tym zarabiają" Śmieszy mnie jak ktoś pisze ze pisał egzamin teretyczny 3 minuty i jeszcze sprawdzał czy poprawne odpowiedzi...

[agniesiaa90]

Śmieszy mnie jak ktoś pisze ze pisał egzamin teretyczny 3 minuty i jeszcze sprawdzał czy poprawne odpowiedzi...

w stresie mozna nawet zle przeczytac pytanie ale jesli wedlug Ciebie 3 sek na jedno pytanie wystarczy zeby przecztac ze zrozumieniem dobrze odpowiedziec jest mozliwe to ja jestem świeta.... lepiej miec pewność niz nie zdac teorii co jest mozliwe

[MALINA77]

Naucz się jeździć, idz na egzam i zrób swoje to zdasz. Skoro nie zdajesz to znaczy że jeździć nie umiesz. Żaden z ciebie "dobry kierowca" tylko laik nieprzygotowany do egzaminu praktycznego. Ucz się dalej i jak się postarasz to może w końcu zdasz.

ps.
"Boss" :rotfl:

W ostatnim czasie wyjezdziłem kilkanaście dodatkowych godzin i jazda autem wychodziła mi bardzo dobrze a co do następnej odpowiedzi innego użytkownika forum,muszę przyznać że Egzaminatorzy z bytomia mają niezłą zabawe i niezły ubaw z tego że "nie przepuszczają i nieźle na tym zarabiają" Śmieszy mnie jak ktoś pisze ze pisał egzamin teretyczny 3 minuty i jeszcze sprawdzał czy poprawne odpowiedzi...

Naucz się czytać ze zrozumieniem, koleżanka napisała ze w domu robi testy w 3 min ale automatycznie , a na egzaminie woli 3 razy sprawdzic niz popełnić głupi bład , a to róznica :lol:

[uczen2008]

Chyba sobie kpicie z mojej wiedzy tak samo jak ten najstarszy egzaminator w bytomiu który nawet pisać nie potrafi poprawnie , a w moim przypadku wystarczyło że popatrzałem na ekran i odrazu znałem odpowiedzi i tak jest do dzisiaj o czym wspomniałem wczesniej.

[kev]

Chyba sobie kpicie z mojej wiedzy tak samo jak ten najstarszy egzaminator w bytomiu który nawet pisać nie potrafi poprawnie , a w moim przypadku wystarczyło że popatrzałem na ekran i odrazu znałem odpowiedzi i tak jest do dzisiaj o czym wspomniałem wczesniej.

Bo uczysz się pytań na pamięć. Gdybym Ci poprzestawiał samochody na skrzyżowaniach w tych testach to pogubiłbyś się od razu :) Gwarantuję :P

[Pinhead]

Jak na egzaminie udajesz tak samo zadufanego w sobie "bossa" jak tu na forum to nie dziwi mnie że egzaminatorzy podchodzą bardzo dokładnie do swoich obowiązków ;)

[uczen2008]

Jak na egzaminie udajesz tak samo zadufanego w sobie "bossa" jak tu na forum to nie dziwi mnie że egzaminatorzy podchodzą bardzo dokładnie do swoich obowiązków ;)

Egzaminatorzy podchodzą wyłącznie dokłądnie do swoich grubych kieszeni wypchanych kasą z oszustw.

[uczen2008]

Chyba sobie kpicie z mojej wiedzy tak samo jak ten najstarszy egzaminator w bytomiu który nawet pisać nie potrafi poprawnie , a w moim przypadku wystarczyło że popatrzałem na ekran i odrazu znałem odpowiedzi i tak jest do dzisiaj o czym wspomniałem wczesniej.

Bo uczysz się pytań na pamięć. Gdybym Ci poprzestawiał samochody na skrzyżowaniach w tych testach to pogubiłbyś się od razu :) Gwarantuję :P

Dobra możemy sie nawet założyć ze nie pogubiłbym się bo znam znaki drogowe,regułe prawej strony itp.. więc napewno zoorientowałbym się bardzo szybko jak jest naprawde.

