"ELKA"

Wszystko co nie mieści się w powyższych kategoriach.

Moderatorzy: ella, klebek

"ELKA"

Postprzez larsa » niedziela 14 grudnia 2008, 13:28

WITAM mamy już prawo jazdy (no nie wszyscy) ale moje pytanie dzisiaj bardziej kieruje do posiadaczy prawka :D
Załóżmy że jedziecie już własnym autkiem a przed wami wlecze się L co myślicie? co czujecie? denerwuje was jak np jedzie wolno a wam sie spieszy?
Ja np jak na razie czuje jakiś sentyment (niedawno ja tam siedziałam), współczucie ( jeszcze tyle nerwów przed nimi) są owszem sytuacje że się spiesze a L przedemna wlecze sie jak na 1 godz jazdy jestem zła ale szybko mi to mija przecież ja też sie uczyłam, wleke się wtedy za tą L (jeśli oczywiście nie można wyprzedzić :D ) i myśle jakie to szczeście mam że już mam prawo jazdy :D
27.06.08 mam upragniony kawałek plastiku
larsa
 
Posty: 37
Dołączył(a): środa 26 listopada 2008, 10:59
Lokalizacja: Poznań

Postprzez MALINA77 » niedziela 14 grudnia 2008, 14:28

Ja nic nieczuje, normalnie jade za nią , chyba ze jest mozliwośc wyprzedzenia to wyprzedzam, ale nie denerwuje się bo wiem jak czuje sie kierowca L ( stres i zdenerwowanie), mnie osobiście strasznie denerwowało jak mi ktoś trąbił jak jeździłam L, więc teraz kiedy jeżdze swoim samochodem nierobie takich rzeczy, spokojnie pomalutku , przecież tez kiedyś L jeździłam i wiem jak to jest :)
21.08.08 g.13:30 WORD-egz.teoria (+)
28.10.08 g.11:00 WORD-egz.placyk (+), miasto(+)
Obrazek
Avatar użytkownika
MALINA77
 
Posty: 153
Dołączył(a): poniedziałek 06 października 2008, 15:06
Lokalizacja: GLIWICE

Postprzez ButterflyEffect » niedziela 14 grudnia 2008, 15:32

denerwuje was jak np jedzie wolno a wam sie spieszy?
Nie denerwuje mnie to, bo wiem, że np. mimo doskonałych warunków tam jest i tak ograniczenie do 50 i nawet 55 eLka nie pojedzie (a przynajmniej nie powinna, bo instr. powinien uczyć nieprzekraczania tej prędkości).
Jeśli mam możliwość - wyprzedzam, jeśli nie, albo mi się nie spieszy, to 'wlokę się' za nią ;)
...pensa prima di sparare, pensa prima di dire, di giudicare...
_________________________
Kobieta za kierownicą Kropki ;)
ButterflyEffect
 
Posty: 510
Dołączył(a): czwartek 20 marca 2008, 11:43
Lokalizacja: Kraków

Postprzez mikebarca » niedziela 14 grudnia 2008, 16:38

A mnie to denerwuje... ja jak jeździłem elką to zawsze rozpędzałem jak najszybciej do dozwolonej prędkości i jej się trzymałem... Tak mam i już i jak widzę elkę, która jedzie głównymi ulicami 30 czy 40 km/h to zastanawiam się czemu nie zacznie jeździć tymi mniej obleganymi ulicami i tam się przyzwyczai do ruchu drogowego... Takie wleczenie może być przyczyną oblania egzaminu...
Avatar użytkownika
mikebarca
 
Posty: 75
Dołączył(a): sobota 08 listopada 2008, 08:29
Lokalizacja: Łochowo/ k Bydgoszczy

Postprzez vila_ » niedziela 14 grudnia 2008, 16:44

Jak widzę "L", to przypomina mi się jak jeszcze 2 tygodnie temu, to ja siedziałam za kółkiemi myślałam o Boże, za X dni egzamin. Sentyment przede wszystkim ;) Wiem co czuje ta osoba, więc nie denerwuje się i spokojnie sobie jadę :)
Avatar użytkownika
vila_
 
