przez Snuj ze Szczecina » czwartek 10 czerwca 2004, 22:35
Jeżeli rzeczywiście to co ci się przydarzyło, jest rzeczywistą prawdą, to nie powinnaś tego zostawiać w zapomnieniu.Prawo Jazdy już posiadasz, więc nie musisz się niczego obawiać.Inaczej sprawa by sprawa wyglądała, gdybyś dokumentu jeszcze nie miała.Wtedy, zalecał bym, milczenie i wstrzymanie się od wszelkich działań w tym kierunku, do czasu ZDANIA EGZAMINU.Ponieważ, jeśli poszła by OD ciebie skarga, miała byś problem ZE ZDANIEM tego Egzaminu, z racji tego że poszła by również pewna informacja : " TY NIE MOZESZ ZDAC" i tak zazwyczaj w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego bywa.Egzaminatorzy, to jedna wielka banda, oni się zawsze trzymają razem, i czy winny czy nie winny, zawsze jeden za wszystkich, wszyscy za jednego.Nie uważam, aby zgłaszanie SKARGI do WORDu, przyniosło jakieś rezultaty, ponieważ, taka skarga, WPIERW musiała by się znaleść na biurku dyrektora Ośrodka, który zazwyczaj z takim Egzaminatorem - chodzi na ryby i na wódke.Zrobił by, wszystko, aby sprawe inteligetnie udowodnić w sposób taki który by świadczył o tym, że kłamiesz.Wszyscy Egzaminatorzy w tym ośrodku, wstawili by się, za TYM egzaminatorem i odpowiednimi środkami - sprawe by umorzono.A jak by to zrobili?, bardzo prosto :
Jeżeli sprawa by rzeczywiście nabrała rozgłosu AFERY ( co jest mało prawodpodobne), to wszyscy Egzaminatorzy, pracownicy Ośrodka, zebrali by się w jedno miejsce, do tego dołączyło by środowisko instruktorów, kierowców, Kobiet ( koleżanek zazwyczaj ), które on (podobno) Egzaminował i wszyscy tam zebrani, wypowiedzieli by się na jego temat, jaki to kochający mąż, dobry przyjaciel, świetny egzaminator.ONI, wszyscy by się za nim wstawili, nawet jeśli wiedzieli by że on jest temu winny.A ma zapewne przyjaciół, ma pieniądze i na pewne działania może sobie pozwolić.Wszyscy tam zebrani, wysuneli by SILNE argumenty, które przemawiały by o tym, że KLAMIESZ, że działasz motywem zemsty z niewiadomego powodu.Nawet jeśli WY będziecie dwie, trzy, wasze argumenty, okażą się słabwe i NIE PRZEMAWIAJACE - sprawa pójdzie w zapomnienie.SĄD? - Czy on popełnił przestępstwo?, ON nie wykorzystał cię seksualnie, on tylko próbował, cię wykorzystać, no nie wiem, może prokuratura, uznała by to "za próbe usiłowania gwałtu", naprawde nie wiem, ale jeśli nawet to co? - dowodów, nie posiadasz, on się wypiera, wstawiają się za nim praktycznie wszyscy, w tym i jego wspaniały adwokat i po sprawie.Pozatym, czy za 3000 tyś, zgodziła byś się zapomnieć o tym wszystki co ci się przydarzyło?.
Skąd można wiedzieć że dziewczyna, dziewczyny - mówią prawde?, a może one się zebrały, zmówiły przeciw temu Egzaminatorowi, nic nie wiadomo.No chyba że do Ośrodka trafiło by więcej takich przypadków, to sprawa MOŻE by nabrała znaczącego tempa.
Interwenionowanie u Wojewody, także nie ma sensu, ponieważ Wojewoda - przekazuje sprawe do Starostwa, który jest odpowiedzialny za Ośrodki Szkolenia kierowców i za Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego.A starosta? - Gdy otrzyma taką skarge w formie pisemnej, to pierwsze co zrobi, to taką skarge, wrzuci do szuflady, z napisem " nie przeczytane", gdzie pewnie to poleży z pare miesięcy, a póżniej po tym czasie, jakimś cudem PRZECZYTA, znowu odłoży do szuflady, tym razem do innej z napisem " do wyjaśnienia", gdzie po miesiącu MOZE, przekaże sprawe DO DYREKTORA WORDu, z NAKAZEM wyjaśnienia, do tego dyrektora, co z TYM Egzaminatorem, pije wódke i chodzi na ryby.Dalej, skarga by poleżała w biurku, a po paru miesiącach, było by wyjaśnienie, wezwano by cię do Ośrodka w celu wyjaśnienia, wezwano by także Egzaminatora, rozpoczeła by się konfrontacja.On się oczywiście wszystkiemu wypiera, Dyrektor wstawia się za nim, mówi że sprawa zostanie rozpatrzona i że zrobi swoje śledztwo, skarge wrzuci potem do kosza i koniec sprawy.W NAJGORSZYM WYPADKU, sprawa może nabrać AFERY, wtedy JEST TAK, jak jest napisane powyżej.
