Zachowanie egzaminatorów

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

Postprzez Gość » poniedziałek 19 stycznia 2009, 15:18

To się nazywa szczęście!
Ja miałam 1 podejście i poległam.
Egzaminator-OK.
Nie powiem na niego złego słowa bo nie mam na co.
2 próba w marcu
Ostatnio zmieniony czwartek 26 lutego 2009, 13:07 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz
Gość
 

Postprzez Michał_86 » poniedziałek 19 stycznia 2009, 15:22

Mi się egzaminator dziś nawet podobał, miły i gadatliwy więc dobrze sie z nim jechało. Tylko że głupio że mi moich przewinień nie od razu wypominał, mógłbym się poprawić a tak to lipa. Jechałem i jechałem aż nie ustąpiłem pierwszeństwa i dopiero wtedy mi powiedział że z 5-6 razy jechałem za szybko.

EDYCJA
Ta się głębiej zastanawiając doszedłem do wniosku że egzaminator był jeszcze lepszy, z innym zakończył bym egzamin od razu i kto wie, błąd który zrobiłem dziś na koniec mógłbym zrobić dopiero na następnym egzaminie. A tak to już wiem, już pojeździłem dłużej.
Pierwsza jazda: listopad 2006
Egzamin teoretyczny 3: 6 grudnia 2008 - 1 błąd
Egzamin praktyczny 4: 27 marca 2009 - wynik pozytywny! :)
Odbiór prawka: 17 kwietnia 2009 (w praktyce 10 kwietnia)
Michał_86
 
Posty: 104
Dołączył(a): poniedziałek 18 lutego 2008, 10:17
Lokalizacja: Kielce

Postprzez 1234 » poniedziałek 16 lutego 2009, 16:09

Prawda jest taka, że egzaminatorzy są różni i ci którzy bronią ich bezwzględnie nie mają racji. Ja na razie mam doświadczenie z 1 egzaminu i mój egzaminator podnosił głos oraz mówił do mnie "dziewczyno". Sorry, ale jesteśmy obcymi osobami i nie powinien tak do mnie mówić. Ale oni widocznie wychodzą z założenia, że im wolno więcej.
1234
 
Posty: 9
Dołączył(a): środa 14 stycznia 2009, 12:03

Postprzez Asiak » poniedziałek 16 lutego 2009, 17:47

Ja dzisiaj zdawałam i zdałam za pierwszym razem..Zachowanie egzaminatora? Ano się zdziwiłam bo był bardzo miły , sam od siebie podniósł maskę od samochodu , dał mi podpowiedź jak sprawdzić światła drogowe bo normalnie przez ten stres zapomniałam ...Egzaminator to wbrew opinni także człowiek :wink:
Asiak
 
Posty: 12
Dołączył(a): niedziela 26 października 2008, 12:27

Postprzez slayer17 » sobota 21 lutego 2009, 21:55

Ja uważam, że osoby tłumaczące się na "chamskich egzaminatorów" po prostu chcą się pocieszyć na łamach forum.

Egzaminator też jest człowiekiem i jak się podejdzie z pogodną miną i szarmanckim "dzień dobry" to można doświadczyć odwzajemnienia uprzejmości nawet od najgorszego egzaminatora.

Taka jest moja opinia na ten temat.
31.12.2008r. WORD Krosno - teoria, placyk, miasto +++

16.01.2009 - Prawko w kieszeni ;]
Avatar użytkownika
slayer17
 
Posty: 514
Dołączył(a): poniedziałek 13 listopada 2006, 18:32
Lokalizacja: Bieszczady ;P

Postprzez xlodder » sobota 21 lutego 2009, 22:02

no są ;-) raczej stwarzają pozory miłych aby ich nie rozpoznać

<ninje>

nie tylko PORD GDAŃSK dał przykład ich działania.
WORD PIŁA

PODEJŚCIE I - 17.02.09 - oblane
Teoria (+)
Plac (+)
Miasto (-)

Podejście II - 23.03.09 - zdane!
Plac (+)
Miasto (+)
Prawo Jazdy wydano: 02.04.2009
Avatar użytkownika
xlodder
 
Posty: 60
Dołączył(a): sobota 07 lutego 2009, 00:09

Postprzez kimka » poniedziałek 23 lutego 2009, 21:19

Zdawałam dziś. Trafił mi się bardzo przyjemny egzaminator. Nie mogę powiedzieć złego słowa na niego. Uprzejmy, pełna kultura, pomocny. A że sama zawaliłam...cóż, bywa :) poprawka za miesiąc.
kimka
 
Posty: 20
Dołączył(a): niedziela 25 stycznia 2009, 00:26
Lokalizacja: z domu :)

Postprzez Zatoichi » wtorek 24 lutego 2009, 00:08

Dziś zdawałem 3 raz egzamin, za pierwszym i drugim razem poległem na miescie ( poziom stresu był bardzo wysoki - to mój wielki problem), pretensji do egzaminatorów nie mam bo sam bym sobie za dwie jazdy nie dał prawka.