Posty: 136
Dołączył(a): sobota 08 listopada 2008, 18:30
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez ===Dawid=== » niedziela 14 grudnia 2008, 22:00

no mnie denerwuje przede wszystkim flegmatyczność. Nie chodzi mi tylko o to że L-ka jeździ zawsze przepisowo :D ale np.jade za L-ka która włączyła kierunkowskaz ponieważ ma zamiar skręcić. To zamiast od razu skręcać to się zatrzymuje, powoli zaczyna skręcać i wjeżdżać. Nie mam pretensji to tych ludzi ponieważ się uczą ale mnie to poprostu denerwuje.
Natomiast jak widzę L-kę to jak najszybciej staram się wyprzedzić :wink:
Pozdrawiam, Dawid.
Avatar użytkownika
===Dawid===
 
Posty: 230
Dołączył(a): poniedziałek 02 października 2006, 19:25
Lokalizacja: Kraków

Postprzez And1@ » niedziela 14 grudnia 2008, 23:54

===Dawid=== napisał(a):Natomiast jak widzę L-kę to jak najszybciej staram się wyprzedzić :wink:
I to jest najlepszy sposób. Oby bezpiecznie :twisted:
Avatar użytkownika
And1@
 
Posty: 128
Dołączył(a): wtorek 05 grudnia 2006, 17:16
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Xsystoff » poniedziałek 15 grudnia 2008, 00:25

Mnie Lka ani ziebi ani grzeje, jest mi obojetna. Nigdy nie trabie, nie podjezdzam pod zderzak, a jak chce zmienic pas to ulatwiam jej zadanie. Po prostu jestem wyrozumialy, za to jezeli na dachu nie ma L, a ktos jezdzi podobnie to no mercy.
Xsystoff
 
Posty: 545
Dołączył(a): czwartek 23 lutego 2006, 01:14
Lokalizacja: Szczecin

Postprzez Flisak » poniedziałek 15 grudnia 2008, 01:14

Generalnie do większości uczących się nic nie mam, muszą przestrzegać przepisów lecz często zdarzają sie naprawdę denerwujący.
Denerwują ospałą jazdą np. ruszanie ze świateł, rozpędzanie się do tych 50km/h przez kilometr albo jazda 20-30km/h na ograniczeniu 50. Irytujące jest też powolne zwalnianie kawał drogi przed rondem/skrzyżowaniem. Czasami robi się niebezpiecznie kiedy wjeżdżam jeszcze na zielonym za Lką która jedzie na tyle wolno, że zanim opuszcze skrzyżowanie zmienia się faza świateł lub ruszanie na rondzie, widzę że jest pusto więc jadę za Lką lecz kursant wyjeżdża na rondo wrzuca 2 i przestaje przyspieszać a ja wlokę się za nim 15km/h i ktoś zdąży się już pojawić z lewej strony.
Jeśli ktoś jeszcze nie jest w stanie jeździć po mieście powinien troche dłużej pozostać na placu zamiast utrudniać ruch, nie zawsze niska prędkość to bezpieczeństwo. Sam kiedy byłem uczniem starałem się jak najmniej utrudniać ruch innym.
The government has this car, and it runs on water, man.
Avatar użytkownika
Flisak
 
Posty: 158
Dołączył(a): piątek 26 października 2007, 19:42
Lokalizacja: Lublin

Postprzez modzel » poniedziałek 15 grudnia 2008, 01:20

Xsystoff napisał(a):Mnie Lka ani ziebi ani grzeje, jest mi obojetna. Nigdy nie trabie, nie podjezdzam pod zderzak, a jak chce zmienic pas to ulatwiam jej zadanie. Po prostu jestem wyrozumialy, za to jezeli na dachu nie ma L, a ktos jezdzi podobnie to no mercy.


jak wyżej jak jedzie naprawdę wolno to wyprzedzę jak jest możliwość i cel
modzel
 
Posty: 544
Dołączył(a): poniedziałek 24 marca 2008, 13:25
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Reedsik » środa 17 grudnia 2008, 21:38

Jeśli ktoś jeszcze nie jest w stanie jeździć po mieście powinien troche dłużej pozostać na placu zamiast utrudniać ruch,


A według Ciebie ile godzin można jeździć po placu? Co na tym placu robic? Jeżdżenie w kółko po placu i tak nic nie da, nawet jeśli będzie to ze 20 godzin, bo na mieście dochodzi stres związany z ruchem innych pojazdów.