Nie jeden Egzaminowany/Egzaminowana, przekonali się, że z Egzaminatorem, bardzo trudno wygrać i nawet jeśli mieli racje, to ich sprawy odchodziły w zapomnienie.A musisz wiedzieć że aby komuś udowodnić WINE, to musisz posiadać DOWÓD, że on się tego dopuścił, a że są to tylko twoje słowa, to wcale nie oznacza że on "molestował".
A czy nie przyjeła byś 3000 tyś zł, w zamian o ZAPOMNIENIU?, jestem pewny że tak.
Jeżeli miała byś działać i chcieć aby TEN Egzaminator został ukarany, czyli dyscyplinarnie zwolnieniony z pracy, to nie powinnaś szukać rozwiązania sprawy u Starosty, u Dyrektora WORDu, tylko powinnaś udać się do budynku telewizji TVN, bądż Regionalnej trójki i sprawe nagłośnić w mediach.Zawsze możesz wysłać Maila, czy zadzwonić, porozmawiać, omówić sprawe, umówić się na konkretny termin."SuperWizjer","Interwencja","Telekurier" - oni się zajmują tymi sprawami i jeśli uznają że warto sprawe nagłośnić, to TO zrobią.Ponieważ, oni w taki właśnie sposób zyskują popularność i oglądalność.Oni, mają środki, i są w stanie, by udowodnić temu egzaminatorowi, że TAKI WLASNIE JEST.A mogą oczernić całe środowisko egzaminatorów i wyszukać parenaście przypadków, bądż konkretnego Egzaminatora.A telewizja, ma środki i potrafi zrobić wiele :
Jeżeli sprawa by rzeczywiście ruszyła, przeciw konkretnemu Egzaminatorowi, został by stworzony zespół redakcji, do pracy nad tym reportarzem.Zaczeło by się zbieranie odpowiedniego materiału.Pierwszym krokiem, jest UZYSKANIE listy Osób/kobiet, które w ciągu od 5 lat do TERAZ, były Egzaminowane przez tego Egzaminatora.Redakcja Telewizji, nie będzie miała problemu, ze zdobyciem takiej listy osób.Oni mają swoje sposoby i środki.Potem kontaktowali by się z tymi osobami i jeśli okazało by się, że rzeczywiście próbował on molestować INNE KOBIETY, sprawa nabrała by tempa.Telewizja, podstawiła by PARE Atrakcyjnych kobitek do Egzaminu u tego Egzaminatora, które miały by ukrytą kamere i dyktafon.Nie martw się o to że, "mogą nie NATRAFIC na tego egzaminatora", telewizja ma swoje sposoby i swoje środki i jeśli coś robią, to robią to profesjonalnie.No i jeśli PAN ten rzeczywiście by próbował się dobierać, kamera i dyktafon, wszystko zapamiętuje.Potem, analiza materiału, montaż i sprawa idzie na antene, do wydania np.SuperWizjera, no i jest już Afera na całą polske
Skuteczne nagłośnienie sprawy, spowoduje lawine wymuszonych reakcji i działań, a w konsekwencji :
Zrobi się Afera.Zacznie się od oburzonego społeczeństwa, od oburzonych egzaminowanych kobiet, które są PRZED, lub będą PO Egzaminie.Dojdzie do tego że takie kobiety, nie będą chciały przystępować do Egzaminu, czyli zdawać egzamin, w tym ośrodku.Ponieważ w Ośrodku, pracuje zboczeniec.Dojdzie do masowych kobiecych migracji do innych ośrodków, na terenie polski.Egzaminator taki zyska miano "zboczeńca" i podejrzewam, że nie wytrzyma psychicznie i sam się zwolni z pracy lub z uwagi na Decyzje Starosty i w imieniu Ośrodka - Dyrektor, będzie zmuszony zwolnić takiego Egzaminatora z pracy.Ale, materiał, musi być DOWODEM i musi posiadać przekonujące argumenty o winie Egzaminatora, wtedy pójdzie na antene.A jak się tworzą reportaże, na temat korupcji i innych skandalów? - sami ludzie się zgłaszają do telewizji, a telewizja, po analizie materiału, decyduje czy pójdzie na reportarz czy nie.Pozatym, jak odsunąć kogoś od władzy np.? - napewno nie drogą prawną, czyli sądową, ale NALEZY GO OCZERNIC W OCZACH SPOLECZENSTWA, pokazać wszystkim JAKI ON JEST.Wtedy będą reakcje.
W jednym z WORDów, jakieś 2 lata temu, zwolniono 60% Egzaminatorów tego samego dnia.Ponieważ udowodniono im że biorą.Po czym zatrudniono nowych i co się okazało, oni też biorą, tylko że tym razem mniej i nie w samochodzie.Telewizja pokazywała już pare reportarzy, na temat środowiska Egzaminatorów, jak to ONI biorą, teraz wszyscy biorą i jak to powiedział jeden z celników " nie należy się temu dziwić, to normalne".Skorumpowana machina, egzaminatorów, celników, policjantów, lekarzy, to się dzieje wszędzie i powoli staje się to normalne.
Pozdrawiam Serdecznie