Dziś udało mi się zdać po częsci wynikało to z tego ze od samego początku mniej się stresowałem a po częsci wynikało to z tego że trafiłem na swietnego egzaminatora.

Ten 3ci egzaminator był po prostu świetny powiem to jeszcze raz ŚWIETNY!!!, od samego początku miły i uprzejmy, podczas egzaminu nie rzucał żadnych nieprzyjemnych tekstów a podczas samej jazdy mówił od czasu do czasu zebym się tak nie stresował i po prostu czuło się że nie ma mnie wcale zamiaru oblać za byle co. W niektórych momentach delikatnie podpowiadał (nie dosłownie bo były kamery ale to się czuło) ze np mozemy jechać (warunkowa zielona strzałka itp).

Trasy nie wymyslał jakiejs specjalnie trudnej , raz miałem parkowanie, raz zawracanie z uzyciem parkingu i raz skrzyzowanie rownolegle, poza tym proscizna (kilka stref z ograniczeniami do 20 i 30).

Wielki szacunek dla tego Pana, juz straciłem nadzieje ze są tacy mili egzaminatorzy. (pierwszy jakiego miałem był bardzo nieuprzejmy (podczas całej jazdy rzucał uwagi w sposób bardzo niemiły ).

Dodatkowym plusem było to że zdawałem o 18ej (tzn na taką godzinę byłem umówiony w WORDZIE) ale ze względu na duzą ilosc osób wyjechalem na miasto dopiero około 20stej. Wszystkim polecam jezdzic pozno (i najlepiej w nieduzych miastach) , o tej godzinie jest naprawde pusto na ulicach i wiele problemów po prostu nie istnieje (puste ulice, puste skrzyzowania)

JEszcze nie moge uwierzyć ze to już za mną, ze juz się udało :-D.
2009.II.23 - Egzamin zdany za 3 razem (WORD - Ostrołęka) :-D :-D
Zatoichi
 
Posty: 1
Dołączył(a): poniedziałek 23 lutego 2009, 23:50

Postprzez dark555 » środa 25 lutego 2009, 14:59

pierwszy egzaminator przywitał sie słowami dzien dobry który raz pan zdaje :evil: i efekt był taki że uwalił mnie na łuku (2 próby jedna prawidłowa ,druga wjechanie na linie łuku)
Drugi to prawdziwy regulaminowiec bardzo stresujacy człowiek o niebo lepszy od pierwszego.
Trzeci natomiast człowiek próbujacy rozładowac stres przywitał sie wywołujac moja date urodzin w czasie egzaminu wydawał tylko polecenia odnosnie jazdy nie kometujac drobnych błedów które niestety wszyscy popełniamy :wink:
dark555
 
Posty: 6
Dołączył(a): niedziela 02 listopada 2008, 10:41

Postprzez qad » środa 25 lutego 2009, 15:23

dark555 napisał(a):(...) uwalił mnie na łuku (...)

Chocby nie wiem jaki <&%#$@>, chocby nie wiem jak sie staral Cie uwalic, na łuku oblewa się samemu, bez niczyjej pomocy :)
Avatar użytkownika
qad
 
Posty: 142
Dołączył(a): sobota 10 maja 2008, 11:12

Postprzez viera » środa 25 lutego 2009, 17:30

dark555 napisał:
(...) uwalił mnie na łuku (...)

