Witam wczoraj miałem egzamin trafiłem na bardzo nie miłego egzaminatora już przy sprawdzaniu płynów pod maską zaczął mi docinać itp. jak sprawdzałem światła zauważyłem ląpkę kontrolną o kolorze żółtym albo pomarańczowym "ABS" zgłosiłem to egzaminatorowi a on na to "proszę kontynuować sprawdzanie świateł " < z takim oburzeniem i tak łuk zrobiłem dobrze ruszanie na wzniesieniu też...
pojechaliśmy na miasto wszystko dobrze mi szło kazał mi parkować aż 5 razy!!! egzamin trwał ponad 60 minut w trakcie trwania egzaminu nie mówił o jakiś błędach których niby wykonałem wracamy już do WORDA jestem ucieszony że zdałem a on mówi do mnie że egzamin zakończony z wynikiem negatywnym ja pytam dlaczego to on mi jakieś nie stworzone rzeczy opowiada.... jak powiedziałem gdzie się odwołania robi to zaczął się motać i mówi że i tak to mi nic nie da i co ja chce osiągnąć tym że się odwołam ;/
mam parę pytań najlepiej jak ktoś doświadczony by odpowiedział
1. czy można przeprowadzić egzamin z włączona lampka ABS?
2. czy mogę zdobyć filmik z egzaminu ?
3. czy ktoś jak robił odwołanie to coś osiognął ?
4. czy to prawda że jak się odwołam to już w tym mieście nie zdam ?
Z góry dziękuje
ps. przepraszam za błędy