Tak jak pisał Dwaid, jeśli to mozliwe wyprzedzam. Nie podjeźdżam za blisko, ułatwiam zmianę pasa ruchu. :)
Avatar użytkownika
Reedsik
 
Posty: 80
Dołączył(a): środa 09 stycznia 2008, 20:15
Lokalizacja: kuj-pom

Postprzez luklic » środa 17 grudnia 2008, 22:21

Trzeba pamiętać o tym, że jak sami piszecie w innym temacie - często jest tak, że instruktor na 1 godzinie zabiera kursanta już na miasto..
Nie wszyscy kursanci potrafią od razu zmieniać biegi i się połapać w tym wszystkim dookoła .. no to potem ruch jest taki jaki jest ale myślę, że każdy musi to przeżyć bo jak niby się nauczyć jeździć kiedy się nie jeździ .. :P proste.
Avatar użytkownika
luklic
 
Posty: 182
Dołączył(a): czwartek 17 lipca 2008, 00:54

Re: "ELKA"

Postprzez AgaG » czwartek 18 grudnia 2008, 14:24

larsa napisał(a):
Ja np jak na razie czuje jakiś sentyment (niedawno ja tam siedziałam)


Ze mną jest podobnie,też narazie czuję sentyment jak widzę eLkę :wink: i może nie współczucie ale napewno nie zazdroszczę im ile jeszcze nerwów ich czeka na egzaminie....ja narazie jeżdżę częściej prawym pasem i jeżeli przedemną jedzie eLka bardzo powoli (oczywiście nie jest to regułą ale widać kto zaczyna dopiero się uczyć) to ją wyprzedzam ale jeżeli jedzie w miarę szybko to jadę za nią.....zresztą nie mam ciśnienia,że nie będę się toczyć za eLką :wink: bo są eLki które jeżdżą bardzo przyzwoicie jak na naukę.....
AgaG
 
Posty: 204
Dołączył(a): wtorek 04 grudnia 2007, 20:27
Lokalizacja: k/krakowa

Postprzez volve » czwartek 18 grudnia 2008, 15:51

Ja akurat swoje prawko uzyskałem jakieś 3 lata temu, ale podobnie podchodzę do eLek. Po prostu jak moge to wyprzedzam, jak nie mogę to jadę za eLką starając się utrzymać troszkę większy dystans ;)
Avatar użytkownika
volve
 
Posty: 180
Dołączył(a): środa 21 września 2005, 16:10
Lokalizacja: Szczecin

Re: "ELKA"

Postprzez rodowity » czwartek 18 grudnia 2008, 16:02

larsa napisał(a):WITAM mamy już prawo jazdy (no nie wszyscy) ale moje pytanie dzisiaj bardziej kieruje do posiadaczy prawka :D
Załóżmy że jedziecie już własnym autkiem a przed wami wlecze się L co myślicie? co czujecie? denerwuje was jak np jedzie wolno a wam sie spieszy? [
Ja np jak na razie czuje jakiś sentyment (niedawno ja tam siedziałam), współczucie ( jeszcze tyle nerwów przed nimi) są owszem sytuacje że się spiesze a L przedemna wlecze sie jak na 1 godz jazdy jestem zła ale szybko mi to mija przecież ja też sie uczyłam, wleke się wtedy za tą L (jeśli oczywiście nie można wyprzedzić :D ) i myśle jakie to szczeście mam że już mam prawo jazdy :D


Mnie to , aż tak bardzo nie przeszkadza , bo zaraz wyprzedzam ją . Ale jak sytuacja na drodze nie pozwala na wyprzedzenie to mnie kur**ca bierze ...
Nissan Micra
rodowity
 
Posty: 23
Dołączył(a): czwartek 18 grudnia 2008, 15:30
Lokalizacja: Legnica

Następna strona

Powrót do Luźna gadka

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 52 gości