Co myślisz o tym aucie?? || Dyskusja o LPG :D

[cman]

Dlaczego miałbym nie zmienić zdania? Mogę zmienić zdanie, ale pod warunkiem, że ktoś poda argumenty, które mnie przekonają. A że podanie takich argumentów w tym temacie jest niemal niemożliwe to inna sprawa.
To tak jak dla przykładu, ktoś próbowałby mnie przekonać, że Tico to jest fajne, ładne i dobre auto. No nie ma szans, dla mnie to był, jest i zawsze będzie twór samochodopodobny, z którego mogę się co najwyżej pośmiać. I co z tego, że ktoś by mi podał np. argumenty, że jest mały, więc łatwo zaparkować i mało pali. No drze mnie to. Dla tego kogoś te argumenty są ważne i dzięki temu to auto jest dla niego fajne. OK, ale niech nie próbuje mnie do tego przekonać, bo to zupełnie darmowe wysiłki.
I jeszcze dlaczego bardzo rzadko zmieniam zdanie, otóż w tematach na których się nie znam lub o których wiem niewiele, po prostu się nie wypowiadam, nie mam zdania w tym temacie, ew. czytając to co piszą inni, mogę sobie jakieś własne, skromne zdanie wyrobić. A jeżeli mam w jakimś temacie zdanie, to skądś się ono wzięło, nie przypadkiem i nie bez powodu, więc trudno żebym je nagle zmienił.
No i jeszcze na koniec, jakie to ma znaczenie, jakie ja mam zdanie w temacie LPG? Przecież kto ma założyć to i tak założy, kto nie to nie i jaki ma sens wzajemne przekonywanie się?

[rad-an]

Ok, dla mnie temat zamknięty :) Po prostu trochę wkurzył mnie ton wypowiedzi, w sumie nie potrzebnie. Może to kwestia późnej pory w jakiej to czytałem. Nie ma o co drzeć pierza w końcu. :roll: Pozdrawiam.

[ble]

jak widze BMW czy mercedesa za ~300 tys pod LPG to mi zawsze humor poprawia :)

Mało nie padłem ze śmiechu, jak gość nowym Mańkiem M320 (cena > 200k PLN!) tankował gaz na Orlenie.

ja ostatnio widzialem dodge rama 5.7 ktory tankowal lpg :|

[tom9]

dokladnie, smieszne jest gdy facet podjezdza autem z silnikiem 4.5 i tankuje lpg

przykład:

http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C4222388

4.6 cm3 347 KM i na gaz :lol: :lol: :lol:

[modzel]

dziwna sprawa z tym lpg

małe silniki nie warto
średnie się niszczą
a w dużych wygląda śmiesznie

[Khay]

Z tą różnicą, że odtwarzacz CD na maślance nie pojedzie. Po za tym silnik benzynowy benzynowy to "tłokowy silnik spalinowy" zasilany jest nie przez paliwo, a przez jego spalanie. A jako paliwo można w nim stosować między innymi LPG jako płynny gaz. Nawet wikipedia o tym mówi ;P http://pl.wikipedia.org/wiki/Silnik_o_z ... e_iskrowym

Silnik benzynowy, to silnik benzynowy. Kropka. Jest projektowany do spalania benzyny, co z resztą można przeczytać w instrukcji auta. A to, że z gazem sobie radzi nie najgorzej to już tylko skutek uboczny, wynikający z tego, że gaz spala się podobnie do Pb. Jeśli spalałby się identycznie, to w zasadzie zamiast marnować przestrzeń bagażową zastępowano by bak butlą. Może mi ktoś z zagazowanych wyjaśnić, czemu tego nie zrobił? Czyżby jednak gaz nie nadawał się do ciągłej eksploatacji?

To tak jak z prądem dla urządzeń elektrycznych, owszem działają na prąd, ale prąd można pozyskać z wiatru, spalenia węgla, słońca czy też wody. Jedne sposoby są tańsze inne droższe, jedne wydajniejsze inne mniej wydajne.

Bynajmniej. Analogia z prądem moim zdaniem w obu wersjach jest chybiona. Pisał już cman o smażeniu frytek... No więc można je smażyć (teoretycznie) pewnie i na maśle. Tylko że temperatura będzie "nieco" inna, a i smak się zmieni. Usmażone? Usmażone. Ale ja jednak wolę frytki smażone na oleju jeść.

