kev napisał(a):A ja czasami jak nie ma sygnalizacji i stoi wiecej pieszych to po prostu sie zatrzymuje i robie im mozliwosc przejscia bo sam wiem jak to jest sterczec na przejsciu jak matoł na mrozie czekając na możliwosc przedostania sie na drugą strone. Wszystko fajnie ale wkurza mnie jak wlasnie Ci piesi, którym ustąpiłem pierwszeńśtwa, stoją i się patrzą. Pełny paraliż i przerażony wzrok na mnie jakbym co najmniej miał zamiar ruszyć na pełnym bucie jak tylko wejdą na pasy :roll:
pewnie droga z 4 pasami i 2 dla tramwajow po srodku