[Bojaro]

Co chcesz udowodnić pisząc tutaj na forum?
Umiesz jeździć - zdajesz... Proste i logiczne.
Mój kumpel miał ostatnio egzamin i był egzaminowany aż 1,5h.
I co? ZDAŁ. Być może egzaminator chciał go naprawdę OBLAĆ albo nie był pewny jego umiejętności za kierownicą i to było przyczyną tak długiego egzaminowania. Najczęściej tacy ludzie którzy się przechwalają itp. nie zdają za 1 albo powodują najwięcej wypadków. WORD to WORD - przeprowadzane są tam egzaminy i gdyby mieli przepuszczać każdego po kolei to w Polsce było by więcej wypadków niż norma przewiduje. I niema żadnego znaczenia czy zdajesz w Poznaniu, Katowicach, Łodzi, Warszawie czy Bytomiu... Jedź na kolejny egzamin i nie udawaj takiego bossa jak koleżanka wyżej napisała to może w końcu zdasz (skoro jesteś takim dobrym kierowcą - w czym problem?). Ja gdybym tak o sobie myślał zawsze to szedłbym na egzamin bez najmniejszego stresu. Pozdrawiam.

[agniesiaa90]

Twoja postawa mowi sama za siebie bedac kierowca bedziesz kolejnym bosem za kierwonica i daltego być moze widzac Twoja postawe cie oblał bo przez takich kozaków 8) jest najwiecej wypadków

[uczen2008]

Problem tkwi w tym że egzaminator na początku powiedział że mnie obleje i możemy jechać na miasto ale wynik egzaminu już jest mi wiadomy.Wiec teoretycznie powinienem się odwoływać ale nie będe tego robił bo wiem jakie stare dziady są mściwe a tym ośrodkiem zarząda mafia więc nie ma co się z nimi kłucić o pierwsze oblane podejście do egzaminu praktycznego. Chciałbym jeszcze dodać ze za drugim razem jak mnie nie przepuści lub powie że nie zdam to tak jak teraz pisze na forum załatwie egzaminatora na miejscu biorąc na siebie nawet dożywotnią kare pozbawienia wolności. Gdyż moja wiedza i umiejętnosci kierowania autem są na bardzo wysokim poziomie.

[kev]

Chyba sobie kpicie z mojej wiedzy tak samo jak ten najstarszy egzaminator w bytomiu który nawet pisać nie potrafi poprawnie , a w moim przypadku wystarczyło że popatrzałem na ekran i odrazu znałem odpowiedzi i tak jest do dzisiaj o czym wspomniałem wczesniej.

Bo uczysz się pytań na pamięć. Gdybym Ci poprzestawiał samochody na skrzyżowaniach w tych testach to pogubiłbyś się od razu :) Gwarantuję :P

Dobra możemy sie nawet założyć ze nie pogubiłbym się bo znam znaki drogowe,regułe prawej strony itp.. więc napewno zoorientowałbym się bardzo szybko jak jest naprawde.

Wszyscy jadą prosto. Zero znaków. Wszyscy te same samochody mają. Jakie widzisz rozwiązanie dla tej sytuacji ? Mają stać tak cały dzień ?

Co do egzaminatorów to oni widzą czy ktoś umie jeździć czy kaleczy po 30 sekundach jazdy z taką osobą. Uwierzcie mi.

Nie chwalac sie to po kilkunastu minutach jazdy mialem wrazenie ze juz mam zdany egzamin bo mialem tak banalną trase że dramat. Widziałem, że na początku egzaminator się czepiał i chcial zebym się na coś naciął ale tak jak mówiłem po kilku minutach obrót o 180 stopni i dowodem tego jest "parkowanie" jakie kazał mi wykonać:

Śmiech na sali, prawda :D ?

[instal-serwis]

Do autora tematu: staram się zrozumieć Twoją frustrację okolicznościami niezdanego egzaminu jak i samego faktu. Owszem, jest to wielka złość i ja to rozumiem.
Nie rozumiem tylko dlaczego zamiast poświęcać swój czas na forum nie angażujesz go w działania (według Ciebie) słuszne czyli w tym przypadku napisanie odwołania i monitorowania sprawy.
Życzę Ci jak najlepiej na kolejnym egzaminie, lecz - więcej działań a mniej polemiki.