Pozdrawiam
Khay

PS: Żeby mnie zaraz zagazowani nie przyatakowali - jest mi kompletnie wszystko jedno jak wielkie silniki sobie zagazujecie, możecie nawet mustangi gazować. Ale ja swojego autka w ten sposób modyfikować nie zamierzam, bo jeśli chciałbym ekonomiczniej, to po prostu kupiłbym diesla... I już. :>

[Xsystoff]

Jeśli spalałby się identycznie, to w zasadzie zamiast marnować przestrzeń bagażową zastępowano by bak butlą. Może mi ktoś z zagazowanych wyjaśnić, czemu tego nie zrobił? Czyżby jednak gaz nie nadawał się do ciągłej eksploatacji?

A wlasnie, ze sie tak robi :) Samo w sobie LPG jest lepszym paliwem, duzo odporniejszym na spalanie stukowe. Mozna zalozyc niezalezne podgrzewanie reduktora i jezdzic non stop na lpg. Zresztą:

Honda Civic 1.5 Turbo (zasilana tylko i wylacznie LPG):
- II Vice Mistrz Polski 2006 r. Wyścigi indywidualne, Klasa Mini Plus.
- Mistrz Polski 2006 r. Klasyfikacja Zespołowa WRMP.

Mozna? Mozna!

Sam nie mam LPG, bo mi sie po prostu nie oplaca, a smieszne to jest to, jak ktos stoi 15-letnim szrotem za 5 tys zl i smieje sie z kogos, kto oszczedza na paliwie majac bmw za 100 tys zł. Moze wlasnie doszedl do takiej kasy, bo umie ciac wydatki? Koszt 100 km w takim bmw jest pewnie porownywalny do glupiego mondeo 2.0 ktore ma 3x mniej mocy i jest 2x wolniejsze :wink:

[Khay]

A wlasnie, ze sie tak robi :) Samo w sobie LPG jest lepszym paliwem, duzo odporniejszym na spalanie stukowe. Mozna zalozyc niezalezne podgrzewanie reduktora i jezdzic non stop na lpg.

Zaskakujące, przyznam że nie wiedziałem że starczy taki drobiazg zamontować, po prostu często widywałem posty (również na tym forum), że na lpg owszem, ale od czasu do czasu trzeba PB, a rozruchy to tylko na nim. ;) Tym bardziej nie rozumiem po co zostawiać bak, skoro zamiast marnować przestrzeń bagażową, możnaby to zrobić bardziej elegancko? I czemu, przede wszystkim, większość producentów nie ma wiele do zaoferowania jeśli chodzi o samochody używające LPG zamiast bezołowiówki? Po co w ogóle męczą się z paliwem, które ma niższą liczbę oktanową, którego spalanie jest mniej ekologiczne i którego ceny przeważnie są zdecydowanie wyższe niż ceny LPG (przez ulgi podatkowe).

Tak czy inaczej faktycznie, moje porównanie było równie nieudane co te wcześniejsze. ;) Niestety, system nie dla mnie. Bagażnik jest mi bardziej potrzebny niż te kilka PLN z oszczędności na paliwie... ;)

Pozdrawiam
Khay

[mat4u]

Dlaczego miałbym nie zmienić zdania? Mogę zmienić zdanie, ale pod warunkiem, że ktoś poda argumenty, które mnie przekonają. A że podanie takich argumentów w tym temacie jest niemal niemożliwe to inna sprawa.
To tak jak dla przykładu, ktoś próbowałby mnie przekonać, że Tico to jest fajne, ładne i dobre auto. No nie ma szans, dla mnie to był, jest i zawsze będzie twór samochodopodobny, z którego mogę się co najwyżej pośmiać. I co z tego, że ktoś by mi podał np. argumenty, że jest mały, więc łatwo zaparkować i mało pali. No drze mnie to. Dla tego kogoś te argumenty są ważne i dzięki temu to auto jest dla niego fajne. OK, ale niech nie próbuje mnie do tego przekonać, bo to zupełnie darmowe wysiłki.

tico to jest dobra maszyna do jezdzenia po lesie :D juz jakies linki do filmikow dawalem z po czesci mojego tico :D

http://pl.youtube.com/watch?v=NJMS9Md80 ... annel_page

http://pl.youtube.com/watch?v=4n_UUG6HG ... annel_page

http://pl.youtube.com/watch?v=cu0xceTfK ... re=channel

ten tico na stronach nie jest zbytnio doceniany ale to nic :D mi sie podoba ten samochod w takiej formie :D moze kiedys zaprosze z forum osoby na przejazdzke tym tico :P ale poki zimno to tym sie jezdzic nie da :P

[cman]

Nie no, takie Tico to zupełnie inna rozmowa :).