Ty wiesz co pioszesz.Przeciesz sam siebie uwaliłeś.
Ale winowajca musi być więc go wskazałeś bardzo dobitnie.
Żenada aż się :cry: chce słuchając takich bredni.
viera
 
Posty: 159
Dołączył(a): piątek 12 września 2008, 20:52

Postprzez toya » środa 25 lutego 2009, 20:56

Mój pierwszy egzaminator był na początku bardzo poważny, recytował mi regułki przebiegu egzaminu, później jak powiedziałam jakąś głupotę (uwierzcie nie chcecie wiedzieć co) próbował mi podpowiedzieć i naprowadzić jakoś i jak się skapnęłam to sam się zaczął śmiać z tej sytuacji (ale nie tak, że śmiał się z mojej głupoty z tego ja się śmiałam, on chyba z tego w jaki sposób mi podpowiedział:P). a później to juz na luzie, ale i tak sie nie udało:cry:

Mój drugi egzaminator od razu na wejście przywitał mnie uśmiechem, otworzył drzwi do samochodu, no i wiadomo regułka blablabla... przed każdym zadaniem powtarzał mi dwa razy co mam zrobić, no pod maską to wiadomo szybko, światła też szybko i właśnie z tej szybkości zapomniałam pokazać stopu i cofania, no i pan egzaminator się pyta "czy już wszystko" a ja że tak a on "ale na pewno??" ja z zastanowieniem:"no chyba :hmm: " a on cichaczem przemieścił się na tył samochodu i pokazuje mi oczami na tylne światła :roll: :oops: później mi mówił co chwilę żebym się tak nie stresowała. ogólnie miły, gościu uśmiech na twarzy :D jeszcze kazał mi wybrac sobie pas na którym zrobie łuk bo cały plac był pusty, a ja że lepiej niech on mi wybierze a p. egzaminator w śmiech bo jak on mi wybierze i zle mi pójdzie to bedzie na niego(juz mu miałam powiedzieć że na kogoś musi być:lol: ale sie powstrzymałam i wybralam pierwszy z brzegu pas) tylko wkurzyło mnie trochę to, że zrobiłam jeden błąd(na miescie ku scisłości) on powiedział że mi da jeszcze jedna szansę (chociaz wiem że za ten błąd sie od razu nie zdaje ale skoro powiedział że da mi szanse) a później mnie za niego uwalił :x ehhh
- Na czym polega bezstresowe szkolenie kierowców?
- Kursant ma jeździć tak, żeby się instruktor nie stresował.
toya
 
Posty: 7
Dołączył(a): piątek 13 lutego 2009, 19:54

Postprzez agniesiaa90 » środa 25 lutego 2009, 22:20

błąd to błąd nie mozesz miec do niego pretensji to ze powiedział ze da CI szanse nie znaczy ze mial CI przepusic caly egzamin... mmoglo to miec znaczenie ze da ci sie wykazac poprawic albo cos
agniesiaa90
 
Posty: 232
Dołączył(a): piątek 07 listopada 2008, 23:22
Lokalizacja: Kraśnik-Lublin- Okolica

Postprzez ale-fajnie » czwartek 26 lutego 2009, 01:29

Mój egzaminator był miły, kulturalny, elegancko ubrany i ładnie pachniał, chociaż może przesadził z ilością, bo czuć go było nawet z tyłu samochodu, przy sprawdzaniu świateł stop, gdy on siedział przecież wewnątrz pojazdu.
Polecenia wydawał w sposób jasny i zrozumiały. Nie wtrącał żadnych zbędnych uwag, w szczególności uwag niekulturalnych, mogących kogoś - na przykład mnie - obrazić.
Egzamin odbył się zgodnie z procedurami. Kulturalny pan egzaminator przedstawił mi się dwa razy - najpierw przy samochodzie, zaraz po odpowiedzeniu na moje "dzień dobry" - a później drugi raz, tak by zarejestrowała to kamera.
Pozdrawiam pana egzaminatora.
Avatar użytkownika
ale-fajnie
 
Posty: 458
Dołączył(a): sobota 31 stycznia 2009, 18:44

Postprzez toya » czwartek 26 lutego 2009, 16:15

agniesiaa90 napisał(a):błąd to błąd nie mozesz miec do niego pretensji to ze powiedział ze da CI szanse nie znaczy ze mial CI przepusic caly egzamin... mmoglo to miec znaczenie ze da ci sie wykazac poprawic albo cos


Nie mam do niego pretensji, tylko byłam w lekkim szoku jak powiedział że właśnie za to oblałam :roll: a że wiedziałam że faktycznie zrobiłam wtedy błąd to się z nim o nic nie wykłucałam bo to by była głupota.
- Na czym polega bezstresowe szkolenie kierowców?
- Kursant ma jeździć tak, żeby się instruktor nie stresował.
toya
 
Posty: 7
Dołączył(a): piątek 13 lutego 2009, 19:54

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości