Forum prawojazdy.com.pl • Zobacz wątek - Przepraszam kursantkę, ale oblała słusznie

przez **cman** » piątek 20 lutego 2009, 13:27

http://www.youtube.com/watch?v=YIccUf8I2XE

Oczywiście wielka afera... Tu przy okazji zwracam się do osób, które uważają takie zachowanie za chamskie, stresujące itp. Jeżeli tak, to Wy jeszcze w życiu nie widzieliście chamstwa.

Egzamin oczywiście prawidłowo przerwany i, jak egzaminator słusznie powiedział, za głupotę. Dokładnie tak, za wyuczoną głupotę, i powiedział to najzwyczajniej wprost, a nie ubierał w ładne słowa. I jaki efekt? Odwołanie, Marszałek dla świętego spokoju je uznaje, a szmatławiec robi z tego wszystkiego wielką aferę. Żenada...

przez **Magis** » piątek 20 lutego 2009, 16:10

Mnie rozwalił tekst:
'Gdy ruszyłam, wyłączył ogrzewanie tylnej szyby, co utrudniło mi jazdę, bo była mgła i padał deszcz.'
No ale złej baletnicy...
Pomijając fakt, że egzaminator nie powinien się tak odzywać, to niezaprzeczalnie ta pani nie powinna dostać prawa jazdy.

A i jescze to:
'W trakcie egzaminu nie tylko pozwalał sobie na chamskie docinki, ale wydawał mi nieprecyzyjne polecenia. Szukał pretekstu, aby mnie oblać. I w końcu znalazł
(...)
Przy wjeździe na rondo kazał mi jechać "na wprost" Problem w tym, że "na wprost" stał blok, ale nie było zjazdu z ronda. Po chwili, choć jechałam prawidłowo, oblał mnie pod wyimaginowanym pretekstem - wymuszenia pierwszeństwa przejazdu.'
Chyba ta pani ma kłopoty ze słuchem, bo on powiedział "prosto w stronę Radomia"
Śmieszne to

przez **wilkuzzz** » piątek 20 lutego 2009, 16:20

Zgadzam się w 100% . Że egzaminator miał rację . Jak ta dziewczyna chce samodzielnie jeździć po drogach skoro nie wie kto ma pierwszeństwo nie wspominając o dynamice jazdy ( " proszę pani rozpędzamy się!") . Może z czasem sobie przyswoi jakieś zachowania.
Nie rozumiem tylko tego płaczu w gazecie. Fakt że ów egzaminator musiał mieć stalowe nerwy bo jechanie specjalnie za koparką podnośnikiem czy co to było , pozostawię bez komentarza.

Oblał ją pod błahym powodem, co uzasadnił tak: "To za głupotę spotkała panią kara”.

Widać nie wiedzą że wymuszenie pierwszeństwa to jeden z najpoważniejszych błędów jak nie najpoważniejszy ;P

Przy wjeździe na rondo kazał mi jechać "na wprost" Problem w tym, że "na wprost" stał blok, ale nie było zjazdu z ronda. Po chwili, choć jechałam prawidłowo, oblał mnie pod wyimaginowanym pretekstem - wymuszenia pierwszeństwa przejazdu - opowiada Monika.

Hahaha dziwne bo ja wyraźnie słyszę że ma jechać w kierunku Radomia? . Może okulary musi sobie zakupić : D

A mój egzamin :) 2 razy mili i konkretni egzaminatorzy.

przez **skov** » piątek 20 lutego 2009, 18:57

ja za to nigdzie nie dopatrzyłem się jaka była przyczyna "unieważnienia" egzaminu. Sytuacja na rondzie raczej klarowna.
Egzaminator trochę może zbyt wygadany i bezpośredni ale czy chamski???Bez przesady.
Lepiej udawać 'nawigację' niż komentować w trakcie.

przez **Borys_q** » sobota 21 lutego 2009, 09:47

Podobno kamera nie zarejestrowała momentu przedstawiania sie egz + biewłaściwy komentarz.

przez **mat243** » sobota 21 lutego 2009, 11:55

Dokładnie.Panienka poskarżyła się na oblany egzamin motywując to niesłuszną decyzją egzaminatora.W międzyczasie zdała następny egzamin.Marszałek uznał skargę bo ... na nagraniu nie było momentu przedstawienia się i był niewłaściwy komentarz po egzaminie.Panienka jak już dostała prawko pobiegła do mediów ze zmontowanym nagraniem oskarżając egzaminatora o chamstwo.
Taśmy z egzaminów są udostępniane osobie zainteresowanej tylko po wniesieniu odwołania i tylko jeśli się na to zgodzi Urząd M. lub WORD.W przeciwnym wypadku nagranie po 2 tygodniach jest kasowane.Ciekaw jestem ile w kraju było by tysięcy takich odwołań gdyby nagranie było udostępniane osobie zainteresowanej zaraz po egzaminie... :wink:

przez **kamix500** » sobota 21 lutego 2009, 12:55

Dokładnie.Panienka poskarżyła się na oblany egzamin motywując to niesłuszną decyzją egzaminatora.W międzyczasie zdała następny egzamin.

nie można zdawać egzaminu jeśli sie odwołujesz. powinni dawać nagrania z egzaminów za dodatkową opłatą. powiedzmy 50 zł ( wiem, wiem strasznie drogo za 1 płytke CD) ale bardzo dużo osób by chciała mieć filmik jak zdała prawko ;)

przez **mat243** » sobota 21 lutego 2009, 13:46

Takie info można znaleźć na stronie jednej z lokalnych gazet.
http://www.pressmedia.com.pl/sn/index.p ... &Itemid=36
"Re: Powtarzała egzamin, bo egzaminator się nie przedstawił - Krzysztof Rokosz 19-2-09, 17:58 "
K. Rokosz to dziennikarz tej gazety.
Jeśli prawda jest co piszesz to to jeszcze jeden dodatkowy smaczek w tej całej sprawie.

przez **martuuus** » poniedziałek 23 lutego 2009, 23:11

Przeciez ona wymusiła pierszeństwo przy zmianie pasa na rondzie! to jest błąd, za który oblewa się odrazu więc nie rozumiem po co ta dziewczyna tak daje rozgłos tej sprawie... Na moje tylko się ośmiesza :/ W dodatku zajęła zły pas - to też jest błąd!
Nie wykonanie polecenia - do 50km/h rozpędzała się tyle, że mało nie zasnęłam. To ile ona wcześniej musiała jechać? 10km/h? brak dynamiki jazdy - kolejny błąd choć już mniej poważny.
Ja rozumiem - stres... Sama przez to przechodziłam, ale za swój pierwszy oblany egzamin nie obwiniałam nikogo, prócz siebie...

przez **gorylfcg** » wtorek 24 lutego 2009, 08:29

krótko:oblała słusznie!! i tyle:) Brak podstawowych umiejętności niezbędnych do kierowania;]

przez **nmc_zmc** » wtorek 24 lutego 2009, 12:33

martuuus napisał(a):Nie wykonanie polecenia - do 50km/h rozpędzała się tyle, że mało nie zasnęłam. To ile ona wcześniej musiała jechać? 10km/h? brak dynamiki jazdy - kolejny błąd choć już mniej poważny.

Egzaminator chciał żeby z prędkości 50km/h zatrzymała się w wyznaczonym miejscu co zresztą powiedział.

mat243 napisał(a):Taśmy z egzaminów są udostępniane osobie zainteresowanej tylko po wniesieniu odwołania i tylko jeśli się na to zgodzi Urząd M. lub WORD.

Pierwszy raz słyszę że można DOSTAĆ nagranie z egzaminu. W moim WORDzie z tego co się orientuje można co najwyżej po odwołaniu OBEJRZEĆ nagranie wraz z egzaminatorem i bodajże dyrektorem WORDu. Czy ktoś może potwierdzić że można otrzymać na własność nagranie z egzaminu?

Moim zdaniem panienka na pierwszy rzut oka wyglądała, że ma 175 IQ(czyt. sto siedemdziesiąt pięć i ku) i jeszcze jak "głupio" jeździła to gość się zagotował :P mnie tez zawsze głupota ludzka wyprowadza z równowagi zwłaszcza jeśli chodzi o rzeczy relatywnie mało skomplikowane. Mogę się założyć że jej naturalny kolor włosów to blond :D:D

Magis napisał(a):Przy wjeździe na rondo kazał mi jechać "na wprost" Problem w tym, że "na wprost" stał blok, ale nie było zjazdu z ronda.

Nie no to są chyba jakieś jaja :D zjazd był o parę stopni przesunięty, a ta uważa, że tam nie można było jechać prosto :D

przez **martuuus** » wtorek 24 lutego 2009, 13:11

`Egzaminator chciał żeby z prędkości 50km/h zatrzymała się w wyznaczonym miejscu co zresztą powiedział. `

Po uprzednim osiągnięciu prędkości 50km/h.
Czytanie ze zrozumieniem się kłania ;)

przez **Khay** » wtorek 24 lutego 2009, 13:42

No cóż, kolor włosów może i nie, ale totalne ignorowanie wieeelu uwag od moderatorów, byś wreszcie zaczęła edytować posty już daje do myślenia... ;P

Odnośnie sytuacji z filmiku. W życiu nie wpadłbym na to, by się odwoływać po takim egzaminie. Ale wniosek z tego jeden - jeśli ktoś ma wątpliwości, warto próbować. Tu proszę: proceduralne pierdoły a nie błąd w kwestionowanej sytuacji doprowadziły do powtórki na koszt WORD.

Inna sprawa, że ja chyba spaliłbym się ze wstydu, jakbyś cała Polska mogła się pośmiać z tego, że nie umiem rozpędzić (:lol:) auta do 50 kmh na taaaaaakim odcinku, że przeciętny kierowca spokojnie dobiłby do 100 kmh. A tu Monisia dumna i blada triumfuje, że ją bidulę skrzywdzono. ;) Upubliczniając to nagranie zyskała może poklask innych równie "pokrzywdzonych", wspaniałych (wybitnych?) kierowców. :>

Pozdrawiam
Khay

przez **yogge** » wtorek 24 lutego 2009, 14:37

Tak przy okazji - dzisiaj w radiu w sklepie słyszałem informację, że jakiś facet zamierza postawić system egzaminowania przed Trybunałem Konstytucyjnym. Poległ na iluśtam egzaminach, na ostatnim jechała za nim jego narzeczona i wszystko nagrywała, i tyle znam ze szczegółów sprawy (bo radio było w sklepie, a ja już wychodziłem :)). Zna ktoś jakieś detale na ten temat, gdzieś jest jakiś tekst czy coś? Bardzo mnie interesuje, jak mu się to sądowanie opłaci.

przez **ale-fajnie** » wtorek 24 lutego 2009, 15:31

Yogge - a co to było z radio? Może ma swoją stronę internetową i tam będzie jakaś informacja na ten temat.

Przepraszam kursantkę, ale oblała słusznie

Przepraszam kursantkę, ale oblała słusznie

Kto przegląda forum