trasa- Piotrków Trybunalski

W tym miejscu zamieszczamy posty związane z egzaminami

Moderatorzy: ella, klebek

trasa- Piotrków Trybunalski

Postprzez juve87 » czwartek 19 maja 2005, 09:45

Witam! chcialbym sie dowiedziec na co trzeba zwrocic szczegolna uwage podczas zdawania egzaminu w Piotrkowie, jacy sa egzaminatorzy i czy latwo zdac czy ciezko. Nie widzialem nic o Piotrkowie we wczesniejszych tematach wiec pozwililem sobie na napisanie:) Pozdro
juve87
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa 18 maja 2005, 19:40

Postprzez Anitka » czwartek 14 lipca 2005, 10:25

Część! Ja dwa dni temu zdawałam egzamin w Piotrkowie. Udało mi się zdać za pierwszym razem. Jeżeli zdasz testy to już masz 1/3 egzaminu z głowy. Na placu najważniejsze jest nie najechać żadnej istniejącej linii i belki, chyba że egzaminator wcześniej pozwoli, ale to trzeba dokładnie słuchać przy omawianiu placu. Jeżeli plac przejdziesz to już 2/3 egzaminu za tobą. A jeśli chodzi o miasto to wszystko zależy od egzaminatora, bo jeśli będzie chciał Cię usadzić to to zrobi. Z mojej 15- osobowej grupy na plac wyjechało 9 osób, na miasto 2 i te dwie osoby zdały (w tym ja). Przed wyjechaniem na miasto też trzeba dobrze słuchać egzaminatora bo mówi na co najbardziej zwraca uwagę. Ja jeździłaz z Panem Krzysztofem R. dla którego najważniejsze było bezpieczeństwo, a że zdawałam po południu ostatnia to miałam też bardzo łatwą trasę... Ogólnie jeżeli czegoś nie odwalisz na placu (np. przejedziesz linie, czy najedziesz belkę), a później na mieście (nie wymusisz pierwszeństwo, nie przejedziesz na czerwonym śretle) to będzie dobrze.
Prawko kat. B mam od 12 lipca 2005; zdałam za pierwszym podejściem :-)
Anitka
 
Posty: 5
Dołączył(a): środa 13 lipca 2005, 12:15

Postprzez juve87 » piątek 15 lipca 2005, 18:02

no ja juz zdalem prawko:d u Paducha czy jakos tak a u Pana Krzysztofa dwa razy oblalem nie wspominam go za dobrze:P
juve87
 
Posty: 7
Dołączył(a): środa 18 maja 2005, 19:40

Postprzez rakkar » piątek 01 września 2006, 16:36

juve87 napisał(a):no ja juz zdalem prawko:d u Paducha czy jakos tak a u Pana Krzysztofa dwa razy oblalem nie wspominam go za dobrze:P


Nie u Paducha tylko u Pana Boducha :], ja też pana R. dobrze nie wspominam,

oblał mnie on za pierwszy mrazem, bo piesza stała przy pasach (na skrzyżowaniu) więc ja zwolniłem, trzymając noge w gotowosci na pedale hamulca i nie chciała przejść, a on się upierał że jednak ona chciała, i gdy się zatrzymałem, aby mu to udowodnic ze ona nadal tam stoi chociaż nikt nie jedzie, to on powiedział ze go to teraz nie interesuje - więc tak mnie załatwiłpan R, chociaz ju prawie byłem po egzaminie.

Drugie podejście gdy zobaczyłem pana R. to powiedizałem ze z tym panem juz nie jezdze.

3 podejscie maiłem z panem Małkiem. i on oblał mnie juz na samym koncu egzaminu przez to ze uniknąłem wypadku naprzejezdzie kolejowym i nie zabiłem rowerzysty, wiec wracajac rosvelta do ośrodka, wjezdzajac z dozwolona predkoscia na torowisko widziałem ze po chodniku jedzie rowerzysta, ale jechał po chodniku to looizk, gdy bylismy na torowisku rowerzysta nagle wyskoczył mi na droge , wiec szybko zachamowałem, ale jednak bym go uderzył wiec szybko kierownica w lewo, w prawo i go ominąłem, i po dojezdzie do osrodka słysze ze nie zdałe megzaminu bo wyprzedzałem na przejezdzie kolejowym.

za 4 podejscie nareście zdałem u pana Pokrywy, zero błędów wszystko zaliczone pozytywnie:D a pod koniec powiedział ze mi sie prako nalezy skoro jezdziłęm juz z panem R i z panem M. :]
rakkar
 
Posty: 1
Dołączył(a): piątek 01 września 2006, 16:20

Postprzez egzaminator2 » wtorek 24 marca 2009, 12:22

:))) tak czytam i czytam po forach wypowiedzi osób zdających. I uszy więdną od kłamstw :)
Biedaczek... egzaminator go oblał za to, że osoba stała przy przejściu dla pieszych :) I jeszcze ten zły egzaminator takie komentarze do MIKROFONU mówił :)
egzaminator2
 
Posty: 1
Dołączył(a): wtorek 24 marca 2009, 12:17

Postprzez Kasia:) » wtorek 24 marca 2009, 16:39

Piotrków...Dawno mnie tam nie było..Ale to akurat dobrze:) Szczerze mówiąc Piotrków nie jest aż taki zły do zdawania egzaminu.Jak dla mnie jest ok. NA początku strasznie dziwne dla mnie i zagmatwane było rondo Sulejowskie ( bo chyba tak się nazywa- strasznie duże:D) a później słynne skrzyżowanie w kształcie ronda. ( Nie wierz czasem tym co mówią, że jeśli egzaminator tam Cię zabierze to na pewno chce Cię oblać- jedna wielka bzdura!!!) No i oczywiście chyba specjalność Piotrkowa- mnóstwo uliczek jednokierunkowych:)
Prawko zdałam za 3 razem ( tylko i wyłącznie z mojej winy i stresu) ale nie jest źle. Zrobiłam mały ,,przegląd'' egzaminatorów:
pan Marcin- wymagający ale konkretny człowiek
pan Andrzej- długo to ja z nim nie pojeździłam ( stres mnie zjadł) więc nie wiem
pan Witold- wymagający i konkretny człowiek, ze świetnym podejściem do kursantów ( stres minął po paru minutach rozmowy później tylko jazda:D)

I na pewno nie zgodzę się z faktem poruszonym wcześniej... jeśli egzaminator chce Cię oblać to i tak to zrobi...
Nie zgadzam się to jedna wielka bzdura. Każdy z egzaminatorów ma inny charakter i podejście do kursantów i nie można powiedzieć, że oblał kogoś specjalnie.Nie na tym polega jego praca.
Choć sama równie dobrze mogłabym tak mówić (w końcu 2 razy nie zdałam:D)
Pozdrowienia dla egzaminatorów z piotrkowskiego WORDu:)


Następnym razem jak będę coś pisać to na początku muszę zobaczyć datę pierwszego postu...
Avatar użytkownika
Kasia:)
 
Posty: 21
Dołączył(a): wtorek 25 listopada 2008, 15:57


Powrót do Egzamin na prawo jazdy

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 37 gości