juve87 napisał(a):no ja juz zdalem prawko:d u Paducha czy jakos tak a u Pana Krzysztofa dwa razy oblalem nie wspominam go za dobrze:P
Nie u Paducha tylko u Pana Boducha :], ja też pana R. dobrze nie wspominam,
oblał mnie on za pierwszy mrazem, bo piesza stała przy pasach (na skrzyżowaniu) więc ja zwolniłem, trzymając noge w gotowosci na pedale hamulca i nie chciała przejść, a on się upierał że jednak ona chciała, i gdy się zatrzymałem, aby mu to udowodnic ze ona nadal tam stoi chociaż nikt nie jedzie, to on powiedział ze go to teraz nie interesuje - więc tak mnie załatwiłpan R, chociaz ju prawie byłem po egzaminie.
Drugie podejście gdy zobaczyłem pana R. to powiedizałem ze z tym panem juz nie jezdze.
3 podejscie maiłem z panem Małkiem. i on oblał mnie juz na samym koncu egzaminu przez to ze uniknąłem wypadku naprzejezdzie kolejowym i nie zabiłem rowerzysty, wiec wracajac rosvelta do ośrodka, wjezdzajac z dozwolona predkoscia na torowisko widziałem ze po chodniku jedzie rowerzysta, ale jechał po chodniku to looizk, gdy bylismy na torowisku rowerzysta nagle wyskoczył mi na droge , wiec szybko zachamowałem, ale jednak bym go uderzył wiec szybko kierownica w lewo, w prawo i go ominąłem, i po dojezdzie do osrodka słysze ze nie zdałe megzaminu bo wyprzedzałem na przejezdzie kolejowym.
za 4 podejscie nareście zdałem u pana Pokrywy, zero błędów wszystko zaliczone pozytywnie:D a pod koniec powiedział ze mi sie prako nalezy skoro jezdziłęm juz z panem R i z panem M. :]