[ble]

http://www.pinkbike.com/photo/2915001/ tutaj widac dokladnie czym jest lpg;d

[Lewy]

http://www.pinkbike.com/photo/2915001/ tutaj widac dokladnie czym jest lpg;d

eee fotomontaż :twisted:
Ciekawe, czy to prawda ze te butle z gazem w aucie sa tak wytrzymale ze wytrzymaja strzal z pistoletu z kilku metrow :?:
Moze ktos zrobi doswiadczenie :twisted:

[marcij]

.....
Ciekawe, czy to prawda ze te butle z gazem w aucie sa tak wytrzymale ze wytrzymaja strzal z pistoletu z kilku metrow :?:
Moze ktos zrobi doswiadczenie :twisted:

Nawet jesli nie wytrzymaja i zrobi sie dziura , to prawdopodobnie nie stanie sie nic zlego. Nie wybuchnie , ani nic takiego. Dziura poprostu powinna zamarznac. Ale pewny tego nie jestem , sa to informacje gdzies wyczytane.

A dlaczego producenci nie robia aut tylko na gaz. Hmm, po pierwsze mysle , ze dlatego , ze koszt wyprodukowania benzyny i gazu jest porownywalny. Roznica w cenie wynika z podatkow. Po drugie benzyna jest praktyczniejsza , mozna przechowywac w kanistrach itd. Po trzecie gorsza infrastruktura . Po czwarte , wieksza masa i objetosc zbiornika. Po piate instalacja pracujaca pod wysokim cisnieniem , co powoduje szybsze zuzycie niektorych elementow tej instalacji oraz koniecznosc okresowych regulacji.Po szoste , ma na to wplyw oddzielny przemysl produkcji i serwisu instalacji LPG.
Wielu producentow ma natomiast w swojej ofercie auta fabrycznie przystosowane do zasilania gazem ziemnym , czyli CNG.

A tak wogole to tematu nie przeczytalem , gdyz jest dlugi i szybko sie rozrasta, pozatym tego typu tematy pojawiaja ie na forum co chwile. Generalnie jest takie twierdzenie , ze gaz niszczy silniki , ale tylko tym ktorzy go nie posiadaja. I mysle , ze nie jest ono calkiem bezpodstawne. Posiadanie w samochodzie instalacji LPG niesie za soba pewne niedogodnosci , ale a rowniez wiele zalet. Pytanie tylko co jest dla kogo wazniejsze.

[paweu1]

a dla mnie frajerem jest ten kto wydaje np 800zl mieśięcznie za benzynę zamiast 500zł na gaz :lol:

Zaś dla mnie ten, kto kupuje kupuje auto z mocnym silnikiem tylko po to, by go gazować, jest zwykłym burakiem. Najwięcej takich widać pod wiejskimi dyskotekami w remizie.

Auto pali Ci 14 litrów gazu, gaz kosztuje (załóżmy) 2,20zł/litr. Jeśli zawyżyłem - nic się nie stało, bo obsługa auta z gazem kosztuje i tak więcej, niż sam koszt gazu. Wychodzi około 30zł/100km.
Auto z silnikiem 1.6/1.8 spali jakieś 8 litrów benzyny. Koszt? Ten sam.

Oszczędności nie widzę. Widzę za to wiejski lans zakompleksionego faceta, który kupuje mocne auto tylko po to, by wykastrować je LPG.

Do kryształowej karafki też lejesz rozcieńczony spirytus zamiast markowej whisky? W końcu kopie tak samo - a w karafce z odległości wygląda też tak samo. Lans to lans :lol:

[dwyane]

a dla mnie frajerem jest ten kto wydaje np 800zl mieśięcznie za benzynę zamiast 500zł na gaz :lol:

Zaś dla mnie ten, kto kupuje kupuje auto z mocnym silnikiem tylko po to, by go gazować, jest zwykłym burakiem. Najwięcej takich widać pod wiejskimi dyskotekami w remizie.

Auto pali Ci 14 litrów gazu, gaz kosztuje (załóżmy) 2,20zł/litr. Jeśli zawyżyłem - nic się nie stało, bo obsługa auta z gazem kosztuje i tak więcej, niż sam koszt gazu. Wychodzi około 30zł/100km.
Auto z silnikiem 1.6/1.8 spali jakieś 8 litrów benzyny. Koszt? Ten sam.

Oszczędności nie widzę. Widzę za to wiejski lans zakompleksionego faceta, który kupuje mocne auto tylko po to, by wykastrować je LPG.

Do kryształowej karafki też lejesz rozcieńczony spirytus zamiast markowej whisky? W końcu kopie tak samo - a w karafce z odległości wygląda też tak samo. Lans to lans :lol:

gaz to raczej 2.20 nie kosztuje tylko coś ok 1.70-1.90 na pomorzu
i po drugie po co mam kupować jakieś 1.6? W większych autach nie ma takich silników, a ja potrzebuje duże, komfortowe auto, więc silnik 3.0 nie jest żadnym lansem tylko odpowiednim silnikiem do takiego auta.